Strona 1 z 1

Problemy techniczne - para spod maski

PostNapisane: poniedziałek 29 sierpnia 2011, 23:22
przez Magik
Witam.
Wczoraj miałem niecodzienną sytuację. Otóż zakopałem się w lesie w jakimś bagnie (nie pytajcie czemu). Jechałem akurat z kobietą, więc poprosiłem ją, coby ona cofała a ja wypchnę. Niestety jakoś nieporadnie to robiła i po chwili intensywanego grzania gazem poszła jakaś para spod silnika. Zaniepokojony po chwili wyłączyłem silnik, otworzyłem maskę i dałem mu ze 20 minut na "odpoczynek". Ostatecznie się wykopałem i wyjechałem, ale ten dym mnie zaniepokoił. Potem przez powrót do domu (trasza szybkiego ruchu, jechałem szybko) temperatura silnika była wykoka na wskaźniku. O dziwo DZIŚ (cały dzień auto stało) też szybko się nagrzał.
Wie ktoś o co chodzi? Myślałem, że to może kobita mi trochę sprzęgła spaliła, ale to szybkie nagrzewanie nie daje mi spokoju.
Pomoże ktoś?

Re: Problemy techniczne - para spod maski

PostNapisane: poniedziałek 29 sierpnia 2011, 23:44
przez lith
A jak płyn w układzie chłodniczym stoi?... pewnie sprawdzałeś, ale wolę napisać, bo nie wspominałeś o tym.

Z resztą sam dzisiaj miałem nieprzyjemną przygodę z tym związaną :mrgreen:

Re: Problemy techniczne - para spod maski

PostNapisane: wtorek 30 sierpnia 2011, 10:13
przez qwer0
Potem przez powrót do domu (trasza szybkiego ruchu, jechałem szybko) temperatura silnika była wykoka na wskaźniku

Poszedl plyn z ukladu chlodzenia.

Re: Problemy techniczne - para spod maski

PostNapisane: wtorek 30 sierpnia 2011, 11:25
przez Magik
qwer0 napisał(a):Poszedl plyn z ukladu chlodzenia.


1) Dobry awatar :D
2) A żeby wyparował nie musi wyskoczyć korek? Ale nie ważne, bo to CHYBA nie to. Wczoraj po jeździe sprawdzałem płyn to był ponad stan MAX (czyli dobrze, bo przez ciepło powiększa swoją objętość). Albo tak mi się tylko wydawało, ponieważ pojemniczek jest mocno brudny (samochód z `98 :D ) i może coś źle zobaczyłem.
Ale dzięki Wam za pomoc, uspokoiłem się, nie chciałbym zmieniać sprzęgła.

Re: Problemy techniczne - para spod maski

PostNapisane: wtorek 30 sierpnia 2011, 20:17
przez qwer0
Jesli plynu gwaltownie nie ubylo (poziom jest ok), a temperatura jest ok, to byc moze przez zbytnie przykatowanie, wysoki poziom plynu, cisnienie w ukladzie bylo za duze i uszlo korkiem (zazwyczaj korki maja okreslone cisnienie, po ktorym puszczaja - to nie tylko prosta "zakretka" na zbiorniczek, ale taki wlasnie wynalazek :P ) i stad ta para.

Albo dym z czego innego, a wyzsza temperatura swoja droga. To troche wrozenie z fusow.
Para mogla powstac chociazby przez ochlapanie woda z blota z pod kol goracych elementow.

Jesli poziom plynu jest ok i temperatura w normie, a auto jezdzi jak jezdzilo to olej sprawe i spij spokojnie :)

Re: Problemy techniczne - para spod maski

PostNapisane: środa 31 sierpnia 2011, 00:25
przez Magik
qwer0 napisał(a):Jesli poziom plynu jest ok i temperatura w normie, a auto jezdzi jak jezdzilo to olej sprawe i spij spokojnie :)


Tak bym zrobił naturalnie, ale wydaje mi się, że bardziej się grzeje od tego momentu. Zagrzał się niemalże do "czerwonego obszaru" jak podjechałem po swoją kobietę (3 km w Warszawie). Bez korków. Cholera, wcześniej nie dogrzałby się pewnie do połowy z tego co pamiętam.

Re: Problemy techniczne - para spod maski

PostNapisane: środa 31 sierpnia 2011, 20:14
przez qwer0
Sprawdz porzadnie poziom plynu.
Jesli jest ok, a dalej sie grzeje, no to szukac gdzie indziej problemu, niekoniecznie majacego zwiazek z przygoda w blocie.
Moze termostat nie otwiera, moze pompa nie daje, moze...

Re: Problemy techniczne - para spod maski

PostNapisane: czwartek 01 września 2011, 13:30
przez Magik
Jednak to chyba moje jakieś zwidy, bo wszystko wydaje się działać :D Po jeździe (długi obieg) chłodnica gorąca, zatem działa, poziom płynu w porządku i jak robi mu się ciepło to włącza wiatrak. Ale dzięki za rady, na przyszłość będą jak znalazł :)