Strona 1 z 2

Dlaczego opony piszczą ?

PostNapisane: czwartek 13 lipca 2006, 08:44
przez monia0409
Niedawno kupiłam autko. Jednak dziwi mnie bardzo, że opony w nim piszczą na zakrętach. Nie znam sie za bardzo na tym , ale chyba są to letnie opony. Czy letnie opony też mogą z jakiegos powodu piszczeć, czy jednak moga to byc zimówki?

PostNapisane: czwartek 13 lipca 2006, 08:51
przez Agawa
Podejrzewam, że pewnie są to jednak opony zimowe, ale pewnie juz tak starty maja bieżnik że wygladają jak letnie. Chyba warto zainwestowac w nowe oponki :lol:
Albo tak ostro wchodzisz w zakręt za aż gumy Ci piszczą :wink2: ;P :wink2:

PostNapisane: czwartek 13 lipca 2006, 08:55
przez monia0409
Piszczą nawet przy małej prędkości wchodzenia w zakręt.

PostNapisane: czwartek 13 lipca 2006, 09:00
przez Agawa
Nie no, to był żart z tym ostrym wchodzeniem w zakręt.
Jak juz pisałam podejrzewam że są to oponki zimowe. Poczytaj ten watek:
http://www.prawojazdy.com.pl/forum/viewtopic.php?t=6415
już tu było o tym troche pisane :D

PostNapisane: czwartek 13 lipca 2006, 09:05
przez Sławek_18
jedz na warsztat i ustaw sobie wkoncu ta zbieznosc/geometrie :) Bo jesli opony sa w dobrym stanie to nie pozostana w nim tak dlugo. Bedzie dobrze jak to tylko ustawienie skorygowanie zbieznosci, ale moze tez byc cos do naprawieniu w zawieszeniu (dlatego sie rozlegulowala zbieznosc) Ale jak mowisz, ze dopiero kupilas to szybko do warsztatu gdzie DOBRZE ustawiaja zbieznosc Koszt okolo 80zl.

PostNapisane: czwartek 13 lipca 2006, 10:11
przez Cycu
No cóż :roll: tak jak mówi Sławek udaj się jak najszybciej do dobrego warsztatu celem sprawdzenia geometrii. Przede wszystkim ze względu na własne bezpieczeństwo.
W tak wysokich temperaturach co prawda opony "łatwiej" wydają różne dźwięki :wink: ale nawet zimówki nie powinny piszczeć przy niewiekich prędkościach. A no i koniecznie upewnij się czy przypadkiem nie jeździsz na zimówkach :wink:

PostNapisane: czwartek 13 lipca 2006, 11:30
przez monia0409
Dodam tylko że samochód parę dni temu przeszedł coroczny przegląd w podstawowej stacji kontroli pojazdów. Czy gdyby było z geometria czy zbieżnością coś nie tak , to na tym przeglądzie by wyszło?

PostNapisane: czwartek 13 lipca 2006, 12:54
przez operator
Proponowałbym najpierw sprawdzić cisnienie powietrza w tych oponkach :)

PostNapisane: czwartek 13 lipca 2006, 12:57
przez monia0409
Dzięki serdeczne za podpowiedzi. :D

PostNapisane: czwartek 13 lipca 2006, 14:14
przez miros
tak sie sklada, ze na przegladzie mogli w ogole tego nie sprawdzic, zalezy na jaki warsztat samochod trafil. jedni mogli byc tacy dobrzy i sprawdzili inni mogli miec to du.pie, wiec lepiej pojechac jeszcze raz do warsztatu.

PostNapisane: czwartek 13 lipca 2006, 14:17
przez Cycu
monia0409 napisał(a): Czy gdyby było z geometria czy zbieżnością coś nie tak , to na tym przeglądzie by wyszło?


Niestety nie. Każdy chyba wie że przeglądy pojazdów przeprowadzane są pobieżnie. O fachowym (komputerowym) sprawdzeniu geometrii czy punktów stałych np. w płycie podłogowej nie ma mowy. Z jednej strony szkoda, ale z drugiej pewnie połowa pojazdów nie przeszłaby takiego badania :?

PostNapisane: czwartek 13 lipca 2006, 15:31
przez Sławek_18
Co do opon zimowym przy malych predkosciach wlasnie szybciej zapiszcza niz przy duzych. Jeszcze przy takich temperaturkach jak tera mamy

:)

PostNapisane: czwartek 13 lipca 2006, 17:57
przez Polonez
Dejcie mi spokój ze zbieżnością !! :evil: :evil: Wczoraj byłem ustawiać :!: Koszt 40 zł u mechanika w Stacjach Kontroli Pojazdów rzadko kto ustawia. A własnie pytanie do Panów :
Chłopaki tak mi gość zbieżność ustawił ze teraz na każdym zakręcie mi piszczy :!: Najgorzej jest na rondzie nawet przy prędkości 20 km/h. Następna sprawa - niewiem czy uwierzycie ale piszczy nawet gdy jade na wprost :!: Szczególnie jak jade po nierównościach - lub wjeżdżam na smołe :shock: Gość mi powiedział żebym zrobił 500km i jak mi bedzie dalej piszczał żebym znowu do niego podjechał. Ale on piszczy mi teraz bardziej niż przed ustawianiem zbieżności :!: Niewiem co z tym zrobic chyba pofatyguje się do niego w sobote !! :evil: PS Mam opony "Kormorana" podobno paści - moze to coż z nimi - są lekko przyciete dzieki jeżdzęniu ze złą zbieżnością

PostNapisane: czwartek 13 lipca 2006, 18:12
przez Sławek_18
jedz do niego ALBO jedz do normalnego warsztatu nie ma byc czegos takiego.

PostNapisane: czwartek 13 lipca 2006, 23:27
przez gardziej
powodow moze byc wiele, zle ustawiona zbieznosc, goraco na dworze, poscierane, stare juz opony, lub nawet nie, ale majace tentencje do piszczenia, slaba przyczepnosc do drogi, amortyzatory,

wiem, jakie to uczucie, ja w moim aucie nie moge opanowac nieraz gazu i piszczy mi na starcie, ludzie sie ogladaja i patrza jak na kretyna w sportowym samochodzie, co szpanuje... ehhh...