Strona 1 z 1

Odczepiająca się szyba w eskorcie.

PostNapisane: środa 29 czerwca 2011, 22:40
przez Pacus
Cześć.
Niedawno zdałem egzamin, odebrałem plastik. Jeżdżę Eskortem z 2000 roku w benzynie. Jakiś czas temu rozwalono mi przednią szybę. Jako, że ubezpieczenie obejmowało takie zdarzenia samochód oddałem do pewnego serwisu. Dostałem z powrotem z instrukcją "nie otwierać przez 48 godzin". Myślę sobie "spoko i tak nie będę jeździł przez 3-4 dni więc nie będzie problemu". Tak też zrobiłem. Niestety w momencie otwierania szyby (elektrycznie) tył tejże po prostu odklejał się od tej gumy przez co zaczynał się przesuwać do przodu co znowu skutkowało niemożliwością zamknięcia okna.
Ze sprawą pojechałem do serwisu gdzie popatrzyli trochę do środka drzwi (tzn. zerwali materiał z drzwi :P) i stwierdzili, że na pewno jest to problem z prowadnicą (mogłem źle zapamiętać) i nie jest to z ich winy. Panowie stwierdzili, że jedną z przyczyn może być to, że kawałek rozbitej szyby mógł dostać się do środka drzwi i przy naciśnięciu przycisku rozwaliła prowadnicę (nie przypominam sobie abym naciskał ten guzik bo i po co? Niemniej przyciski do obu szyb przednich są obok siebie więc jakaś tam szansa zawsze jest.
Wracając do domu postanowiłem się jednak wykłócać bo mimo wszystko taka prowadnica w salonie kosztuje ponad 1000 złotych. Panowie się zgodzili, zamontowali drugą szybę. Nie ruszałem SAMOCHODU przez 6 dni. Przy próbie zamknięcia ten sam problem.

Efekt? 3 wizyty w serwisie, sporo straconego czasu, nieco naderwane nerwy oraz chęć dorwania gości, którzy chcieli coś ukraść z eskorta z 2000 roku (próbowali wyrwać... miejsce na radio oO).

Pytanie: Czy taka prowadnica faktycznie może rozwalić się od kawałka szkła? Zastanawiam się czy nie rzucić tego w cholerę, szybę ręcznie (tzn. dociskając ją do gumy) da się zamknąć a martwię się, że nic serwisowi nie udowodnię bo niby jak.

Wybaczcie za tak rozległy opis. Chciałem wszystko obrazowo przedstawić. Pozdrawiam :-).

Re: Odczepiająca się szyba w eskorcie.

PostNapisane: środa 29 czerwca 2011, 23:19
przez Maniek5k
szukaj prowadnicy na szrocie, za flach ci cieć sprzeda a potem kaz im zamontowac w serwisie.

Re: Odczepiająca się szyba w eskorcie.

PostNapisane: środa 29 czerwca 2011, 23:20
przez Babam
Używaną prowadnicę dostaniesz za 20-30zł, poszukaj na allegro, może ktoś sprzedaje escorta na części. Myślę, że dokładniejsze informacje znajdziesz na forum stricte poświęconym escortowi. :)

Re: Odczepiająca się szyba w eskorcie.

PostNapisane: środa 29 czerwca 2011, 23:35
przez Pacus
Czyli kawałek szkła, który przypadkiem mógł wpaść do środka drzwi może zniszczyć taką prowadnicę? Dzięki za odpowiedzi. Pzdr!

Re: Odczepiająca się szyba w eskorcie.

PostNapisane: czwartek 30 czerwca 2011, 08:40
przez qwer0
Czyli kawałek szkła, który przypadkiem mógł wpaść do środka drzwi może zniszczyć taką prowadnicę?

Wiesz, nawet jeza da sie wy.... Przez lejek... Tak slyszalem :P
Obstawiam, ze zle zlozyli, a nie "sie zepsulo". Rozbierz drzwi i zobacz co tam sie dzieje.
Nie wiem jak to wyglada w eskorcie, ale pewno konstrukcja podobna do cepa.

Dostałem z powrotem z instrukcją "nie otwierać przez 48 godzin".

Czyli wiedzieli, ze nie dziala i postanowili zrobic tak - nie bedzie otwieral przez 2 dni, jak przyjedzie za dwa dni, to sie mu powie, ze dzialalo i sam cos zepsul przez te 2 dni.

Nie widze powodow, dla ktorych nalezaloby przez 48h nie otwierac szyby po jej wymianie :lol:
Na co czekac? Czeka sie na wyschniecie kleju, ktorego tam nie ma, bo albo szyba przykrecana, albo uchwyty sa przyklejone na stale i szybe wymienia sie razem z nimi.
No chyba, ze escort to jakis wynalazek, w ktorym jest inaczej, ale nie sadze...

Re: Odczepiająca się szyba w eskorcie.

PostNapisane: piątek 01 lipca 2011, 10:12
przez Pacus
Niestety. Z tego co zauważyłem prowadnica jest... tak jakby wygięta i w pewnym momencie jedna jej część lekko odskakuje przez co szyba również odskakuje. Dzięki za pomoc. Czas szukać na allegro :-).