Strona 1 z 2

Przerzucanie biegu z 1 na 2 i z 2 na 1

PostNapisane: środa 20 listopada 2013, 16:00
przez marat89
Witam. Jak powinna wyglądać prawidłowa zmiana biegów z 1 na 2 i odwrotnie? Szukałem trochę o tym w internecie, ale żadnych konkretów. Czy lepiej dla samochodu, a także samej jazdy, gdy po prostu przeciągamy dźwignię po linii prostej. A może lepiej wbić najpierw luz, potem dźwignia do siebie i do przodu na jedynkę ( w przypadku zmiany z 2 na 1)?

Re: Przerzucanie biegu z 1 na 2 i z 2 na 1

PostNapisane: środa 20 listopada 2013, 16:20
przez Michal9191
No powinna przechodzić przez ''luz'' z jedynki na dwójkę i odwrotnie moim zdaniem oczywiście i sam tak robię a tu masz link może Ci pomoże http://www.technikajazdy.info/nauka-jaz ... na-biegow/

Re: Przerzucanie biegu z 1 na 2 i z 2 na 1

PostNapisane: środa 20 listopada 2013, 16:32
przez Borys_q
Bez różnicy byleby nie szarpać.

Re: Przerzucanie biegu z 1 na 2 i z 2 na 1

PostNapisane: środa 20 listopada 2013, 21:11
przez marat89
Michal9191 napisał(a):No powinna przechodzić przez ''luz'' z jedynki na dwójkę i odwrotnie moim zdaniem oczywiście i sam tak robię a tu masz link może Ci pomoże http://www.technikajazdy.info/nauka-jaz ... na-biegow/


Podczas kursu na prawko zawsze wykorzystywałem "luz" do zmiany z 1 na 2 i odwrotnie. Teraz, gdy jeżdżę sam, próbowałem właśnie przeciągać dźwignię po prostej i zwłaszcza, gdy zmieniałem z 2 na 1, nie chciał mi wbić bieg, musiałem użyć sporo siły. I tutaj mam pytanie, czy przy tej metodzie dźwignię należy jednym pewnym ruchem skierować w dół/górę, czy może na 2 razy, czy pociągnąć też trochę do siebie? Wiem, że zadaję pytania, jak przedszkolak :? :oops:

Re: Przerzucanie biegu z 1 na 2 i z 2 na 1

PostNapisane: środa 20 listopada 2013, 21:26
przez Michal9191
Wiesz jak to jest ile osób tyle różnych porad na ten temat no ja przechodzę zawsze przez luz i wbijam bieg

Re: Przerzucanie biegu z 1 na 2 i z 2 na 1

PostNapisane: środa 20 listopada 2013, 22:40
przez Borys_q
zmieniałem z 2 na 1, nie chciał mi wbić bieg, musiałem użyć sporo siły.


Nic na siłę jak czujesz opór na dźwigni przytrzymaj chwilę, powinno samo wskoczyć, przy redukcji czasem trzeba jeszcze trochę zwolnić bo jak auto jedzie za szybko jedynka słabo wchodzi.

Re: Przerzucanie biegu z 1 na 2 i z 2 na 1

PostNapisane: czwartek 21 listopada 2013, 00:37
przez RossoneriDevil
Ja zmieniam w linii prostej, nie wiem czy przeprowadzanie przez "luz" ma jakieś uzasadnienie, nie znam się na tym.
Gdy się czasem blokuje wtedy odpuszczam trochę sprzęgło i wciskam jeszcze raz, delikatnie próbując wrzucić bieg.

Re: Przerzucanie biegu z 1 na 2 i z 2 na 1

PostNapisane: czwartek 21 listopada 2013, 01:34
przez Radhezz
Borys_q napisał(a):Bez różnicy byleby nie szarpać.

To jest prawidłowa odpowiedź.

RossoneriDevil napisał(a):Ja zmieniam w linii prostej, nie wiem czy przeprowadzanie przez "luz" ma jakieś uzasadnienie, nie znam się na tym.
Nie ma to znaczenia. Jak zmieniasz bieg w jednej linii to i tak przechodzisz przez "luz". Jako ciekawostka: pierwszy i drugi bieg z reguły są na tej samej przesówce (element wybierający z którą zębatką ma się spiąć wałek pośredni) w skrzyni biegów.

