Witam,
Cos mnie dzisiaj tknelo, zeby sprawdzic czy aby na pewno egzamin poprawkowy jest na pewno z praktyki. Sklonil mnie do tego cennik z Waszej strony, na ktorym jest napisane, ze popr. z praktycznego kosztuje 112 zł. Z kolei ja zapłaciłem 78 (jak za teorie). Wzialem do reki dowod wplaty i faktycznie jest tam napisane "za teoretyczny" chociaz wyraznie mowilem tej "milej" pani w kasie ze chce praktyczny. Jednak na tej drugiej kartce, gdzie mam wyznaczony termin mam napisane, ze egzamin PRAKTYCZNY o 10:00. Nie wiem co o tym myslec. Przejdzie to ? Zadzwonilbym, gdybym mial pewnosc, ze nie przesuna mi egzaminu, ale z drugiej strony, jesli mam tam jechac na marne i czekac jeszcze raz tyle ? Mam nadzieje, ze wszystko bedzie OK, bo juz 3 tygodnie czekam za poprawka a przede mna kolejne 3 (co z kolei tez jest parodią, zeby tak dlugo czekac za egzaminem). Ile trwa okres oczekiwania w Waszych osrodkach ? Ja zdaje w bydgoskim WORDZIE.
Pozdrawiam