przez mati113 » poniedziałek 04 kwietnia 2016, 17:14 
przez samotnyGeorge » poniedziałek 04 kwietnia 2016, 19:56 
przez mati113 » poniedziałek 04 kwietnia 2016, 20:20 
przez papadrive » poniedziałek 04 kwietnia 2016, 22:41 
przez mati113 » poniedziałek 04 kwietnia 2016, 23:34 
przez problem » środa 06 kwietnia 2016, 08:40 
przez pasqudek » środa 06 kwietnia 2016, 14:36 
przez pasqudek » środa 06 kwietnia 2016, 16:51 
problem napisał(a):Chyba nie załapałem
przez problem » czwartek 07 kwietnia 2016, 08:07 
przez Radhezz » piątek 22 kwietnia 2016, 16:24 
Oj, niestety, ale ta "przegazówka" to jednak mimo wszystko co innego niż przypadek tutaj przerabiany, bo tam to miało sens tylko gdy robiło się to przy redukcji i na luzie. To znaczy z tzw. podwójnym wysprzęglaniem - sprzęgło wcisnąć, bieg-> luz, sprzęgło puścić, przegazówka, sprzęgło wcisnąć, luz->bieg, sprzęgło puścić. Niektórzy się gubią przy słuchaniu tej procedury, a dodajmy jeszcze do tego że trzeba to robić w pewnym tempie i trafić z obrotami do prędkości wozu po redukcji (a tamtejsze auta rzadko miały obrotomierze)...papadrive napisał(a):Tzw. "międzygaz" lub "przygazówka" przy redukcji biegów była konieczna w skrzyniach bez synchronizatorów. Miało to za zadanie wyrównania prędkości kół zębatych (właściwie to prędkości obwodowej trybów w skrzyni), aby mogły się płynnie, bez zgrzytów, zazębić. Taka czynność w skrzyni z synchronizatorami, jest zbyteczna, bo wyrównanie prędkości kół z. przejmują sprzęgła synchronizatorów.
przez Borys_q » piątek 22 kwietnia 2016, 18:02 
przez papadrive » środa 27 kwietnia 2016, 22:16 
Radhezz napisał(a):Oj, niestety, ale ta "przegazówka" to jednak mimo wszystko co innego niż przypadek tutaj przerabiany, bo tam to miało sens tylko gdy robiło się to przy redukcji i na luzie. .papadrive napisał(a):Tzw. "międzygaz" lub "przygazówka" przy redukcji biegów była konieczna w skrzyniach bez synchronizatorów. Miało to za zadanie wyrównania prędkości kół zębatych (właściwie to prędkości obwodowej trybów w skrzyni), aby mogły się płynnie, bez zgrzytów, zazębić. Taka czynność w skrzyni z synchronizatorami, jest zbyteczna, bo wyrównanie prędkości kół z. przejmują sprzęgła synchronizatorów.
przez mati113 » piątek 29 kwietnia 2016, 01:18 
papadrive napisał(a):Radhezz napisał(a):Oj, niestety, ale ta "przegazówka" to jednak mimo wszystko co innego niż przypadek tutaj przerabiany, bo tam to miało sens tylko gdy robiło się to przy redukcji i na luzie. .papadrive napisał(a):Tzw. "międzygaz" lub "przygazówka" przy redukcji biegów była konieczna w skrzyniach bez synchronizatorów. Miało to za zadanie wyrównania prędkości kół zębatych (właściwie to prędkości obwodowej trybów w skrzyni), aby mogły się płynnie, bez zgrzytów, zazębić. Taka czynność w skrzyni z synchronizatorami, jest zbyteczna, bo wyrównanie prędkości kół z. przejmują sprzęgła synchronizatorów.
No, "stety".Ja tylko o takim (Twój opis) sposobie myslałem. A co miał na myśli autor wątku, tego nie wiem. Chyba nie chciał przygazowywać z włączonym sprzęgłem?
przez ks-rider » piątek 29 kwietnia 2016, 19:23 
