Ściągał na części teoretycznej egzaminy państwowego

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Ściągał na części teoretycznej egzaminy państwowego

Postprzez tom634 » piątek 07 września 2007, 17:09

Kandydat na kierowcę ściągał na części teoretycznej egzaminu państwowego na uprawnienia do kierowania samochodami osobowymi. A oto artykuł z Onetu:

Ze sprzętem do ściągania przyszedł na egzamin

Stołeczni policjanci zatrzymali 18-latka, który na teoretyczny egzamin na prawo jazdy przyszedł z miniaturową kamerą, nadajnikiem i minisłuchawkami. Ten zestaw miał mu dać 100-proc. gwarancję zdania testu.
Jak poinformowała Anna Kędzierzawska z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji, funkcjonariusze zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej trafili na ślad osób, które za pomocą specjalistycznego sprzętu próbowały pomóc sobie w zdawaniu egzaminu.

- Ze zgromadzonych informacji wynika, że cena takiej nielegalnej pomocy kosztowała zwykle około tysiąca zł. Nieprzygotowane do egzaminu pisemnego osoby próbowały dzięki temu pomyślnie przebrnąć przez test. Dotychczas jednak nie zatrzymano żadnej na gorącym uczynku - wyjaśniła.

Tym razem było inaczej, policjanci zostali poinformowani przez pracowników Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego o młodym mężczyźnie, który dziwnie zachowywał się podczas testu. - Egzaminatorzy przypuszczali, że próbuje sobie w jakiś nielegalny sposób pomóc w jego zdaniu - dodała Kędzierzawska.

18-letniego Roberta C. wyprowadzono z sali egzaminacyjnej i przeszukano. Funkcjonariusze znaleźli przy nim zestaw elektroniczny ukryty w pasie płóciennym na plecach. Składał się m.in. z baterii, kamery video, nadajnika, minisłuchawki i przewodów elektrycznych. Był włączony i przygotowany do działania.

- Mężczyznę przewieziono na komisariat i przesłuchano. Teraz o jego losie zdecyduje prokurator. Nie wykluczamy dalszych zatrzymań - dodała Kędzierzawska.


Podejrzewam, że jego część praktyczna egzaminu państwowego zakończyłaby się bardzo szybko.
Weteran dróg
Na co dzień jeżdżę GL500 V8 388KM
tom634
 
Posty: 546
Dołączył(a): wtorek 29 maja 2007, 21:55

Postprzez karolina1 » wtorek 11 września 2007, 19:27

Nie rozumiem - egzaminator powinien go po prostu wyrzucić z sali, ale żeby policję wzywać? :shock: To do każdego ucznia, który będzie ściągał na klasówce też będą? :wink:
karolina1
 
Posty: 312
Dołączył(a): piątek 24 listopada 2006, 14:17
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Piratka :) » wtorek 11 września 2007, 19:32

A moim zdaniem słusznie. W niektórych krajach za ściąganie wyrzucają ze szkoły i nikt nie jest zdziwiony. Swoją drogą to czy naprawdę tak trudno jest się nauczyć tej teorii? :shock:
Obrazek
Avatar użytkownika
Piratka :)
 
Posty: 47
Dołączył(a): niedziela 15 lipca 2007, 12:04
Lokalizacja: Łódź

Postprzez karolina1 » wtorek 11 września 2007, 19:38

Oczywiście, że nie jest trudno, a nawet bardzo łatwo. Ale wyrzucanie ze szkoły a szczucie policją to różnica.
karolina1
 
Posty: 312
Dołączył(a): piątek 24 listopada 2006, 14:17
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Sober » wtorek 11 września 2007, 20:03

Ja bym to jednak nazwał po imieniu. Można nie zdać bo się nie uczyło, można też nie zdać przez nerwy, ale próbować oszukiwać na takim egzaminie to czysty kretynizm i brak poczucia odpowiedzialności. Zresztą pomimo braku różnicy pomiędzy ściąganiem na egzaminie, czy klasówce, wolę żeby ktoś nie wiedział w którym były zabory, aniżeli ktoś zabił człowieka na drodze przez niezaznajomienie się z paroma pytaniami na prawko. "Szczucie policją" jak najbardziej uzasadnione. Za kółkiem powinni jeździć osoby pełnoletnie, pełnoletnie umysłowo przede wszystkim.
Sober
 
Posty: 64
Dołączył(a): piątek 20 kwietnia 2007, 18:10

Postprzez karolina1 » wtorek 11 września 2007, 20:11

Nie przesadzaj, jest jeszcze praktyka. Jeśli ktoś byłby rzeczywiście w stanie sworzyć zagrożenie, to przez sito pratyki nie przejdzie. Poza tym nie jest tajemnicą, że bardzo duża część (jeśli nie większość) kandydatów na kierowców uczy się tych testów na pamięć, a nie na myślenie. A wypadki potrafią powodować osoby, które dostały prawo jazdy zanim się komukolwiek jeszcze śniło o tych testach.

