Strona 1 z 1

Pilot przy kierownicy,o co chodzi?

PostNapisane: wtorek 15 listopada 2005, 23:55
przez sarsur
Witajcie,

jako,ze kupujac auto nie bylo w nim oryginalnego radia,to postanowilam poszukac troche na allegro,aby takowe znalezc i udalo sie .Problem jednak taki,ze sprzedawca zapytal mnie,czy posiadam pilota przy kierownicy do tego autka,bo jesli tak to cena bylaby prawie o polowe nizsza,a jesli nie,to wyzsza(bo do radia dodalby pilot).Czym jest ten pilot przy kierownicy i skad mam wiedziec,ze go mam?

PostNapisane: środa 16 listopada 2005, 00:02
przez barylkaq
prawdopodobnie chodzi o guziki sterujące radiem w kierownicy ;] Coś takiego widziałem m.in. w mercedesach :) a ja mam np. w kierownicy tempomat ;d

PostNapisane: środa 16 listopada 2005, 08:05
przez jimorrison
moze nie tyle co guzyki w kierownicy, a dodatkoa nakladke (pilot) podobna do wajchy kierunkowskazow czy wycieraczek, ale krotsza ktora steruje radiem. Ogolnie to nie spotkalem sie nigdy z radiem ktorem mozna by tylko sterowac "dżojstikiem :)" albo pilotem. Wiec jesli taki gadzet znaczaco podnosi cene to po co go brac? No chyba, ze jest on az tak Ci niezbedny. [dowiedz sie jak jest ze sterowaniem radiem i zadecyduj.
BTW. co to za radyjko :>

PostNapisane: środa 16 listopada 2005, 08:32
przez Silent
O kurcze... co to za radio że pilot stanowi połowe jego ceny? :shock: Jest to conajmniej troche dziwne ;)

PostNapisane: środa 16 listopada 2005, 09:58
przez Sławek_18
cos to kombinuje :-) powiedz poprostu, ze go masz i tyle :D
A i zapodaj linka do tej aukcji zobaczymy. Bo nie wierze aby radio nie chodzilo bez pilota :-)

PostNapisane: środa 16 listopada 2005, 11:50
przez sarsur
Hej,jest to radyjko do Twinga, a aukcja nie jest wystawiona niestety,bo facet wyprzedaje rozne czesci wlasnie z tych aut po uprzednim potwierdzeniu osoby kupujacej,czyli rozumiem,ze kazde radio bedzie dzialalo bez tego pilota,tak?

PostNapisane: środa 16 listopada 2005, 12:03
przez miros
no nie wiem, moze ja sie nie znam, ale jakos mam radio w samochodzie i nie potrzebuje zadnego pilota. dziwne jest to, ze ten pilot podnosi cene radia az o polowe. albo radyjko jest bardzo tanie, albo to jakas lipa.

PostNapisane: środa 16 listopada 2005, 15:13
przez scorpio44
sarsur napisał(a):czyli rozumiem,ze kazde radio bedzie dzialalo bez tego pilota,tak?

Tego nie powiedzieliśmy, bo nie wiemy co to za cudo.
Ja przyznaję, że nigdy nie spotkałem się z czymś takim jak pilot do radia przy kierownicy, a jeżeli podnosi to cenę radia o połowę, no to wydaje mi się to tak jak Mirosowi co najmniej podejrzane.

PostNapisane: środa 16 listopada 2005, 15:23
przez Silent
Ja miałem w samochodzie różne radia... także i te z wyższej półki cenowej, do każdego miałem pilot - ale stanowił on tylko miły dodatek - można było sobie zamontować go np. do kierownicy i sterować głośnością, wybierać fale radiową (nr stacji), zarządzać odtwarzaczem CD itp. oczywiście niekoniecznie trzeba było go montować na kierownicy, równie dobrze mógł służyć jako 'sterownik' dla słuchaczy z tylnych siedzeń ;) Kiedyś mi taki pilocik uległ uszkodzeniu, i kupno nowego to koszt kilkudziesięciu zł (oryginał, nie zamiennik) ale nie cena połowy wartości radia! Powiedz konkretnie jaki to model radia... nie do jakiego samochodu, tylko jakie to konkretnie radio - firma i model. Bo to jest strasznie podejrzane moim zdaniem ;)

PostNapisane: środa 16 listopada 2005, 23:34
przez Włodek
W moim samochodzie Corsa C przy kierownicy są zamontowane fabrycznie dźwigienki do sterowania oryginalnym radioodtwarzaczem OPLA. Jest to żeczywiście dosyć drogi gadżet.
Oczywiście wcale on jest niepotrzebny do normalnej obsługi. Stanowi tylko dodatkowe ułatwienie. ( bez odrywania rąk od kierownicy można sterować radiem i CD)

PostNapisane: czwartek 17 listopada 2005, 17:44
przez Silent
Firma Opel nie produkuje sprzętu audio ;) Zapewne był to jakiś Blaupunkt wykonany na zlecenie Opla, ale nie przez Opla :?

PostNapisane: czwartek 17 listopada 2005, 20:36
przez Włodek
Silent napisał(a):Firma Opel nie produkuje sprzętu audio ;) Zapewne był to jakiś Blaupunkt wykonany na zlecenie Opla, ale nie przez Opla :?

Być może masz rację 8) Fabrycznie zamontowanemu sprzętowi "nie zagląda się w zęby" :)
Mnie on (ten sprzęt) zupełnie zadawala.