Strona 1 z 2

Cofanie na półsprzęgle

PostNapisane: sobota 05 lutego 2011, 19:50
przez BOLEKlodz
Zauważyłem, że podczas cofania np. w bramę, muszę jechać na półsprzęgle, bo jak je puszcze, to nawet bez gazu jadę za szybko i boje się że w coś uderzę, więc je popuszczam i dociskam na zmianę, tak, żeby nie jechać za szybko.
Moje pytanie brzmi: Czy to normalne zachowanie, a jeśli nie, to jak powinienem cofać z małą prędkością? Dodam jeszcze, że wcześniej jeździłem malchem, teraz toledo I i w obu miałem ten problem a kurs zaczynam za miesiąc, więc nie mam zbyt wiele doświadczeń z motoryzacją.

Re: Cofanie na półsprzęgle

PostNapisane: sobota 05 lutego 2011, 20:12
przez michooo
Tak, można cofać i jechać do przodu na półsprzęgle. Przydaje się to np przy parkowaniu. Dociskając sprzęgło zwalniamy, puszczając przyspieszamy.

Re: Cofanie na półsprzęgle

PostNapisane: sobota 05 lutego 2011, 21:49
przez Razor1990
Wiem, że to jeszcze nie ten etap, ale później nauczysz się cofać z gazem, a prędkość dostosujesz hamulcem ;)

Re: Cofanie na półsprzęgle

PostNapisane: niedziela 06 lutego 2011, 18:31
przez bruno666
Razor1990 napisał(a):Wiem, że to jeszcze nie ten etap, ale później nauczysz się cofać z gazem, a prędkość dostosujesz hamulcem ;)


Po prostej może tak, ale parkując czy wjeżdżając w bramę jedź na półsprzegle jesli to ci zapewni odpowiednią prędkość.

Re: Cofanie na półsprzęgle

PostNapisane: niedziela 06 lutego 2011, 18:38
przez Razor1990
I po prostej i parkując - nie używam nigdy samego półsprzęgła ;)

Re: Cofanie na półsprzęgle

PostNapisane: niedziela 06 lutego 2011, 19:34
przez BOLEKlodz
Razor1990 napisał(a):Wiem, że to jeszcze nie ten etap, ale później nauczysz się cofać z gazem, a prędkość dostosujesz hamulcem ;)


Nie rozumiem jak można naciskać gaz i hamulec jednocześnie przy załączonym napędzie. Czy możesz mi to wytłumaczyć?

Re: Cofanie na półsprzęgle

PostNapisane: niedziela 06 lutego 2011, 19:41
przez Razor1990
Rozpędzasz auto na gazie, puszczasz gaz i nogę przekładasz na hamulec którym dozujesz prędkość ;)

a tak całkiem BTW. - hamowanie i trzymanie nogi na gazie to też nic specjalnie nowego ;)

Re: Cofanie na półsprzęgle

PostNapisane: niedziela 06 lutego 2011, 20:04
przez BOLEKlodz
Wiem, czytałem o tym. Ale chodziło mi o np. ruszaniu z małą prędkością, więc zdziwiła mnie twoja odpowiedź.

Re: Cofanie na półsprzęgle

PostNapisane: niedziela 06 lutego 2011, 20:31
przez dma3
I po prostej i parkując - nie używam nigdy samego półsprzęgła ;)


bardzo niedobrze. Przy małych predkosciach meczysz silnik niepotrzebnie.

Re: Cofanie na półsprzęgle

PostNapisane: niedziela 06 lutego 2011, 20:36
przez Razor1990
Co to jest mała prędkość? Wolę cofać i jechać w przód z gazem - bez ryzyka, że mi zgaśnie bo noga się obsunie na sprzęgle :/

Re: Cofanie na półsprzęgle

PostNapisane: niedziela 06 lutego 2011, 21:51
przez BOLEKlodz
Razor1990 napisał(a):Co to jest mała prędkość? Wolę cofać i jechać w przód z gazem - bez ryzyka, że mi zgaśnie bo noga się obsunie na sprzęgle :/

Mała prędkość - chodzi mi o prędkość mniejszą niż jakbym jechał na puszczonym sprzęgle i gazie
A co do cofania, to wolę jechać na półsprzęgle, niż klepać zderzak i bramę.
Ale chodziło mi o cofanie na półsprzęgle i bez gazu, oraz o to, czy to dobra technika, a jeśli nie, to jak mam cofać, żeby osiągnąć tak małą prędkość. Bo jechać na wstecznym 40 km/h to teżumiem, ale nie będę w ten sposób parkował, bo nie jestem kaskaderem.

Re: Cofanie na półsprzęgle

PostNapisane: niedziela 06 lutego 2011, 22:26
przez Razor1990
A ja parkuję z gazem - i jestem w stanie jechać i 10km/h jak i znacznie szybciej :) Po prostu tak wolę i już ;)

Re: Cofanie na półsprzęgle

PostNapisane: piątek 11 lutego 2011, 00:53
przez Tomek Kulik
dma3 napisał(a):
I po prostej i parkując - nie używam nigdy samego półsprzęgła ;)


bardzo niedobrze. Przy małych prędkościach meczysz silnik niepotrzebnie.
A ja mam tak w swoim aucie jakim jest FIAT Qubo - bez podniesienia obrotów powyżej 1000, nie ma szans na łagodne i płynne ruszenie, choćby dla pokonania kilkudziesięciu centymetrów na kostce brukowej pokrywającej parking. Po prostu ten silnik nie dysponuje przy obrotach biegu jałowego momentem pozwalającym na przeturlanie auta.
Stare diesle, szczególnie te z komora wstępną, pozwalały na ruszanie bez gazu załadowanym autem, choćby na śliskiej nawierzchni.
Nowe mają wredną charakterystykę...

Re: Cofanie na półsprzęgle

PostNapisane: niedziela 13 lutego 2011, 20:15
przez BOLEKlodz
Ja też ruszam z gazem, nawet na wstecznym, ale chodzi mi wyłącznie o jazdę do tyłu już po ruszeniu. A co do jazdy z gazem, to naprawdę nie ogarniam jak można to wykonać (chyba się tylko na c-360), więc proszę o wytłumaczenie, najlepiej łopatologiczne.

Re: Cofanie na półsprzęgle

PostNapisane: niedziela 13 lutego 2011, 20:31
przez bruno666
BOLEKlodz napisał(a):Ja też ruszam z gazem, nawet na wstecznym, ale chodzi mi wyłącznie o jazdę do tyłu już po ruszeniu.

Otóż to, ruszanie to ruszanie, ale jazda np. w moim aucie na wstecznym bez gazu to co najmniej 5 km/h.
Dla mnie to za szybko, żeby zaparkować równo prostopadle tyłem między dwoma autami, kiedy trzeba obserwować sytuację z 4 stron swojego pojazdu.

No ale to pewnie świadczy o moim amatorstwie. Zawodowstwo to zawodowstwo. :lol: