Forum prawojazdy.com.pl

Witam ponownie!
Ostatnio kupiłem używany samochód (Lanos 1.5 16V, 2000 rocznik) i wszystko działało pięknie. Generalnie to nadal działa pięknie, ale tylko na początku jazdy. Jak już kawałek się przejedzie, temperatura silnika podskoczy do odpowiedniej to powili zaczynają się kłopoty.
Przy ruszaniu z miejsca strasznie szarpie samochodem. Szarpie. Co ciekawe praktycznie wcale jak ruszam energicznie (czytaj - z krótkim piskiem). Dodam, że mimo, że zbyt doświadczonym kierowcą nie jestem (3 lata praktyki) to jednak ruszanie opanowałem w wielu samochodach...
Dodatkowo jak daje gazu na małych obrotach (przykładowo - wchodzę w zakręt na trzecim biegu, obroty spadają na ~1500, daje gazu) to tak jakby coś przerywało. Ma dziurkę w tłumiku i słyszę dokładnie wszystko. Wciskam gaz, trzymam w jednej pozycji, a z wydechu słyszę takie...popiardywanie (sory za zwrot, myślałem długo, nic bardziej dyplomatycznego nie wymyśliłem). Nieco telepiepie parę chwil i zaraz jest dobrze. Ale chodzi, żeby było dobrze cały czas, a nie "zaraz".

W piątek jadę do mechanika na wymianę parka rozrządu (lepiej zrobić i mieć pewność, że dobry, niż jeździć na nie wiadomo kiedy zmienianym i zniszczyć silnik) i wtedy mam zamiar dać mu do zrobienia jeszcze TO. Ale nawet nie wiem co to może być.
Ma ktoś jakiś pomysł?

Jakby nie wszystkie gary chodziły..może gdzies gubic iskrę..
Przerabiałem w espero...

Naprawdę? Bo to dziwne, że tak trzęsie tylko po rozgrzaniu...

Koreańczyki miały to do siebie,ze jak coś sie działo to była tajemnica mundialu...
Ja sobie jechałem..czerwone światło...noga z gazu, redukcja....silnik zgasł...wystarczyło wcisnąć sprzęgło..
Od podejrzeń co do cewki, przepustnicę, przewody...świece...nie odkryli...Chyba najszybszym sposobem będzie sprawdzenie wyglądu świec...

Zbadaj dokładnie chłodnicę!

Ja bym raczej stawiał na układ dawkowania paliwa, tam jest monowtrysk??

Ma to gaz?
Zresetuj komputer silnika(wyjęcie któregoś-tam bezpiecznika na kilkanaście minut, w necie znajdziesz, który to).

Magik napisał(a):
W piątek jadę do mechanika na wymianę parka rozrządu (lepiej zrobić i mieć pewność, że dobry, niż jeździć na nie wiadomo kiedy zmienianym i zniszczyć silnik) i wtedy mam zamiar dać mu do zrobienia jeszcze TO. Ale nawet nie wiem co to może być.
Ma ktoś jakiś pomysł?

Jełsi wymieniasz pasek rozrządu to i proponuję wymienić resztę rozrzadu plus pompę wody... tak to się najczesciej powinno fachowo robić...

Sprawdzić przewody wysokiego napięcia, świece i generalnie układ zasilania paliwem.... może też być problem z luzem zaworowym - tam są chyba popychacze hydrauliczne, ale to należałoby skontrolować, zreszta i z elektryką może być coś nie hallooo.

Borys_q napisał(a):Ja bym raczej stawiał na układ dawkowania paliwa, tam jest monowtrysk??

Ja nie wiem jaki jest wtrysk, obstawiam że jednopunktowy, ale generalnie układ paliwowy faktycznie może szwankować...

LeszkoII napisał(a):Zbadaj dokładnie chłodnicę!

a co tu chłodnica ma do rzeczy ?? bardzo jestem ciekaw...

Kiedyś mieliśmy Escorta, tam na zimnym silniku uruchamiał się dodatkowy wtryskiwacz który wzbogacał mieszankę, zdarzyło się tak że ten właściwy się spier... i puki działał dodatkowy było ok jak auto się nagrzało wyłączał się dodatkowy wtrysk i się kiepściło.

może też być problem z luzem zaworowym - tam są chyba popychacze hydrauliczne, ale to należałoby skontrolować, zreszta i z elektryką może być coś nie hallooo.

Mało prawdopodobne, nie dawało by zmiany objawów w zależności od temperatury

LeszkoII pisze:
Zbadaj dokładnie chłodnicę!
a co tu chłodnica ma do rzeczy ?? bardzo jestem ciekaw...

Ja bym też prosił o wyjaśnienie toku rozumowania.

oskbelfer napisał(a):
Jełsi wymieniasz pasek rozrządu to i proponuję wymienić resztę rozrzadu plus pompę wody... tak to się najczesciej powinno fachowo robić....

Jasna sprawa, pisząc o pasku rozrządu w domyśle pisałem o całym tym bałaganie tam.

Dziękuję za odpowiedzi tutaj, samochód oddałem z rańca do mechanika, jak się dowiem co to było to napiszę dla osób z podobnym problemem.

Koniecznie napisz, zawsze to jakaś nowa wiedza, kóra może się przydać nie koniecznie w Lanosie

Już wiadomo.
Dwie sprawy były. Winowajcą szarpania było naturalnie sprzęgło. Właściwie nie tyle sprzęgło samo w sobie, ale jego łożysko oporowe. O, taki wariat: )

Od poprzedniego właściciela słyszałem, że sprzęgło mu robił znajomy. No i wszystko wyszło fajnie, poza tym łożyskiem. Było ono troszkę krzywo wsadzone.

Druga kwestia - dawanie gazu i dławienie się lekkie - tutaj winowajcą jest jeden leniwy zawór, który gubi pracę.
Jak czyjś samochód (jak mój) stał przez dłuugi czas bez ruchu to Niezwykle Uprzejmy Pan Mechanik radzi żeby po prostu pojeździć więcej i może samo zaskoczy i się naprawi.

Generalnie osobom z obecnej stolicy polecam warsztat na Cyprysowej na Okęciu - pracujący tam Niezwykle Uprzejmy Pan Mechanik wszystko pokazywał co było źle, nie naciągał (a mógł), generalnie super uprzejmy i uczciwy gość.
Polecam i pozdrawiam

no to trochę nas wprowadziłęś w błąd bo pisałęś o szarpaniu tylko na rozgrzanym silniku - no chyba że ja czegoś na poczatku nie doczytałem

a ile Cię to wszystko kosztowalo ?

950 zł.

Owszem, szarpało tylko na rozgrzanym. Nie wiem dlaczego, ale zrobił to i powiedział, że trzeba trochę przejechać żeby było ostatecznie dobrze. Ale jest zdecydowanie lepiej, szarpie bardzo rzadko.

Jeszcze pytanko mam jedno odnośnie tego zaworu - czy może mieć on wpływ na spalanie? Nie wiem, być może jest to pytanie totalnie abstrakcyjne, ale wolę się upewnić.

950 za wymianę łożyska ?