Strona 1 z 1

Dziwna sprawa z trybem eco w automacie

PostNapisane: środa 22 lutego 2012, 01:11
przez panKracek
Witam, to moj pierwszy post na forum :)


Prawko mam juz od kilku miesiecy jednak dzisiaj zostalem zaskoczony przez automatyczna skrzynie biegow w bmw e36. Skrzynia to klasyczny automat 5 biegowy z 3 trybami: sport,eco i zima. Odnosnie hamowania silnikiem powiedziano juz chyba na forum wszystko i tutaj nikt nie ma chyba zadnych watpliowosci, chwilowe zuzycie paliwa = 0, mniejsze zuzycie hamulcow, wieksza kontrola nad autem. Ucza tego na kursach, na forum, w internecie. Jednak do rzeczy, na codzien jezdze samochodem z manualna skrzynia, a dzisiaj mialem okazje zrobic kilkadziesiat km bmw e36 z automatem. Co mnie zaskoczylo: w trybie sport wiadomo skrzynia zmienia biegi wyzej, czesciej robi redukcje oraz... hamuje silnkiem na kazdym biegu jak tylko zdejmiemy noge z gazu. Jak w manualnej skrzyni. Do tego przy hamowaniu silnikiem zuzycie paliwa na ekonomizerze = 0 oraz wyraznie czuc dosyc mocne hamowanie, w koncu automat stawia pewnie wiekszy opor niz zwykla skrzynia. Natomiast w trybie eco, po puszczeniu nogi z gazu skrzynia wrzuca sobie luz, z gorki sie rozpedza, zuzycie paliwa na economizerze minimalne ale nie jest to 0, do tego nawet z niewielkiego wzniesienia jedzie i jedzie bez wytracania predkosci, obroty silnika okolo 1100-1200rpm. Identyczny opis dzialania skrzyni mozna znalezc w instrukcji obslugi auta. Teraz pytanie dlaczego wszedziej mowi sie ze eko jazda to wlasnie hamowanie silnikiem, a skrzynia zf ktora jest w bmw wrzuca sobie na luz? Trzeba przyznac, ze nawet niewielki spadek drogi powoduje ze jedziemy i jedziemy z noga zdjecia z pedalu gazu, ale jednak cos mi tutaj nie pasuje. Jakies wytlumaczenie???? W trybie eco hamuje silnikiem dopiero na 5 biegu.

Re: Dziwna sprawa z trybem eco w automacie

PostNapisane: środa 22 lutego 2012, 16:04
przez Borys_q
Bo każdy kij ma dwa końce, ok hamując silnikiem zużyjesz 0 benzyny ale wytracisz szybciej prędkość wiec szybciej będziesz musiał użyć gazu, jadąc na luzie zużywasz paliwo ale dłużej jedziesz z rozpędu i później będziesz musiał użyć gazu.

Tak jak z matematyką: uczą cię w szkole, że nie ma kwadratowego pierwiastka z liczby ujemnej dopóki się nie dowiesz że jednak jest.

Re: Dziwna sprawa z trybem eco w automacie

PostNapisane: środa 22 lutego 2012, 23:04
przez Maniek5k
widocznie ekonomiczniejsze jest takie zrzucanie na luz. Zrób tysiac km na sporcie i tysiac na eco i porównaj wyniki. :)

Re: Dziwna sprawa z trybem eco w automacie

PostNapisane: czwartek 23 lutego 2012, 04:14
przez Borys68
Z tego co mi wiadomo, to automat silnikiem hamuje znacznie później niż manual. Jak zdejmiesz nogę z gazu to automat potoczy się dalej. Więc jeśli już nabrałeś prędkości to ekonomiczniej jest się potoczyć niż hamować silnikiem.
Tak mi się wydaje.
Borys

Re: Dziwna sprawa z trybem eco w automacie

PostNapisane: czwartek 23 lutego 2012, 16:48
przez panKracek
Faktycznie macie racje, na luzie auto jedzie i jedzie bez dotykania gazu, a przy hamowaniu silnkiem nawet 1/5 tego bym nie przejechal. Faktycznie, to moze byc bardziej ekonomiczne. Pozostaje natomiast kwestia bezpieczenstwa, wszedziej trabia ze jazda na luzie jest zla, na egzaminie gdybym wrzucal na luz przy jezdzie z gorki to bym pewnie oblal, podobnie przy dojezdzaniu do skrzyzowan, a tutaj skrzynia sama mi wrzuca na luz... To w koncu bezpieczenstwo jazdy na biegu oraz ekonomia hamowania silnikiem to mit?

Re: Dziwna sprawa z trybem eco w automacie

PostNapisane: czwartek 23 lutego 2012, 16:53
przez lith
Hamowanie silnikiem to nie jest mit, ale rzeczywiście ekonomiczne to jest jak musisz hamować. jadąc z górki przecież musisz hamować, więc lepiej hamować silnikiem. Przed światłami też musisz hamować, więc lepiej hamować silnikiem. Ogólnie to chyba mało jest takich sytuacji kiedy nie chcesz hamować, a jednocześnie nie chcesz utrzymać prędkości.

