WORD Bytom ?

[kirikiri]

orientuje sie ktos w jakich godzinach jest otwarty word w bytomiu PILNE !!!!!


co do tych krzyczacych to sie nie zgodze hehe
mialem 1 egzamin w bytomiu dokladnie 28 maja

pajac zaczal ryczec pomnie bo nie uslyszal jak mowilem ze ejstem obecny
rozpierdziel na mAxa przy placu... gdzie ja bylem co ja sobie mysle itd

wzial mnie odrazu jako pierwszego i taka laske ktora sie spoznila
ja uwalil na znajomosci samochodu

mnie na miesci twierdzac ze parkujac rownolegle stanolem zadaleko od kraweznika
wspomne tez o tym jak wczasie jazdy umjejetnie wmawial mi ze nie mialem migacza przy zmianie pasa

ogolnie komedia nie egzamin jak mnie uwalil rozzesmialem sie i wyszle niechcialo mi sie znim gadac , strzelil rybke czemu niechce jechac do osrodka
ja na to usmiech a po cholere mam tam ejchac skoro mam jzu nie zdany egzamin stad mam blizej do domu i pojechala franca

kolEs z 70 lat n/c

[20fingers]

wiem, że jest otwarty do 19:00.

[akna]

Cześć :) Jestem w trakcie kursu i ciągle zastanawiam się nad wyborem ośrodka egzaminacyjnego. Mój instruktor namawia mnie na zdawanie w Bytomiu, ponoć właśnie tam zdaje się najłatwiej....wiecie coś na ten temat? Ja rozważam jeszcze zdawianie egzaminu w Katowicach lub Dąbrowie Górniczej.

zdaję sobie oczywiście sprawę z tego, że liczą się umiejętności i wiedza, jednak nie zaszkodzi jak trafi się miły egzaminator;)

[McMe']

Z tego co opowiadają znajomi najłatwiej zdać w Dąbrowie Górniczej.....

Pewna pula egzaminatorów i tak jest wspólna dla np. DG, Gliwic i Katowic, aczkolwiek kilku egzaminatorów pracuje np tylko w Katwoicach i Tychach...

Na jakiego egzaminatora trafisz to i tak loteria... Wybierz to miasto w którym się najlepiej czujesz i je dobrze znasz, albo miasto najspokojniejsze... tu polecam wtedy właśnie Dąbrowę....

Katowice to hardcore szczególnie w godzinach szczytu, tym bardziej że sporo jest tu kierowców z "obcymi" (poznańskimi, warszawskimi) rejestracjami, którzy sami dobrze nie znają miasta, a dodatkowo swoim niezbyt kulturalnym zachowaniem potrafią napsuć krwii egzaminowanym ( wymuszenie pierwszeństwa, przyspieszanie gdy widzą że masz wrzucony już kierunkowskaz do zmiany pasa etc.) Potem stoisz na złym pasie na światłach i egzaminator zalicza Ci to jako nie wykonanie jego polecenia....... :roll:

A jeśli chodzi o statystyki, to pogrzeb trochę w internecie, mnie to nie interesowało za bardzo, bo DG nie lubię i źle się w niej czuję...

Jeśli chodzi o katowickie statystyki, to z mojej grupy (7 osób) zdałam tylko ja, z grupy równoległej zdały 2/5, a z kolejnej 1/6...

PS. Weź jeszcze pod uwagę terminy wyznaczane przez poszczególne WORDy...
W katowicach normą są niemal 3 miesiące...

Pozdrowienia i powodzenia!

[alandar]

W moim mieście od wielu lat jest obecny wśród kierowców, instruktorów itp stereotyp, że w DG zdanie graniczy niemal z cudem.
Pomiędzy kursem, a pierwszym egzaminem miałem ponad 4 lata przerwy. Pare miesięcy temu stanąłem przed podobnym dylematem co ty (te same miasta brałem pod uwagę).
W połowie lutego spytałem się swojego pierwszego instruktora gdzie obecnie najłatwiej zdać. Zdecydowanie odradził mi DG.
Polecił Katowice i ewentualnie Bytom.

Wybrałem Katowice (Bytomia w ogóle nie znam). Zdałem za pierwszym razem, ale muszę przyznać trafił mi się w miarę życiowy egzaminator (nie czepiał się szczegółów tylko domagał się szybkiej i płynnej jazdy).
Gdy obserwowałem wyczyny ludzi na placu manewrowym nie zauważyłem aby egzaminatorzy byli niemili.
Pewnie wybierając WORD miałem więcej szczęścia niż rozumu... :)

[akna]

Dziękuję Wam za podpowiedź:) Gratuluję też zdanego egzaminu...szczęśliwcy;)

Szukałam informacji w necie i pytałam wśród znajomych o ośrodki egzaminacyjne. Wiele osób mówiło, że w Dąbrowie Górniczej opłacało się zdawać kilka lat temu. Natomias Katowice od lat uznawane są za najtrudniejsze miejsce nie tyle ze względu na egzaminatorów, co przez zatłoczenie tego miasta.
Bytomia nie znam, jednak nie wydaje mi się, zeby ruch był tam większy niz w Katowicach.Odbyłam tam kilka jazd...może to mylne odczucie, w końcu co można wiedzieć o danym miejscu po 4 godznach;)

Mój problem generalnie polega na tym, że wszystkie podane miasta są mi zupełnie obce....mam jeszcze czas na podjęcie decyzji,ale taka już jestem,że martwię się na zapas;)


Póki co....Bytom kusi :D

[brygidKa]

Ja zdawałam już kilka razy w Bytomiu bo to miejsce znam najlepiej ......
Ale zastanawiałam się też nad Katowicami lecz w końcu zostaje w Bytomiu .
Co do terminów to jest to koło 2miesięcy , a egzaminatorzy jak wszędzie niektórzy spoko, niektórzy wredni itp.

[dark555]

Gdy pytaliśmy się instruktorów o miasta w których odbywaja się egzaminy mój instruktor mawiał Bytom to taka wiocha.Wybrałem więc Bytom,który ma niezliczona ilość dróg jednokierunkowych wiec pułapek mnóstwo,brak wiekszych korków czyli wiecej błędów idzie popełnić na skrzyżowaniach.Egzaminatorzy różni jedni życiowi drudzy nie do przeżycia pewnie jak wszedzie.Wybór jest prosty kto woli korki to Katowice ,kto dynamiczna jazde to Bytom