Forum prawojazdy.com.pl

witam jestem początkowym kierowcą i mam pytanie np jak nie posiadam w samochodzie 100% hamulca ręcznego , i moje pytanie jest nastepujące gdy dojezdzam na wzniesieniu w korku i musze chwile poczekać na tym wzniesieniu i jak zaciągnę hamulec i dam 1 bieg to samochód mi się nie stoczy? TO jest moje pytanie

Albo sie stoczy albo nie stoczy... Jak nie ma 100% hamulca recznego to kto dopuscil go do ruchu?

boruc25 napisał(a):witam jestem początkowym kierowcą i mam pytanie np jak nie posiadam w samochodzie 100% hamulca ręcznego , i moje pytanie jest nastepujące gdy dojezdzam na wzniesieniu w korku i musze chwile poczekać na tym wzniesieniu i jak zaciągnę hamulec i dam 1 bieg to samochód mi się nie stoczy? TO jest moje pytanie

Jeżeli masz problem z hamulcem ręcznym zacznij od naciągnięcia jego linki. Poza tym zacznij ćwiczyć ruszanie na wzniesieniu na pół-sprzęgle. Polecam: http://www.youtube.com/watch?v=WfSAHSBAoFs&feature=plcp

mgregor napisał(a):Jak nie ma 100% hamulca recznego to kto dopuscil go do ruchu?

W 100% sprawny hamulec ręczny to masz jak kupisz sobie nowy samochód Do przejścia przeglądu nie musi być w 100% sprawny. Mój miał jakieś 70 i nie było problemu.

Takie właśnie są skutki braku zajęć z budowy i zasady działania pojazdów na kursie...
Więc tak: zależy od nachylenia "górki" - bo może być taka że ledwo działający ręczhy wystarczy, a może być i taka, że w pełni sprawny auta nie utrzyma...
Wracając jednak do sedna pytania: hamowanie silnikiem działa tylko wtedy, gdy jest on połączony poprzez sprzęgło z resztą układu napędowego. A teraz zadaj sobie pytanie, czy można stać na dowolnym biegu z włączonym silnikiem i puszczonym sprzęgłem? No raczej nie. A jak wciśniesz sprzęgło to odłączysz silnik od reszty układu napędowego i auto soę stoczy... Logiczne.

Często blokuje się w ten sposób pojazd dodatkowo przy parkowaniu, ale wtedy silnik jest unieruchomiony i wtedy ma to sens.

Radhezz napisał(a):Takie właśnie są skutki braku zajęć z budowy i zasady działania pojazdów na kursie...
Więc tak: zależy od nachylenia "górki" - bo może być taka że ledwo działający ręczhy wystarczy, a może być i taka, że w pełni sprawny auta nie utrzyma...
Wracając jednak do sedna pytania: hamowanie silnikiem działa tylko wtedy, gdy jest on połączony poprzez sprzęgło z resztą układu napędowego. A teraz zadaj sobie pytanie, czy można stać na dowolnym biegu z włączonym silnikiem i puszczonym sprzęgłem? No raczej nie. A jak wciśniesz sprzęgło to odłączysz silnik od reszty układu napędowego i auto soę stoczy... Logiczne.

Często blokuje się w ten sposób pojazd dodatkowo przy parkowaniu, ale wtedy silnik jest unieruchomiony i wtedy ma to sens.

Dlatego bieg redukuje się przed zatrzymaniem. Ja w swoim mam ręczny odłączony całkiem i będąc w Szklarskiej Porębie przeżyłem jazdę po niej i dojazd przez okoliczne wioski. A górki był znaczne

among napisał(a):Ja w swoim mam ręczny odłączony całkiem

gratulacje, co zrobisz jak Ci wypluje płyn z układu?

GreenEvil napisał(a):

among napisał(a):Ja w swoim mam ręczny odłączony całkiem

gratulacje, co zrobisz jak Ci wypluje płyn z układu?

Układ był zrobiony miesiąc temu Jest jak nowy .

GreenEvil napisał(a):

among napisał(a):Ja w swoim mam ręczny odłączony całkiem

gratulacje, co zrobisz jak Ci wypluje płyn z układu?

Będzie hamować silnikiem. Nie oszukujmy się, w górzystym terenie w razie awarii hamulców zasadniczych skuteczność hamulca pomocniczego i tak jest znikoma, nawet gdyby był w pełni sprawny, co również jest rzadkością

Jest znikoma, więc trzeba go odłączyć? proszzzzzzz Cię...
Raz wżyciu miałam awarię hamulców, oczywiście na zjeździe z wiaduktu. Gdyby nie ręczny niewątpliwie za jednym zamachem pozbyłabym się samochodu i zniżek za bezszkodową jazdę.

GreenEvil napisał(a):Jest znikoma, więc trzeba go odłączyć? proszzzzzzz Cię...

Nie to miałem na myśli; wskazuję tylko alternatywne rozwiązanie, które w przeciwieństwie do ręcznego jest niezawodne

Radhezz napisał(a):Nie to miałem na myśli; wskazuję tylko alternatywne rozwiązanie, które w przeciwieństwie do ręcznego jest niezawodne

polimeryzowałabym w dwóch automatach, które mam, hamowanie silnikiem jest praktycznie niewykonalne. Więc nie zawsze jest niezawodne

GreenEvil napisał(a):

Radhezz napisał(a):Nie to miałem na myśli; wskazuję tylko alternatywne rozwiązanie, które w przeciwieństwie do ręcznego jest niezawodne

polimeryzowałabym w dwóch automatach, które mam, hamowanie silnikiem jest praktycznie niewykonalne. Więc nie zawsze jest niezawodne

Akurat automatu nie miałem na myśli ani przez chwilę dopóki tego nie przeczytałem To w takim razie faktycznie ręczny jest ostatnią nadzieją...

Ewentualnie ostrzegamy żeby nie kupować automatów

Ale żeby stać pod górkę na ręcznym i dodatkowo na półsprzęgle? Szkoda sprzęgła, lepiej wdepnąć roboczy albo - jak się wysiada nie gasząc silnika - skręcić odpowiedni koła pod samym krawężnikiem żeby wóz się oparł. Tylko to jest zawsze ryzyko, lepiej mieć sprawny ręczny.

Jak można nie mieć ręcznego hamulca?
Nie stać na na naprawę zmień auto na takie które dasz radę utrzymać.

problem mam dalej jak jestem na nie dużym wzniesieniu i chce ruszyc z nożnego po puszczam do półsprzęgła i automatycznie daje nogę na gaz i samochód mi gaśnie proszę o pomoc