Czy jest sens się odwoływać.

[RioT]

Dziś z samego rana zasiadłem za kierownicą auta egzaminacyjnego w katowickim WORDzie, sprawdzenie stanu technicznego ok, zaczynam łuk. Już wtedy zauważyłem, że coś chyba jest nie tak, bo dopiero za 2. razem dałem radę wbić jedynkę. Ruszyłem, dojechałem do końca łuku. Jako, że jest z górki, zaciągnąłem ręczny, wrzucam wsteczny, lekko gaz, auto wyje, leciutko się stoczyło, zahamowałem. Luz, wsteczny po raz drugi, niestety stoczyło się w pachołek. Okazało się, że dwukrotnie nie wskoczył wsteczny, następnie gdy egzaminator odstawiał auto ze mną aby spisać informację tym, że oblałem, rozmawiałem z nim i właśnie mówiłem, że coś musi być nie tak ze wstecznym, bo 2 razy próbowałem go wbić i nie wchodził, na co egzaminator stwierdził, że niekiedy wsteczny nie zaskakuje.
Zatem moje pytanie brzmi, czy mogę odwołać się od decyzji egzaminatora o negatywnym wyniku egzaminu ze względu na wątpliwość co do stanu technicznego pojazdu egzaminacyjnego?
Dziękuję i pozdrawiam.

[Edward20]

bo czasem wsteczny nie wchodzi... dziwne ze egzaminator wrzucil bez problemu wsteczny i 1 i pojechaliscie na parking :] do konca sprzeglo i nie bedzie problemu...
auto bylo sprawne technicznie bo egzaminator pojechal tak jak wyzej napisalem przeglad tez posiada wiec nie ma od czego sie odwolywac...
na kiedy masz nastepny termin? Grudzien?

[RioT]

Razem z teorią 2. listopada.

[loser]

Za bardzo nie rozumiem tego opisu.
Co znaczy wsteczny nie wskoczył?
1.Wbiłeś wajchę tam gdzie trzeba a bieg nie wskoczył?
2.Czy też wydawało się Tobie, że wrzuciłeś wsteczny a faktycznie był luz?
3.A może ten model auta ma wsteczny po lewej stronie i zamiast wstecznego wciskałeś jedynkę?

Niezależnie jak było to odwołanie praktycznie nie ma szans. No bo jak udowodnisz, że w trakcie egzaminu auto było niesprawne.?

I jeszcze jedna rzecz. Czasami jest tak, że jak trzyma się nogą hamulec nożny to nie można wrzucić wstecznego. Trzeba wówczas, jak jest nierówno, zaciągnąć ręczny. Z Twojego opisu wynika, że tak zrobiłeś. Tylko czy zdjąłeś nogę z pedału hamulca?

A jak było z tzw egzaminacyjnym stresem?

[RioT]

Stresu nie było, szczególnie, że łuk tłukłem przez długi okres czasu i nie sprawiał mi problemu.
Wbiłem - jak mi się wydawało - wsteczny w punciaku, wajcha była w pozycji wstecznego, ale jak się okazało nie do końca, dlatego praktycznie był luz.
Zatem nie ma sensu się jednak odwoływać.

[Helis]

Ja mam tak podobnie na nissanie micra, tam wsteczny jest w prawo i dół, zatrzymuje się praktycznie na wstecznym biegu, dodaje gaz nie jedzie, wtedy poznaje że nie wszedł i dosłownie przesuwam niecałe pół cm w dół dopiero wtedy wskakuje. Prawdopodobnie zużyta jest skrzynia w punciaku egzaminacyjnym, jak i w mojej micrze.

[RioT]

Zużyta jak diabli, pewnie dlatego, że rzeczone autko jeździ z jakże wiele mówiącym numerkiem "1", więc wnioskuję, że jest najstarsze we "flocie".
Zatem trzeba 3 miesiące poczekać. Całe szczęście na łączony egzamin.

[Edward20]

Zużyta jak diabli, pewnie dlatego, że rzeczone autko jeździ z jakże wiele mówiącym numerkiem "1", więc wnioskuję, że jest najstarsze we "flocie".
Zatem trzeba 3 miesiące poczekać. Całe szczęście na łączony egzamin.

a czemu laczony to teoria Ci sie skonczyla i teraz dali Ci laczony?

[loser]

Dla tych, którym nie wchodzą wsteczne polecam następującą zabawę.
Przy wyłączonym silniku, najlepiej z zamkniętymi oczami, proszę zmieniać biegi. Zwłaszcza te, które są rzekomo, w egzaminacyjnych autach zużyte.
Kilka razy,po kilka minut i stan techniczny WORD-owskich aut się radykalnie poprawi

[RioT]

Zużyta jak diabli, pewnie dlatego, że rzeczone autko jeździ z jakże wiele mówiącym numerkiem "1", więc wnioskuję, że jest najstarsze we "flocie".
Zatem trzeba 3 miesiące poczekać. Całe szczęście na łączony egzamin.

a czemu laczony to teoria Ci sie skonczyla i teraz dali Ci laczony?

Tak, teoria kończy mi się 2. października.
A same praktyczne są już na grudzień w Katowicach. A taki łączony będę miał "już" w listopadzie.