Forum prawojazdy.com.pl

mam do Was wazna bardzo wazne pytania czy aby wlaczyc swiatla drogowe w corsie nalezy najpierw wlaczyc swiatla mijania, czy tez od razu mozna wlaczyc swiatla drogowe bez wlaczania swiatel mijanie, mam nadzije ze nie namieszalam

Światła drogowe włączą się dopiero, gdy będą włączone światła mijania. Można natomiast krótkotrwale włączyć światła drogowe, pociągając dźwignię do siebie i wtedy światła mijania, ani nawet pozycyjne nie muszą być włączone.

dzieki za odp
im blizej egzaminu tym bardziej jakies rzeczy wymyslam
dzieki jeszcze raz

malina19 napisał(a):mam do Was wazna bardzo wazne pytania czy aby wlaczyc swiatla drogowe w corsie nalezy najpierw wlaczyc swiatla mijania, czy tez od razu mozna wlaczyc swiatla drogowe bez wlaczania swiatel mijanie, mam nadzije ze nie namieszalam

Eh ludzie, na jakim wy świecie żyjecie? Nawet jak się nigdy nie siedziało w samochodzie (poza kursem), to można przecież trochę pomyśleć. Po co ktokolwiek miałby włączać światła drogowe bez włączenia najpierw mijania? Zresztą sam sposób włączania drogowych też to sugeruje. Nie tylko w corsie tak jest, ale w każdym jeżdżacym lub nie samochodzie. I potem jeżdżą ludzie z prawem jazdy i nie myślą na drodze...

A ten krótki błysk to się chyba nazywa światła ostrzegawcze. Nie można chyba powiedzieć, że są to drogowe, mimo że ta sama żarówka. Chociaż w niektórych samochodach nawet żarówka nie ta sama.

wiesniak napisał(a):A ten krótki błysk to się chyba nazywa światła ostrzegawcze. Nie można chyba powiedzieć, że są to drogowe, mimo że ta sama żarówka. Chociaż w niektórych samochodach nawet żarówka nie ta sama.

A ten krótki błysk to się nazywa sygnał świetlny i nie chcę być złośliwy, ale to również dla każdego powinno być równie oczywiste jak to, co napisałeś wyżej. ;)

scorpio44 napisał(a):

wiesniak napisał(a):A ten krótki błysk to się chyba nazywa światła ostrzegawcze. Nie można chyba powiedzieć, że są to drogowe, mimo że ta sama żarówka. Chociaż w niektórych samochodach nawet żarówka nie ta sama.

A ten krótki błysk to się nazywa sygnał świetlny i nie chcę być złośliwy, ale to również dla każdego powinno być równie oczywiste jak to, co napisałeś wyżej. ;)

Zwał jak zwał :P. Ja słyszałem, że to jest światło ostrzegawcze. Zresztą ja się nazewnictwa nigdy nie czepiałem, bo to jest akurat najmniej istotne :P.

...swiatlo ostrzegawcze. zwlaszcza w nocy ostrzezony w ten sposob kierowca traci zdolnosc widzenia przez kilka sekund. odkad to mozna sobie blyskac swiatlami po oczach?