Hamowanie

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez miros » piątek 20 stycznia 2006, 13:41

owszem mi nie chodzilo o przyspieszenie, tylko o "przyspieszenie" :D . mialem na mysli to odczucie przyspieszenie, ktore wystepuje przy wcisnieciu sprzegla.
tak czy inaczej, auto przestaje wtedy skutecznie hamowac i zatrzymamy sie dalej.
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez tikas » piątek 20 stycznia 2006, 20:37

tak,tak , miros ma rację
po wćiśnięciu sprzęgła auto tak jakby wchodziło "na luz" tzn tak jakby przyśpiesza,
natomiast jak puścisz sprzęgło to tak jakby "hamowało" i to nie ulega wątpliwości 8)
Bochnia
Avatar użytkownika
tikas
 
Posty: 156
Dołączył(a): środa 16 listopada 2005, 15:37
Lokalizacja: Bochnia

Postprzez kirk » piątek 20 stycznia 2006, 23:35

OK wszystko wyjasnione - pierw hamujemy ladnie, z redukcja i przy ok 20 km/h sprzeglo. Jednak jak zwykle musza byc pewne wyjatki. Czasem jednak (gdy jest bardzo slisko - lod ) wyzej opisana metoda okaze sie bardzo niebezpieczna.... spoko juz tlumacze.
Ma to miejsce szczegolnie autem nie wyposazonym w uklad ABS.
Otoz- jedziemy sobie ladnie oblodzona droga az tu nagle musimy sobie przyhamowac - co robimy ..... hamujemy pulsacyjnie - pamietamy ze jest lod - hamujemy pulsacyjnie az tu nagle silnik nam gasnie!!! Dlaczego ? - mala predkosc obrotowa silnika (zbyt wysoki bieg) za dlugo przytrzymany hamulec, zablokowane kola "dusza silnik" a puszczony hamulec nie chce spowrotem zalaczyc silnika, gdyz jest bardzo slisko -prawie zerowy wspolczynnik tarcia miedzy opona a nawierzchnia!!! Zapalaja sie ze 3 kontrloki czerwone na desce, nie dziala wspomaganie hamulcow, wspomaganie ukladu kierowniczego, auto sciaga - mimo poprawnego odruchu puszczenia hamulca auto nie dalej nie reaguje, gdyz silnik zgasl - co wtedy robic??? SPRZEGLO od razu!!!!!!!!!!!!!!! Prostujemy tor jazdy i zapalamy silnik .
Oczywiscie sa to rzadkie sytuacje ale sie zdarzaja - sam mialem z 5 razy tego typu akcje, i raz gdy zjezdzalismy z kuzynem (on prowadzil) z oblodzonej gory w wisle (przyhamowal chcial sprawdzic czy jest slisko - auto zgaslo, pusicil hamulec ale juz silnik zgaszony, kola zablokowane i sciagnelo nas do rowu - mam nawet fotke:) To byl ulamek sekundy - potem przeanalizowalismy sytuacje i wyciagnelismy wnioski - na lodzie pierw sprzeglo potem hamulec Ogolenie to spotkalo mnie to dlatego gdyz za bardzo przyzwyczailem sie do metadoy hamowania z redukcja i hamowania pulsacyjnego. Odruch jak najbardziej prawidlowy ale nie na bardzo sliskiej nawierzchni!!!! Pisze nawet o tym sam Sobieslaw Zasada w "Szybkosc Bezpieczna". Uczy on wlasnie takiego nawyku - gdy wpadniesz w poslizg na lodzie - pierw sprzeglo!
"Proste sa dla szybkich samochodów, natomiast zakręty dla szybkich kierowców" - Colin McRae
--------------------------
Prawko od: listopad 2000:)
Instruktor:)
Avatar użytkownika
kirk
 
Posty: 99
Dołączył(a): piątek 23 grudnia 2005, 15:05
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez kirk » piątek 20 stycznia 2006, 23:46

oto wlasnie wynik zlej oceny stanu nawierzchni - zduszony silnik hamulcem powoduje jego zgasniecie i puszczenia hamulca juz nic tu nie daje - PAMIETAJ ! Wcisnij sprzeglo natychmiast i skoryguj tor jazdy bo inaczej wywalisz w plot :D
PS ten na zdjeciu to ja - kuzynowi bylo wstyd i schowal sie za auto :)
Obrazek[/url]
"Proste sa dla szybkich samochodów, natomiast zakręty dla szybkich kierowców" - Colin McRae
--------------------------
Prawko od: listopad 2000:)
Instruktor:)
Avatar użytkownika
kirk
 
Posty: 99
Dołączył(a): piątek 23 grudnia 2005, 15:05
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez kar8lina » sobota 25 marca 2006, 15:08

Właśnie się zastanawiałam nad tym sposobem hamowania, Kiedy chłopak uczył mnie jeździć (po polach oczywiście :) ) kazał najpierw hamulec, a w ostatniej fazie sprzęgło. Teraz jestem na kursie i jakież było moje zdziwienie kiedy instruktor oznajmił że przed hamulcem ZAWSZE wciskamy najpierw sprzęgło :? Zaznaczam że instruktorem jest 23 lata. Nie wypada chyba instruktorowi zwracać uwagi że mnie źle uczy?! Czy jeśli tak się naucze i tak będę robiła na egzaminie mogą mnie oblać? Później najwyżej naucze się poprawnie hamować ale martwie się o egzamin! :(
kar8lina
 
Posty: 1
Dołączył(a): sobota 25 marca 2006, 14:37

Postprzez miros » sobota 25 marca 2006, 17:11

oj jojojojojojoojoj cos czuje, ze ten instruktor to jakis trefny jest :/
mozliwe, ze uczy cie tak, zeby bylo ci latwiej.
dla poczatkujacych, wygodniej jest wcisnac najpierw sprzeglo, a pozniej hamulec. napewno nie doprowadzimy wtedy do zgaszenia silnika, ale jest to (w wiekszosci przypadkow) nieefektywny sposob hamowania.
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Xsystoff » sobota 25 marca 2006, 18:43

kar8lina napisał(a):Właśnie się zastanawiałam nad tym sposobem hamowania, Kiedy chłopak uczył mnie jeździć (po polach oczywiście :) ) kazał najpierw hamulec, a w ostatniej fazie sprzęgło.

I tak jest prawidłowo. Jedynym wyjatkiem sa sytuacje gdy hamujemy awaryjnie z miejskich predkosci, wtedy sprzeglo + hamulec jednoczesnie i oba do podlogi :)

kar8lina napisał(a):Teraz jestem na kursie i jakież było moje zdziwienie kiedy instruktor oznajmił że przed hamulcem ZAWSZE wciskamy najpierw sprzęgło :?

Ja polecam temu panu wykupienie dobrego ubezpieczenia i pozniej wyjazd do Andory, Słowenii lub w inne, podobne miejsce i pojezdzenie po lokalnych serpentynach. Chcialbym zobaczyc mine tego instruktora jak po kilku minutach takiej jazdy z hamulcow pojdzie najpierw smrod i dym, a potem pedal wpadnie w podloge zostawiajac kierowce bez mozliwosci zatrzymania sie przed zakretem. Skad sie biora tacy ludzie?


p.s jak dobrze, ze mialem normalnego, fajnego instruktora :!:
Xsystoff
 
Posty: 545
Dołączył(a): czwartek 23 lutego 2006, 01:14
Lokalizacja: Szczecin

Poprzednia strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 87 gości