blizz napisał(a):Hehe naprawde Aniu tak to Cie denerwuje;) czy może Twoją mame/tate gdy .. oni parkują .. ;> 
Proszę nie denerwuj się na mnie:) Buzka;*
Blizz jest to naprawde okropnie denerwujace. Denerwuje sie ja i moj chlopak tym bardziej ze jezdze z nim codziennie wiec czesto widuje takie sytuacje.
Przez swietami pojechalismy chyba do plejady, rasy od groma aut tez mnustwo. Szukalismy miejsca kolo wejscia, ale ciezko bylo. I tak krazymy to w ta strone to w inna  :roll:  wkoncu upolowalismy jakies miejsce "na fuksa" tyle ze do wejscia bylo okolo 200 m. Nie daleko od nas stal zaparkowany samochod dokladnie na srodku dwoch pol   :evil:  przysiegam na nie wiem co ze gdybym miala kartke przy sobie napisalabym mu wiadomosc  :mrgreen:   Wiesz ile po drodze do wejscia spotkalismy takich sytuacji? 5! 5 samochodow na odcinku paronastu metrow musialo ambitnie zmarnowac miejsce  :? 
Ja rozumiem ze sie boicie, ze cos tam  :wink:  ale skoro ktos ma kaprys "byle jak postawic auto" niech zrobi to dalej od ludzi zeby kazdemu kierowcy cisnienie nie skakalo.  A nie ze zmarnowana najlepsza miejscowa i to w taki sposob  :roll:  Mysle ze kazdy kto ma z tym problem powinniem 3 h pomeczyc sie na jakims parkingu i juz na pewno bedzie mu to wychodzic  :wink:  oczywiscie najlepiej zalatwic sobie asyste jakiegos doswiadoczego kierowcy zeby pouczal co jest robione zle