egzamin bez przejazdu przez rondo?

[greatdestroyer]

czy mozna mieć egzamin bez przejazdu przez rondo?

[pigula]

Ja, można powiedzieć że miałam. ;)

Dojeżdżaliśmy do ronda i egzaminator powiedział: to teraz pani zawróci. Włączyłam kierunkowskaz, ale nie było szansy z prawego pasa, przebić się na lewy. Było sporo samochodów (mimo, że to było ok. 10.30 rano).
Powiedziałam, że nie da rady i muszę pojechać prosto.
Za rondem, facet kazał mi wybrnąć z tej sytuacji...
No to na najbliższym skrzyżowaniu... zawróciłam.
I było ok.

Ale wiem, że są osoby, które na egzaminie nie mają w ogóle ronda. To tak, jak z parkowaniem... zależy od widzimisię egzaminatora.

[greatdestroyer]

to dobrze, bo zdałem dzisiaj egzamin :) ale nie miałem ronda i zastanawiałem się czy po prostu przez stres moja pamięć nie odnotowała jakiejś części tego egzaminu czy po prostu NAPRAWDĘ nie miałem przejazdu przez rondo ;)

[skov]

nie ma konieczności przejazdu przez "rondo" na egzaminie

[Kasica]

Nie ma konieczności-2x nie było ronda,dziś było:i ja i rondo->żyjemy...miałam przeczucie,bałam się okropnie tego.

[laim9971]

Hehe, a ja przejeżdżałem przez 3 ronda :P Przecież to najmniej kolizyjne skrzyżowania :P Czego tu się bać ?

[wicius]

Ja też nie miałem ronda... tzn miałem, ale skręcałem w prawo, więc tak, jak bym nie miał ;) zobaczyłem je deopiero we wstecznym lusterku w całości, i to było jedyne rondo, jakie na egzaminie widziałem. Miałem duużo lewoskrętów na normalnych skrzyżowaniach.

[ole]

Hehe, a ja przejeżdżałem przez 3 ronda :P Przecież to najmniej kolizyjne skrzyżowania :P Czego tu się bać ?

No jak masz rondo z jednym pasem ruchu, albo zjeżdżasz w prawo ciągle, to proste. Gorzej jak jest np. z 3 pasami ruchu, tory tramwajowe, i pełny traffic. Bardzo łatwo o wymuszenie, czy nawet jakiś prosty błąd w stresie :D

Wyżej omówione = rondo na Powstańców we Wrocławiu xD