PS. Oczywiście nie tłumaczę tego koleżki, powinien wylecieć z sali szybciej niż do niej wszedł, a może nawet dostać zakaz podchodzenia do egzaminu na jakiś czas, ale wzywanie policji to przegięcie - może jeszcze Centralne Biuro Śledcze
karolina1
 
Posty: 312
Dołączył(a): piątek 24 listopada 2006, 14:17
Lokalizacja: Lublin

Postprzez tom634 » wtorek 11 września 2007, 20:55

Karolina- a w jaki sposób egzaminator mógł sprawdzić, czy osoba egzaminowana ściągała? Do rewizji oraz w celu uskutecznienia dalszego postępowania przeciwko kandydatowi na kierowcę była potrzebna policja. W końcu to był egzamin PAŃSTWOWY.
Weteran dróg
Na co dzień jeżdżę GL500 V8 388KM
tom634
 
Posty: 546
Dołączył(a): wtorek 29 maja 2007, 21:55

Postprzez Black_Flower » wtorek 11 września 2007, 21:26

Policja? Przesada.

Nie rozumiem po co mu taki sprzęt. :shock:
Mógł sobie zrobić ściągę tylko z tego czego nie umiał :D

A tak na marginesie... moim zdaniem łatwo można ściągać na egzaminie... :roll:
__________________
Avatar użytkownika
Black_Flower
 
Posty: 28
Dołączył(a): poniedziałek 09 lipca 2007, 17:47
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez Sober » wtorek 11 września 2007, 21:43

Na egzaminie praktycznym mogło mu się upiec. Łatwa trasa, połowa przestana w korku i już prawko w kieszeni :roll: Nikt na egzaminie praktycznym tak na prawdę nie sprawdza znajomości wszystkich przepisów, tylko te na które akurat natrafisz. Zresztą, jak się dopuścił do takiej głupoty i miał na nią kasę, to się można spodziewać, już wszystkiego. Włącznie z przekupowaniem praktyki.
Sober
 
Posty: 64
Dołączył(a): piątek 20 kwietnia 2007, 18:10

Postprzez chupacabra » wtorek 11 września 2007, 23:36

chupacabra
 
Posty: 358
Dołączył(a): poniedziałek 16 lipca 2007, 16:38

Re: Ściągał na części teoretycznej egzaminy państwowego

Postprzez gardziej » środa 12 września 2007, 04:07

tom634 napisał(a):- Ze zgromadzonych informacji wynika, że cena takiej nielegalnej pomocy kosztowała zwykle około tysiąca zł.
nie rozumiem tego i nigdy nie zrozumiem, tysiac zlotych... :)
Avatar użytkownika
gardziej
 
Posty: 300
Dołączył(a): poniedziałek 29 maja 2006, 23:57
Lokalizacja: Sulęcin

Re: Ściągał na części teoretycznej egzaminy państwowego

Postprzez tom634 » środa 12 września 2007, 07:30

gardziej napisał(a):nie rozumiem tego i nigdy nie zrozumiem, tysiac zlotych... :)

Może miał to już wcześniej i zdarzało się mu ściągać na innych egzaminach. ;)
Weteran dróg
Na co dzień jeżdżę GL500 V8 388KM
tom634
 
Posty: 546
Dołączył(a): wtorek 29 maja 2007, 21:55

Re: Ściągał na części teoretycznej egzaminy państwowego

Postprzez starek » środa 12 września 2007, 19:10

tom634 napisał(a):
gardziej napisał(a):nie rozumiem tego i nigdy nie zrozumiem, tysiac zlotych... :)

Może miał to już wcześniej i zdarzało się mu ściągać na innych egzaminach. ;)


Co nie zmienia faktu, że taniej byłoby, gdyby się koleś najzwyczajniej w świecie obkuł testów na pamięć, skoro był za tępy na zrozumienie przepisów. No sorry, ale coś takiego może przejść tylko w "Warszawce"*


*zwracam uwagę na formę i cudzysłów. Do "Warszawy" nic nie mam.
Prawo Jazdy wydane dnia 30.08.2007
starek
 
Posty: 104
Dołączył(a): czwartek 31 maja 2007, 18:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez mr.jordan.bmw » czwartek 13 września 2007, 22:02

przecież to paranoja, żeby wydawać 1000zł (!)
chyba, że jakiś na prawdę leniwy bogacz się trafił... przecież te testy nie są jakoś megawyjątkowo trudne żeby takie akcje robić...
30.08.2007 - teoretyka i praktyka - zdane za pierwszym razem ;)
mr.jordan.bmw
 
Posty: 3
Dołączył(a): czwartek 13 września 2007, 17:23


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości