Strona 1 z 1

Cykanie wtrysku

PostNapisane: wtorek 17 września 2019, 11:44
przez kolezankafilizanka
Stwierdzone - cykanie pod maską (do złudzenia przypomina odgłos silnika diesla) to wina wtrysku. Pan z warsztatu rozłączył, przestało cykać. Pytanie: czeka mnie pewna i kosztowna inwestycja?

Re: Cykanie wtrysku

PostNapisane: środa 18 września 2019, 11:48
przez szymonix
kolezankafilizanka napisał(a):Pan z warsztatu rozłączył, przestało cykać

Eeech, co rozłączył?? co cykało i przestało?? dlaczego nie powiedział, że musisz się na forum dopytywać?? Żaden z niego "pan" - jakis cienias.. Gdyby była usterka to powinien od razu naprawić.. w/g mnie nie robimy nic, cyka przekaźnik pewnie, poszukaj sobie tematycznego forum dla twojej furki, nagraj odgłosy pod maską i chłopaki pomogą, podpowiedzą.. powodzenia.

Re: Cykanie wtrysku

PostNapisane: poniedziałek 06 stycznia 2020, 19:50
przez LeszkoII
Obstawiam luzy w popychaczach zaworowych, sam się z tym borykam. Sprawdzenie luzów 100 zł (we wrześniu 2019). Cena ustawienia luzów zależy od technologii, tzn. czy są hydrauliczne czy płytkowe... Szklanki są drogie, robocizna też, ale nie musisz wymieniać każdej, bo "cykać" może jeden zawór, tyle że trzeba trafić który to. W 600 zł można się zamknąć.

Może koleżankafiliżanka ma zasilanie gazem i mechanikowi chodziło o wtryskiwacze instalacji LPG? One one zawsze tykają, ale odgłos nie przypomina pracy silnika diesla. Jeśli tykanie przypomina pracę archaicznego modelu ciągnika Ursus, to na bank to są zawory (zawór).

Re: Cykanie wtrysku

PostNapisane: poniedziałek 06 stycznia 2020, 23:35
przez ks-rider
LeszkoII napisał(a):Obstawiam luzy w popychaczach zaworowych,


Taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa, w hydro szklankach :mrgreen:

:wink:

Re: Cykanie wtrysku

PostNapisane: wtorek 07 stycznia 2020, 09:45
przez Cyryl
główną zaletą hydraulicznych popychaczy jest automatyczne kasowanie luzów zaworowych, a co za tym idzie wyeliminowanie okresowej regulacji owych luzów.
może dojść do zacierania się tych popychaczy na skutek zanieczyszczenia oleju lub zbyt niskiego poziomu oleju powodującego pracę popychaczy na sucho.

także zapłacenie 600zł mechanikowi za regulację luzów w hydraulicznych popychaczach, jest powiedzmy dość rozrzutne, ale kto zabroni bogatemu?