Strona 1 z 1
		
			
				Tankujecie sami LPG czy dzwonicie po obsługę?
				
Napisane: 
środa 03 grudnia 2014, 00:26 
				przez jasiek23
				Jak w temacie.
			 
			
		
			
				Re: Tankujecie sami LPG czy dzwonicie po obsługę?
				
Napisane: 
środa 03 grudnia 2014, 08:33 
				przez Makabra
				Jak się da to samemu. Tylko nie wszędzie wiadomo czy można. Na jednej stacji arge chyba, niby nie wolno samemu, a nikt dupy nie ruszy i wszyscy sami tankują 

 Rękawiczki nakładałem tylko pierwszy raz.  Teraz lecę już bez zabezpieczenia 

 
			 
			
		
			
				Re: Tankujecie sami LPG czy dzwonicie po obsługę?
				
Napisane: 
środa 03 grudnia 2014, 10:29 
				przez Borys_q
				Ja się u Niemca nauczyłem tam generalnie nie ma obsługi do LPG, teraz nie patrze czy można tylko biorę szlauch i leje.
			 
			
		
			
				Re: Tankujecie sami LPG czy dzwonicie po obsługę?
				
Napisane: 
środa 03 grudnia 2014, 14:38 
				przez lith
				Jak można to samemu, jak wyraźnie napisane, że nie ruszać, to nie ruszam, bo potem więcej gadania niż to warte, a chodzi przecież o czas.
			 
			
		
			
				Re: Tankujecie sami LPG czy dzwonicie po obsługę?
				
Napisane: 
środa 03 grudnia 2014, 19:37 
				przez Borys_q
				 bo potem więcej gadania niż to warte,
Ilość gadania spada wraz ze spadkiem temperatury na zewnątrz:)
 
			 
			
		
			
				Re: Tankujecie sami LPG czy dzwonicie po obsługę?
				
Napisane: 
środa 03 grudnia 2014, 20:20 
				przez Anett
				Na jednej stacji pani była oburzona jak przyszłam by zatankowała... Pokazała tylko co i jak i poszła...
Ale zależy jeszcze gdzie...
			 
			
		
			
				Re: Tankujecie sami LPG czy dzwonicie po obsługę?
				
Napisane: 
środa 03 grudnia 2014, 20:39 
				przez lith
				swoją drogą szkoda, że u nas sie nie bardzo przyjęły samoobsługowe stacje
			 
			
		
			
				Re: Tankujecie sami LPG czy dzwonicie po obsługę?
				
Napisane: 
środa 03 grudnia 2014, 22:42 
				przez dylek
				Są różne pistolety...
Te nowsze stacje przygotowane do samoobsługi mają lufę zaciskającą się w gnieździe złożoną 4-ech części 

 - ponoć pewniej i bezpieczniej się zapina i nie ma takiego ryzyka poparzenia się gazem.
Te starsze pistolety miały 3-częściową 

i ta mogła się czasem nieszczelnie zapiąć i otworzyć przepływ rozszczelniony...tą raczej powinna obsługa w rękawiczkach się bawić 

 
			 
			
		
			
				Re: Tankujecie sami LPG czy dzwonicie po obsługę?
				
Napisane: 
czwartek 04 grudnia 2014, 20:18 
				przez Borys_q
				Mi nigdy się nie rozszczelnił podczas tankowania, podstawowa zasada gniazdo zakręcone kapselkiem jak jest czyste to powinno się dobrze zapiąć.
			 
			
		
			
				Re: Tankujecie sami LPG czy dzwonicie po obsługę?
				
Napisane: 
niedziela 07 grudnia 2014, 23:49 
				przez LexiconAvenue
				Różnie. Z reguły tankuję niemal pod domem i tam wprowadzili samoobsługę. Umiem, ale nie lubię, przy czym nie mam żadnych oporów z tankowaniem benzyny- widać pistolet w baku wydaje się pewniejszy, bo go trzymam. Fakt, raz lekko oberwałam przy odpinaniu.
Na przeglądzie dostałam talon na 50 zł LPG (taki bonus:) na Shellu kawałek ode mnie- tam maja obsługę, to następnym razem pojechałam, żeby mi zatankowali, bo w sumie było po drodze.
			 
			
		
			
				Re: Tankujecie sami LPG czy dzwonicie po obsługę?
				
Napisane: 
sobota 27 grudnia 2014, 13:25 
				przez jasiek23
				Jak się dobrze zapnie pistolet i potem "dokładnie" odpina a nie na szybko to o poparzeniu nie ma mowy. Uważam że dobrze zrobili z tą samoobsługą bo to przecież żadna filozofia tylko mogliby zrobić coś z koniecznością ciągłego trzymania wciśniętego przycisku tankowania  

 
			 
			
		
			
				Re: Tankujecie sami LPG czy dzwonicie po obsługę?
				
Napisane: 
piątek 02 stycznia 2015, 15:14 
				przez Baranek
				Ja wolę sam tankować. Wychodzę, tankuję, płacę. A tak dodatkowo trzeba na kogoś czekać. Czasem minutę a czasem 5 minut.
			 
			
		
			
				Re: Tankujecie sami LPG czy dzwonicie po obsługę?
				
Napisane: 
piątek 30 stycznia 2015, 12:50 
				przez jasiek23
				Przy dzisiejszych cenach za litr gazu az chce sie tankowac czy to samemu czy czekajac na obsluge 
