Forum prawojazdy.com.pl

Witam,
ostatnio robi się coraz zimniej i silnik już nie zapala za pierwszym razem. Zaczęło się jakoś w połowie września, wcześniej zapalał od razu, we wrześniu już musiałem zakręcić go dwa razy i wtedy łapał. Dziś rano (jeździłem wczoraj wieczorem i przez noc stał na dworze) zapalił gdzieś za 5-6 razem.
Przekręcam kluczyk, słyszę, że coś tam kręci ale "niemrawo", potem niby zapala, ale jak daję trochę gazu (na sprzęgle, bez biegu) to powoli gaśnie. Za którąś tam próbą już jest OK, zapala normalnie, jak daję gaz to zwiększa obroty itp.
Mam Escorta z `98.
Rozumiem, że w zimę takie problemy mógłbym mieć, ale już teraz?

Jaki silnik???

Bo jakby był diesel to by na świece żarowe wskazywało.

Jeśli to benzyna to ciężko stwierdzić bo powinien palić od strzału, ale bym doszukiwał problemów w dawkowaniu paliwa.

Rozumiem, że w zimę takie problemy mógłbym mieć, ale już teraz?

Nie wiem jak diesel ale sprawna benzyna z 98 roku przy -28 i sprawnym aku powinna palić od razu.

Benzyna, 95 leję. Cholera to chyba trzeba jechać do znajomego w warsztacie.

aku najpierw sprawdz

sprawdz akumulator, mnie tez ostatnio sąsiad z kabli musiał stawiac bo mi padł aku przez tydzien stania sobie.

No ja jeżdżę codziennie Sprawdzając na tej przezroczystej "płytce" jest naładowany, zresztą jak zapalam po niedługim czasie od jazdy ostatniej (godzina-dwie) to zapala od razu elegancko. Wygląda jakby mu dłuższe stanie na zimnie przeszkadzało. Co mnie dziwi, bo jeszcze radzieckich mrozów u nas nie ma...
Kumpel mówił, żebym pół butelki denaturatu wlał do baku paliwa, bo być może kilka kropek wody się dostało do środka, chyba tak też zrobię.

Magik napisał(a):No ja jeżdżę codziennie Sprawdzając na tej przezroczystej "płytce" jest naładowany, zresztą jak zapalam po niedługim czasie od jazdy ostatniej (godzina-dwie) to zapala od razu elegancko.

Tym bardziej sprawdz aku, przy starym akumulatorze wskazania w okienku nic nie znacza.

ew. sprawdz ladowanie z alternatora.

Maniek5k napisał(a):ew. sprawdz ladowanie z alternatora.

Ekhm...jak?

Pierwsze co zrob to sprawdz aku, rowniez poziom kwasu. gdyby cele byly nawierzchu nalezy uzupelnic woda demineralizowana tak aby byly zakryte. olej jaki jest ? mineral czy polsyntetyk, mineraly ogolnie sa 15W wiec sa geste i jak jest zimno to sie robia jeszcze gestsiejsze i przy slabym aku moze nie miec sily zakrecic juz nie mowiac co sie bedzie dzialo przy duzych mrozach.
A to czy alternator laduje sprawdz miernikiem pradu, + do plusa - do minusa na odpalonym powinno byc okolo 14,4V. Poza tym jakby byoo cos nie tak z alternatorem to winna o tym informowac kontrolka.

ladowanie mozna sprawdzic w zakladzie obslugi pojazdów chociazby.
albo miernikiem napięcia, ładowac powinien koło 14.3-14.4V.
Kontrolki bywają zawodne.

Podepnę się pod ten temat. Jako, że niedługo pewnie przyjdą mrozy chciałbym się zaopatrzyć w takie urządzenie. Korzystał ktoś już z tego "cuda", które podłącza się do gniazdka zapalniczki? Cena niska, chyba więc warto zaryzykować? http://sklep.avt.pl/p/pl/486363/wskazni ... +5496.html

Jak nie masz na co pieniedzy wydawac to sobie mozesz kupic.. ja juz osobiscie wolal bym multimetr (miernik) o ile nie masz, przynajmniej przyda sie do wielu rzeczy i aku tez mozna sprawdzic. na allegro w podobnej cenie, nawet taniej mozna kupic.

sprawdz pompe paliwowa, moze to byc tez ten caly moduł zapłonowy

kupiłam nowy akumulator. W poniedziałek wsiadam w auto, przekręcam kluczyk a tu ...hmmm , nie będę się wyrażać.
Mam pytanko oprócz tego? Zostawiać auto na ręcznym czy tylko na biegu ? Dodam że podjazd mam lekko z górki