Mazda vs Renault

Mimo, że do egzaminu jeszcze miesiąc z hakiem, to autko jest mi niezbędne już teraz, do momentu kiedy ja nie będę mogła z niego prawnie korzystać użytkowane będzie "w rodzinie".
Tyle, że tu pojawia się problem. Fundusze mocno ograniczone do +/- 3500 zł, w grę wchodzą tylko samochody z Poznania, bo nie mam możliwości kombinować ze zwiedzaniem połowy kraju, koniecznie auto 4/5 drzwiowe, ale nie za duże no i tutaj kółko się zawęża.
Moim pierwszym typem była Mazda 323f, ale po obejrzeniu 2 modeli w tym pułapie cenowym, nie jestem pewna czy jest sens szukać dalej, samochody poskładane jak puzzle, widać że bite, właściciele zapierają się, że nie, odpuszczaliśmy temat po oględzinach z wierzchu, nie było sensu nawet wsiadać do środka. Że tak to nazwę "po rynku" kręcą się jeszcze jakieś 2 sztuki które można by oglądać, ale nie wiem czy to nie strata czasu. Rocznik 94-96.
Do tego dochodzi spalanie 8-9 l benzyny na 100km przy silniku 1500dm3, co przy uczniowskiej kieszeni może sprawiać problem. I z tego co wiem od znajomych wciskanie gazu do Mazdy nie jest najlepszym pomysłem.
Największy plus dla mnie te Mazdy mają za estetykę wykonania i niezawodność, w rodzinie kilka Mazd było i samochód z rocznika 91 po za jakimiś drobnymi wydatkami nie wyciągał kasy z kieszeni i rdza jakoś szczególnie mu nie dokuczała, gdyby nie to, że autko zostało skasowane (nie z winy właściciela Mazdy) jeździłoby do tej pory.
Drugi typ padł na Renault Megane, który wydaje się być dość atrakcyjny, jednak konkretnych modeli jeszcze nie oglądałam, jest kilka sztuk z rocznika 96, silnik 1,4 + gaz.
Jednak w internecie ten samochód raczej opinii pochlebnych nie ma, a ja osobiście styczności z nim nie miałam.
Zachęca dość atrakcyjny wygląd i spalanie ok. 9 litrów gazu/100 km.
Prosiłabym o opinię na temat wyżej wymienionych samochodów, ocenę awaryjności, cen części itp. Nie upieram się konkretnie przy tych dwóch modelach, jeśli ktoś ma jakiś lepszy typ spełniający moje kryteria jestem otwarta na propozycję.
Tyle, że tu pojawia się problem. Fundusze mocno ograniczone do +/- 3500 zł, w grę wchodzą tylko samochody z Poznania, bo nie mam możliwości kombinować ze zwiedzaniem połowy kraju, koniecznie auto 4/5 drzwiowe, ale nie za duże no i tutaj kółko się zawęża.
Moim pierwszym typem była Mazda 323f, ale po obejrzeniu 2 modeli w tym pułapie cenowym, nie jestem pewna czy jest sens szukać dalej, samochody poskładane jak puzzle, widać że bite, właściciele zapierają się, że nie, odpuszczaliśmy temat po oględzinach z wierzchu, nie było sensu nawet wsiadać do środka. Że tak to nazwę "po rynku" kręcą się jeszcze jakieś 2 sztuki które można by oglądać, ale nie wiem czy to nie strata czasu. Rocznik 94-96.
Do tego dochodzi spalanie 8-9 l benzyny na 100km przy silniku 1500dm3, co przy uczniowskiej kieszeni może sprawiać problem. I z tego co wiem od znajomych wciskanie gazu do Mazdy nie jest najlepszym pomysłem.
Największy plus dla mnie te Mazdy mają za estetykę wykonania i niezawodność, w rodzinie kilka Mazd było i samochód z rocznika 91 po za jakimiś drobnymi wydatkami nie wyciągał kasy z kieszeni i rdza jakoś szczególnie mu nie dokuczała, gdyby nie to, że autko zostało skasowane (nie z winy właściciela Mazdy) jeździłoby do tej pory.
Drugi typ padł na Renault Megane, który wydaje się być dość atrakcyjny, jednak konkretnych modeli jeszcze nie oglądałam, jest kilka sztuk z rocznika 96, silnik 1,4 + gaz.
Jednak w internecie ten samochód raczej opinii pochlebnych nie ma, a ja osobiście styczności z nim nie miałam.
Zachęca dość atrakcyjny wygląd i spalanie ok. 9 litrów gazu/100 km.
Prosiłabym o opinię na temat wyżej wymienionych samochodów, ocenę awaryjności, cen części itp. Nie upieram się konkretnie przy tych dwóch modelach, jeśli ktoś ma jakiś lepszy typ spełniający moje kryteria jestem otwarta na propozycję.