Krótszy egzamin od nowego roku?

[Staps]

Instruktor mi powiedział że najprawdopodobniej od nowego roku (styczen - luty) egzamin na mieście będzie skrócony do 25 minut. Czy to prawda? Bo jakoś mi się nie chce w to wierzyć...

[Driver'ka]

Ciekawe jak w 25 minut ktoś się wyrobi ze zrobieniem wszystkich manewrów egzaminacyjnych, tym bardziej, jak przyjdzie mu wyjechać na miasto w godzinach szczytu :roll: Chyba, że egzamin będzie się odbywał tylko w okolicach WORDu, to wtedy może i zdąrzy 8) Niestety rzeczywistość jest inna. Ja egzaminacyjne elki widzę niekiedy nawet w najmniej oczekiwanych miejscach w mieście, a mieszkam w mieście dość dużym, ale znacznie mniejszym od Wawy, Krakowa czy innych podobnej wielkości. Musi być czas na dojazd w dane miejsce, wykonanie manewrów, zaliczenie rond i skrzyżowań różnego typu. 25 minut to za mało, dlatego myślę, że to plota.

[czopero]

oby się wyrobił.

[katinka]

Ciekawe jak w 25 minut ktoś się wyrobi ze zrobieniem wszystkich manewrów egzaminacyjnych, tym bardziej, jak przyjdzie mu wyjechać na miasto w godzinach szczytu :roll: Chyba, że egzamin będzie się odbywał tylko w okolicach WORDu

W godzinach szczytu też sobie tego nie wyobrażam. Ale przy niewielkim ruchu wydaje mi się, że powinno się udać, nawet w Warszawie (o ile istnieje tu coś takiego jak "niewielki ruch" :)) Zależy, jak jest położony WORD - np. na Bemowie prawie pod samym ośrodkiem mamy parę większych skrzyżowań, duże rondo, małe rondka, tramwaje i sporo osiedli z równorzędnymi. Spokojnie można skoczyć tu i tam w 25-30 min. I tak nie da się objechać połowy miasta w czasie egzaminu, więc co w sumie za różnica, czy ograniczymy się do jednej dzielnicy czy do połowy dzielnicy. Poza tym ilość zadań można zmniejszyć :) Pytanie tylko, czy to wystarczy do sprawdzenia umiejętności.

A wracając do tematu, to nie wierzę w tę wiadomość. Wszelkie zmiany w egzaminach na prawko podobno mają szansę wejść nie wcześniej niż w połowie roku, może pod koniec, a może wcale.

[ella]

Ja słyszałam, że mają być dłuższe bo jazdy mają odbywać się też poza terenem zabudowanym :)

Więc dopóki oficjanie nic nie napiszą w Rozporządzeniu o....nie należy słuchać tego co ktoś gdzieś usłyszał i powiedział.

[cman]

A propos wyrabiana się w 25 minut - wczoraj ok. godziny 18-tej jechaliśmy z ul. Koszykarskiej (MORD Kraków) w kierunku najbliższego ronda dokładnie 22 minuty.

[Driver'ka]

U mnie WORD położony jest niedaleko wylotu z miasta, więc do wszelkich rond, uliczek osiedlowych, różnych skrzyżowań trzeba kawałek dojechać. No, a później wrócić ;) Z tarczą lub na tarczy :lol: Uważam, że 25 minut to za mało na egzamin.

Nawet nie słyszałam o tej informacji to po pierwsze, ale czytałam na tej stronce o innych zmianach, które obecny Minister planuje. Między innymi o tym, że każdy OSK powinien albo zatrudniać pedagoga, albo mieć z takowym kontakt. Tak to przynajmniej zrozumiałam, czy to prawda? Jeśli tak, to może po studiach znalazłam bym szybciej pracę w takim OSK :lol: A później awans na instruktora ;P Albo jedno i drugie hihi :D

[remis2004]

niestety muszę was zasmucić ponieważ egzamin ma zawierać jazdę poza terenem zabudowanym ale to tylko ustawa a jak to zwykle bywa są odstępstwa od reguły .tak na prawdę egzaminator decyduje gdzie i jak masz jechać .np. w Gdyni mamy wiadukty,estakady i różne drogi gdzie są fabryki i inne firmy ponieważ wiadukty są poza terenem zabudowanym co lepsze mieści się to nad ośrodkiem egzaminacyjnym.Bo ośrodek jest pod estakadą

[Staps]

Ale jazda poza terenem zabudowanym to chyba nie jest duży problem? A jeśli nie wydłużą tych 40min to tymbardziej lepiej. Zawsze trochę czasu zleci na dojechanie poza miasto. :)

[Calypso]

Owszem czas egzaminu może sie zwiększyć, ale na dłuższy do 60 min.