Forum prawojazdy.com.pl

Witam,

egzamin zbliża się wielkimi krokami, dokładnie z tydzień będę go miał. Mam w ten sam dzień teorie i praktykę, wyszedłem z założenia że zdam teorie za pierwszym razem, a więc odrazu chce zrobić praktykę.

Mam wielki problem z parkowaniem, na kursie wiele czasu na parkowaniu nie spędziłem, instruktor często podpowiadał mi kiedy kręcić kierownicą więc nigdy nie miałem możliwości spróbować sam ale to też wynika z tego, że za bardzo nie wiem, w którym momencie mam tą kierownicą kręcić. Tyczy się to wszystkich rodzajów parkowań, najwięcej problemu mam z równoległym tyłem. Dodam że prostopadłego tyłem nie miałem w ogóle na kursie! Praktyka czyni mistrza, mam możliwość ćwiczenia parkowania samochodem rodziców (Renault Clio), a więc gabaryty podobne do "Yariski".
Ćwiczyłem prywatnie parkowanie prostopadłe tyłem ale kompletnie wiem jak się za nie zabrać.
Mam zamiar wziąć sobie jeszcze z 4 godziny jazd i poćwiczyć z instruktorem, troche poparkować samochodem rodziców, jak myślicie da rade nauczyć się do egzaminu parkowania? Mam tylko z tym problem. Jest może jakąś szczególna technika na parkowanie czy coś w tym stylu?

A łuk to na czuja czy na obrót ?

Z łukiem nie mam problemu i robie go na wyczucie, oczywiście na łuku mam wyznaczniki, podczas parkowania nie mam.

jeśli robisz łuk na wyczucie i obserwujesz w prawym lusterku w jakiej odległości masz linię i tyczki to tak samo zamiast tyczki masz róg samochodu obok którego masz zamiar zaparkować.
Oczywiście kontrola w lewym i przez tylna szybę.
Po ominięciu rogu..na łuku masz w lusterku linię, a przy parkowaniu bok sąsiedniego samochodu.

Próbuj do skutki. Najlepiej jakieś filmiki pooglądaj instruktażowe, poczytaj o tym...Ja do tej pory nie umiem parkować (prawko ponad rok mam) a na egzaminie zaparkowalam jakoś cudem

Akurat prostopadłego tyłem nie ma na egzaminie. Poćwicz na początek te które są na egzaminie Pamiętaj że jest dozwolona jedna korekta przy parkowaniu, więc nie trzeba zawsze wjeżdżać na raz. Tak samo można podczas parkowania zatrzymać auto, przeważnie ludzie na początku za szybko wjeżdżają i nie mają czasu pomanewrować.

Ja mam straszny problem z parkowaniem, jakoś egzamin udało mi się przeżyć, ale problem z parkowaniem w ciasnych miejscach mam do dziś , nie wiem czy jest na to jakiś złoty środek, jakaś technika.. zaparkować przodem to pół biedy, ale gorzej już wyjechać niestety;/

____________________
Nasze ceny wyciągną Ciebie z kłopotów spływy przekonasz się.

Jak dalej są problemy to kupić czujniki parkowania przód+tył.

Prostopadłe przodem:
http://www.youtube.com/watch?v=p68cdXfk5qY

Prostopadłe tyłem lub zawracanie z wykorzystaniem infrastruktury:
http://www.youtube.com/watch?v=KNHD16uGm0Y

Skośne przodem:
http://www.youtube.com/watch?v=6Ak9IhUwoHI

Równoległe tyłem po lewej/prawej stronie:
http://www.youtube.com/watch?v=9FR0C9jPMUU

Wielkiej filozofii w parkowaniach nie ma. Skoro taka sama technika sprawdza się dla osobówek, ciężarówek i autobusów to chyba nie może to być zbyt skomplikowane
Pozdrawiam.

MotoTomasz - Dzięki
Trochę popróbowałam dziś wg tych filmików i o wiele lepiej jest niż dotychczas

Nie ma za co Tylko pamiętaj, żeby lewa pięta była cały czas podparta.
Da Ci to pełną kontrolę nad pedałem sprzęgła czyli nad prędkością auta.
W razie pytań - pisz śmiało
Pozdrawiam.