Mam pytanie o parkowanie na ulicach. Gdzie można, a gdzie nie można?
Tam gdzie jest to oznaczone to sprawa oczywista, gorzej z normalnymi ulicami. Na osiedlowych uliczkach samochody parkują na ulicy mocno zawężając pas ruchu. Często ludzie parkują na chodnikach (domyślam się, że jak zostawią ok. 1,5m dla pieszych to jest OK). Ostatnio widziałam gościa, który zaparkował na wyłączonym obszarze na środku ulicy. W sobotę zaparkowałam na Waryńskiego w W-wie. Wjechałam na miejsce, tak jak sąsiedni samochód ukośnie, ale wjeżdżając zauważyłam, że tam są miejsca prostopadłe, odczekałam chwilę na dogodny moment i poprawiłam swój samochód, ale pomyślałam, że jednak to bardzo niefajne zajmować 2 miejsca, gdy tak trudno znaleźć jakiekolwiek miejsce w centrum.
Gdzie można, a gdzie nie można parkować i jakie są konsekwencję takiego parkowania.