RossoneriDevil napisał(a):Gdy się czasem blokuje wtedy odpuszczam trochę sprzęgło i wciskam jeszcze raz, delikatnie próbując wrzucić bieg.
Dziwna sprawa, bo o ile dobrze zrozumiałem to wygląda jakby coś było nie tak z synchronizacją pierwszego biegu... Tyle że współczesne auta mają wszystkie biegi synchronizowane, a jedynka tak rzadko używa swojego że ciężko jest go zużyć.

Re: Przerzucanie biegu z 1 na 2 i z 2 na 1

PostNapisane: czwartek 21 listopada 2013, 03:03
przez RossoneriDevil
Dziwna sprawa

Wybacz, nie określiłem się zbyt jasno, mam tak czasami przy trzecim biegu, bardzo rzadko, ale czasem się trafia...

Re: Przerzucanie biegu z 1 na 2 i z 2 na 1

PostNapisane: czwartek 21 listopada 2013, 09:54
przez Radhezz
A właśnie, bo trzeci bieg to już prędzej może mieć jakieś uszkodzenie synchronizatora ;) Ja bym radził już teraz zapoznać się z techniką zmiany biegów przy braku synchronizacji (podwójne wysprzęglenie) ;)

Re: Przerzucanie biegu z 1 na 2 i z 2 na 1

PostNapisane: czwartek 21 listopada 2013, 11:04
przez Borys_q
Gdy się czasem blokuje wtedy odpuszczam trochę sprzęgło i wciskam jeszcze raz, delikatnie próbując wrzucić bieg.


Ja bym radził już teraz zapoznać się z techniką zmiany biegów przy braku synchronizacji (podwójne wysprzęglenie) ;)


Chyba właśnie kolega do niej doszedł:)

Re: Przerzucanie biegu z 1 na 2 i z 2 na 1

PostNapisane: czwartek 21 listopada 2013, 14:02
przez Radhezz
No już po trochu tak, ale to mu wyszło tak mimochodem, nie wiedział pewnie że kiedyś tak zawsze i wszystkie biegi się zmieniało ;)

A poza tym jeszcze musi przyswoić sobie że redukcję musi robić z międzygazem ;)

Re: Przerzucanie biegu z 1 na 2 i z 2 na 1

PostNapisane: piątek 22 listopada 2013, 23:51
przez marat89
RossoneriDevil napisał(a):Ja zmieniam w linii prostej, nie wiem czy przeprowadzanie przez "luz" ma jakieś uzasadnienie, nie znam się na tym.
Gdy się czasem blokuje wtedy odpuszczam trochę sprzęgło i wciskam jeszcze raz, delikatnie próbując wrzucić bieg.


Właśnie też mam taki problem przy przerzucaniu biegu po linii prostej z 2 na 1. Może to wina zbyt dużej szybkości, jak ktoś wyżej napisał. Ja zawsze wrzucam jedynkę tuż przed parkowaniem i zawsze wtedy mam takie problemy. Natomiast, gdy się zatrzymam i wrzucam 1 wszystko jest ok! :wink:

Re: Przerzucanie biegu z 1 na 2 i z 2 na 1

PostNapisane: sobota 23 listopada 2013, 01:26
przez RossoneriDevil
Bo najlepiej jest redukować na pierwszy bieg gdy jedziesz z prędkością ok 10 km/h.
ja osobiście wolę się zatrzymać i wrzucić jedynkę niż zrobić to podczas jazdy....jeżeli jeszcze się toczę np. na luzie to wrzucam drugi bieg i dodaje więcej gazu.....efekt nie jest oszałamiający, ale znacznie bardziej komfortowy :)

Re: Przerzucanie biegu z 1 na 2 i z 2 na 1

PostNapisane: sobota 23 listopada 2013, 13:23
przez Magik
Po co w ogóle wrzucać jedynkę jak samochód się toczy? Przecież z dwójki też pojedziemy równie skutecznie. Nigdy nie redukowałem z dwójki na jedynkę jeśli samochód się poruszał.