Re: Dziwna sprawa z trybem eco w automacie

PostNapisane: środa 29 lutego 2012, 21:41
przez WojtekS
@PanKracek: Właściwie jedyna sytuacja, kiedy włączenie "luzu" może być lepszym rozwiązaniem od zostawienia samochodu na biegu i puszczenia gazu (zwłaszcza w samochodzie z 6-biegową skrzynią), to zjazd ze wzniesienia na tyle łagodnego, że samochód zostawiony na biegu po puszczeniu gazu zwalniałby. Jeśli nie chcemy tracić prędkości, zwłaszcza przed kolejnym wzniesieniem, można wtedy zostawić auto na "luzie". Ma to natomiast swoje minusy jeśli chodzi o bezpieczeństwo. Przy automatycznej skrzyni nie jest to szczególnym problemem, bo w momencie dotknięcia gazu skrzynia sama włączy odpowiednie przełożenie. Ale już przy skrzyni manualnej może to być ryzykowne. Dlatego moim zdaniem przy skrzyni manualnej jazda na "luzie" to rozwiązanie tylko dla bardzo świadomego kierowcy, który chce intensywnie oszczędzać paliwo i naprawdę umie to robić (bo to wcale nie jest oczywista technika).

Jeśli ktoś nie ma intencji ekstremalnego oszczędzania paliwa, to jazda na luzie jest pozbawiona sensu. Jazda na wysokim biegu daje bardzo zbliżone rezultaty jeśli chodzi o ekonomię, a jest ogólnie prostsza i między innymi dlatego bezpieczniejsza.

Jeszcze a propos hamowania silnikiem. Warto podkreślić, że z punktu widzenia techniki jazdy intensywne hamowanie za pomocą kolejnych, coraz niższych biegów jest błędem. Przede wszystkim nie działają wtedy światła "stop". Po drugie, jest to mniej precyzyjne od hamowania hamulcem. Hamowanie silnikiem można stosować jedynie do łagodnego wytracania prędkości, nie do hamowania sensu stricto.

Re: Dziwna sprawa z trybem eco w automacie

PostNapisane: poniedziałek 05 marca 2012, 23:19
przez oskbelfer
WojtekS napisał(a):
Jeszcze a propos hamowania silnikiem. Warto podkreślić, że z punktu widzenia techniki jazdy intensywne hamowanie za pomocą kolejnych, coraz niższych biegów jest błędem. Przede wszystkim nie działają wtedy światła "stop". Po drugie, jest to mniej precyzyjne od hamowania hamulcem. Hamowanie silnikiem można stosować jedynie do łagodnego wytracania prędkości, nie do hamowania sensu stricto.


Zalezy jak intensywne i jakim pojazdem --- bo ciezarówką powinno jednak schodzić się do niskich biegów :) no oczywiście jak niskich to też sprawa na nowy wątek :)

Re: Dziwna sprawa z trybem eco w automacie

PostNapisane: poniedziałek 05 marca 2012, 23:47
przez Maniek5k
Inna sprawa co do jazdy na luzie to np. kwestia wyciszenia pojazdu. Jak jezdziłem starym klekotem VW to mnie szlag trafiał jak przy 90km/h na 5 biegu utrzymywał ciagle te 2k rpm i hałasu robił strasznie duzo (brak wygluszenia od strony sciany silnika).. Wolalem wrzucic na luz i sie toczyc jak była prosta droga, jak zwalnialem 'drastycznie' to redukcja do 4 biegu, szybki rozpęd do sety i spowrotem na luz.
Chociaz czy to bylo ekonomiczne ciezko powiedziec. Moze z 0,3l mniej palił w takiej jezdzie niz normalnie, ale wtedy ON był po 3pln to kto by patrzał na spalanie..

Re: Dziwna sprawa z trybem eco w automacie

PostNapisane: wtorek 06 marca 2012, 19:30
przez WojtekS
Maniek5k napisał(a):Chociaz czy to bylo ekonomiczne ciezko powiedziec. Moze z 0,3l mniej palił w takiej jezdzie niz normalnie

Ogólnie rzecz biorąc, zużycie paliwa przy jeździe bez gazu, ale z włączonym biegiem wynosi 0,0 l/100 km. Przy jeździe na luzie - około 0,5-0,8 l na godzinę pracy silnika; spalanie w przeliczeniu na 100 km zależy wtedy oczywiście od prędkości.

Jednak to, jaka jest różnica pomiędzy jazdą na "luzie" i na biegu (z puszczonym gazem) bardzo zależy od tego, na jak długo i w jakich okolicznościach pozwalasz autu toczyć się na biegu/luzie. Każdą z technik można stosować w nieco różnych okolicznościach.

Re: Dziwna sprawa z trybem eco w automacie

PostNapisane: środa 07 marca 2012, 14:08
przez Maniek5k
no wszystko zalezy od sytuacji na drodze. Jak jest lekki spadek i sie mozna toczyc na luzie stala predkoscia, to po co spowalniac auto silnikiem ;)