Forum prawojazdy.com.pl

Mialam wymienione szczeki od hamulca recznego (hamulec reczny kilka razy nie chcial juz puscic, blokowalo sie kolo itd). Czy to normalne ze zaciskajac reczny na nowych szczekach, opor czuje nisko przy podlodze niz kiedys gdzie musialam szarpnac wysoko aby trzymal?

Nowe klocki sa grubsze od starych/zuzytych. A linka tez moze byc bardziej podciagnieta.

Moim zdaniem prawidłowo. Linka jest podciągnięta więc ręczny bierze niemalże zaraz po ruszeniu dzwignią w górę. Ważne żeby robrze "odpuszczał" i żeby koło się nie grzało.

Masz licho wyregulowany, dzwignia powinna miec dlugi ruch i trzymac mocno na koncu. Jak tego nie poprawisz za rok masz skorodowana linke. Jak linka ma dlugi ruch to sie nie zapiecze.

aguusia88 napisał(a):Mialam wymienione szczeki od hamulca recznego (hamulec reczny kilka razy nie chcial juz puscic, blokowalo sie kolo itd). Czy to normalne ze zaciskajac reczny na nowych szczekach, opor czuje nisko przy podlodze niz kiedys gdzie musialam szarpnac wysoko aby trzymal?

Czy to normalne? To jest jak najbardziej prawidłowe. Linkę masz świeżo naciągniętą. Szczęki mają tu niewielką rolę jeśli chodzi o wysokość zaciągania. Jakbyś podciągnął linkę na zużytych szczękach efekt miałbyś praktycznie ten sam.
Pytanie tylko czy robił Ci to mechanik czy "rzemieślnik" i czy w zw z tym wyczyścił cylinderki? Musisz obserwować czy się koła nie grzeją.

Ci co zaciągają pod sam sufit powinni się raczej zapytać czy to normalne i prawidłowe

Ci co zaciągają pod sam sufit powinni się raczej zapytać czy to normalne i prawidłowe

Jeśli ręczny przy suficie dobrze trzyma to jest to jak najbardziej prawidłowe.

Borys_q napisał(a): Jak linka ma dlugi ruch to sie nie zapiecze.

Wystarczy że ręczny będzie poprostu używany i linka będzie "chodziła" (nieważne w jakim zakresie). Wtedy też się nie zapiecze.
Zgadzam się też z komentarzem że jeśli ręczny trzyma nawet pod samym sufitem to jest ok (bo to jest najważniejsze żeby spełniał funkcję) Ja jednak zawsze naciągam tak że trzyma praktycznie po 2-3 kliknięciach i jest ok.

Nie wystarczy.

Cóż za wyczerpujaca odp. A jakies argumenty?

Pisalem wczesniej, potwierdzone organoleptycznie.

Hamulec powinien lapac juz na pierwszym kliku, tyle, ze po zwolnieniu nia ma prawa trzec.

Jak juz wspomniano, masz zle wyregulowane. Jezeli nie zostaly wymienione to szczeki musza sie do starych tarcz " dotrzec "

Pojezdzij gdzies po placu zaciagajac i popuszczajac hamulec, powinno sie poprawic.