Linijka i centymetry

[Ar]

Witam,
czy prawdą jest, ze podczas egzaminu na placu manerowym egzaminator wyskakuje z linijka i sprawdza np. czy odleglosc od linii z lewej strony jest taka sama jak odleglosc z prawej :?:
Czy wazne tez jest tylko, ze zmiescilismy sie w wyznaczonym obszarze :?:

A moze zalezy to od egzaminatora, sa na to jakies przepisy :?:

[miros]

zeby dany manewr zaliczyc, samochod musi sie caly miescic w stanowisku, czyli nie moze wystawac poza stanowisko przykladowo lusterko.

przewaznie egzaminatorzy nie maja linijek, oni maja linijki w oczach. czasami zdarzy sie jakis taki co zeby ci udowodnic blad wyjmie linijke i ci pokaze ze bylo zle.

[Ar]

zeby dany manewr zaliczyc, samochod musi sie caly miescic w stanowisku, czyli nie moze wystawac poza stanowisko przykladowo lusterko.

przewaznie egzaminatorzy nie maja linijek, oni maja linijki w oczach. czasami zdarzy sie jakis taki co zeby ci udowodnic blad wyjmie linijke i ci pokaze ze bylo zle.

A po co w takim przypadku linijka, przeciez chyba golym okiem widac czy jakas czesa pojazdu wystaje czy tez nie... :?

Linijką raczej sie tego nie zmierzy (no chyba, ze egzaminator dobrze zna gabaryty samochodu i wie, ze jesli np. jest 6,5 cm. od konca stanowiska czesc lusterka wystaje :) ).

[miros]

widzisz patrzac z boku kursant moze powiedziec ze lusterko nie wystaje a egzamiantor wie jaka ma dlugos lusterko i po odmierzenia dlugosci samochodu od lini mozna sprawdzic czy lusterko rzeczywiscie wystaje czy nie. ale to raczej jest zadkoscia bo ja nigdy sie nie spotkalem z takim przypadkiem, tak tylko spekuluje po co moglaby sie przydac linijka egzaminatorowi. no i moze uzyc linijki do zmierzenia czy samochod sie zatrzymal na 40 cm przez koncem stanowiska (jazda po luku)

[ella]

Witam,
czy prawdą jest, ze podczas egzaminu na placu manerowym egzaminator wyskakuje z linijka i sprawdza np. czy odleglosc od linii z lewej strony jest taka sama jak odleglosc z prawej :?:
Czy wazne tez jest tylko, ze zmiescilismy sie w wyznaczonym obszarze :?:

A moze zalezy to od egzaminatora, sa na to jakies przepisy :?:

U mnie na egzaminie nikt nie sprawdzał czy odległośc od lini z prawej jest taka sama jak z lewej. Ważne jest tak jak napisał Miros nic nie wystawało poza stanowisko.
Co prawda widziałam jak egzaminator udawadniał jednej osobie, że samochód za daleko wjechał w stanowisko. Wyjął tyczkę i połączył dwa pachołki przed samochodem. No i samochód dotykał tyczki.

[Colin is the best]

Wszystko widać na oko i raczej nie ma juz "starych służbistów" z linijkami. Słyszałem o jednym, który zawsze mierzył linijka, a jak jej zapomniał, to mierzył swoim zeszytem. Sporo osób oblewał. Na mieście był jeszcze gorszy - jeździł po jakichś zadupiach, gdzie nikt nigdy nie był, a wszystkie znaki zarosły drzewa. znał miejsca tzw. "pułapek" i tam oblewalo sporo osób. Jak oblałeś, to musiłeś wysiadać i piechotą wracać. Na szczęście, w zaeszłym roku, gościu odszedł na emeryturę.

[Sławek_18]

Teraz ponoc na egzmainie nie wazne jest czy wjechales IDEALNIE w stanowisko czy nie, wazne aby obrys samochodu nie byl poza stanowiskiem.

[asia :)]

... u nas we Wrocku swego czasu była tzw. Czarna Dama, która mierzyła to, czy jesteś po środku stanowiska torebkę. miała taką specjalną i przykładała... na szczęście - już jej nie ma... a co do dokładności, to u mnie egzaminator na łuku przepuścił wszystkich, mimo że z 5 osób zatrzymało się zdecydowanie źle...