Problem z hamulcem ręcznym

Hej wam!
Mam dziwny problem z hamulcem ręcznym (jego obudową?)
Otóż jakiś czas temu po zaparkowaniu normalnie zaciągnęłam ręczny, wrzuciłam jedynkę i tyle. Niestety próba uruchomienia auta nie była już taka zwyczajna.
Jakkolwiek dziwnie by to nie brzmiało, po wciśnięciu tego 'guzika' by zwolnić hamulec ręczny, po prostu wpadł on do środka. Niby dźwignia hamulca schodziła do samego dołu, ale sam hamulec nadal 'trzymał' oraz świeciła się kontrolka. Pomogła interwencja przypadkowego Pana, który coś tam pogmerał i wszystko w miarę wróciło do normy.
Nie wiecie z czego to się wzięło? Co z tym zrobić? Zostawić tak jak jest czy jednak się martwić?
Zgaduję, że i tak powinnam pójść do warsztatu, bo ciężko wywróżyć z opisu, ale pomyślałam, że może ktoś coś wie i zaryzukuję z pytaniem.
Dodam, że chodzi o Fabię, jeśli to jakoś pomoże.
Mam dziwny problem z hamulcem ręcznym (jego obudową?)
Otóż jakiś czas temu po zaparkowaniu normalnie zaciągnęłam ręczny, wrzuciłam jedynkę i tyle. Niestety próba uruchomienia auta nie była już taka zwyczajna.

Nie wiecie z czego to się wzięło? Co z tym zrobić? Zostawić tak jak jest czy jednak się martwić?
Zgaduję, że i tak powinnam pójść do warsztatu, bo ciężko wywróżyć z opisu, ale pomyślałam, że może ktoś coś wie i zaryzukuję z pytaniem.

Dodam, że chodzi o Fabię, jeśli to jakoś pomoże.