Auto zgasło i nie chce odpalić

Dzisiaj gdy wyjeżdżałem z parkingu zgasł w przez przypadek samochód. Z mojej winy bo za szybko puściłem sprzęgło i dałem za mało gazu. Gdy zgasł coś jakby zgrzytnęło. Gdy już zgasł jeszcze siłą rozpędu toczyłem się na wstecznym z 1-2m. Postanowiłem go odpalić ale bez wcześniejszego wyłączania zapłonu by oszczędzić na czasie bo się spieszyłem. Kręcę i słyszę taki ciągły dziwny dźwięk rozrusznika. Nie odpala. Wtedy wyłączyłem zapłon i włączyłem ponownie by "zrestartować" auto. Autodiagnostyka się skończyła i bez kłopotu odpaliłem. Pierwszy raz coś takiego miałem. Wie ktoś czym to mogło być spowodowane i czy może to być dla auta niebezpieczne?