Forum prawojazdy.com.pl

Mam takie pytanie, dlaczego po odpięciu kabelka takiego cienkiego od alternatora nie zapala się czerwona kontrolka braku ładowania akumulatora? Powinna się zapalic bo jeśli sięodłaczy ten kabelek to akumulator nie ma ładowania 11,4V a jak jest podłączony to ma 14,5V. Od czego on jest?

Może Ci się żaróweczka-kontrolka spaliła? Przy gaszeniu i/lub rozruchu- świeci?

Ten cienki przewód dostarcza napięcie do obwodu wzbudzania. Połączony jest poprzez kontrolkę do regulatora napięcia. Jeśli go odłączysz, kontrolka nie będzie świecić i alternator nie będzie wytwarzał prądu. Alternator, aby wytworzyć prąd, musi mieć dodatkowe zasilanie, nawet wystarczy z rozładowanego akumulatora, ale nie padniętego na amen .

wiec wystarczy ze kabelek sie przetrze i nie bedzie mi wcale ladowal akumulator mimo ze bedzie go silnik napedzal
i zadna kontrolka mnie o tym nie poinformuje?
no jak pisalem kontrolka dziala idealnie na zaplonie sie zapala a potem gasnie a ladowanie ma 11,3V a jak przewód podlacze 14,5

A o jakie auto w ogóle chodzi?

astra 1g

wiec wystarczy ze kabelek sie przetrze i nie bedzie mi wcale ladowal akumulator mimo ze bedzie go silnik napedzal

Tak samo jak nie będzie dobrego przejscia po ujemnej stronie tez ci ładowanie się osłabi i nic ci o tym nie powie.

no tak ale tutaj niema wcale ladowania mimo ze kontrolka sie najpierw zapala a potem gasnie a auto po 5km stanie i kaplica