Witam,
Wiem, że temat wielokrotnie były wałkowany, ale poza dużą ilością stron z odpowiedziami, nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi, a i porad mało było. Ciekaw jestem jak Was uczyli, jak uczycie i jaką Wy macie technikę zmiany biegów.
A więc do rzeczy. Wiadomo, że przy ruszaniu wrzucamy I i w trakcie puszczania sprzęgła już dodajemy gazu - jest to proste i logiczne. Natomiast w jaki sposób robicie to przy zmianie biegów już z I na II z II na III i tak dalej. Robi się to automatycznie, ale jeśli moglibyście się zastanowić będę zobowiązany. Czy gazu dodajecie dopiero po zupełnym puszczeniu sprzęgła - czyli sprzęgło, wrzucam II, puszczam zupełnie sprzęgło i dopiero gaz (Tu bardzo delikatnie jakby szarpie - przynajmniej u mnie), czy puszczacie sprzęgło, i przy końcowej fazie puszczania sprzęgła dodajecie gazu? Czyli sprzęgło, wrzucam II puszczam sprzęgło i dodaje delikatnie gazu mając jeszcze delikatnie nogę na sprzęgle.
Ciekaw jestem Waszej opinii. Czy podana przeze mnie 2 metoda jest bolesna dla naszego sprzęgła, czy tak właśnie powinno się jeździć?
Pozdrawiam,
Mateusz