Yariska 6-biegowa

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Yariska 6-biegowa

Postprzez Damian777 » piątek 18 września 2009, 17:18

Ja mam pytanie do osób które uczyły się na 5 a zdawały na 6 jakie były wasze odczucia co do jazdy tą toyotą bo jak dla mnie to straszne na kursie tłukli godzinami łuk pamiętajcie robicie na pół sprzęgle ale w 6 to jest bardzo trudne gdyż w tych samochodach sprzęgło łapie pod sam koniec już , zresztą tak się nauczyłem ruszać nawet a dzisiaj na egzaminie usłyszałem ..... " co to za ruszanie w ogóle bez gazu jak pan tak będzie na skrzyżowaniu się czaił to z zielonego na czerwone się 5 razy zmieni " no dla mnie straszne przeżycie tym bardziej że noga na sprzęgle to jak galareta ;p a i tak przez co innego oblałem ..... ;p Pozdrawiam wszystkim Zdających

PS. Batonik wcale nie pomógł hehehe....
Damian777
 
Posty: 4
Dołączył(a): piątek 18 września 2009, 16:47

Postprzez mollka » piątek 18 września 2009, 20:19

Też na kursie miałam 5 a na egzaminie 6biegową. Łuk na pół sprzęgle wyszedł prawidłowo, górka ok ale na mieście też miałam małe problemy z ruszaniem...tak jak i Ty na jazdach czasami ruszałam właśnie samym sprzęgłem a tym autem tak nie dało rady; raz mi zgasł więc potem dodawałam dużo gazu, momentami chyba aż za dużo.
Niestety egzaminu nie zdałam, ale to z innego powodu.

Dodam jeszcze że byłam ostatnio w moim WORDzie na dniach otwartych, można było pojeździć po placu ich samochodami. Rozmawiałam chwilę z egzaminatorem / bardzo miły Pan! / i stwierdził że między tymi autami nie ma praktycznie żadnej różnicy, że przecież pokazują jak wrzuca się wsteczny, a sprzęgło? Sprzęgło w każdym samochodzie chodzi inaczej. Na koniec dodał, że to my sami się tak nakręcamy i chyba miał racje :wink: niestety na egzaminie wszystko wygląda trochę inaczej...
mollka
 
Posty: 6
Dołączył(a): poniedziałek 08 czerwca 2009, 22:19

Postprzez Damian777 » piątek 18 września 2009, 23:02

Dokładnie bo nawet nie ma czasu na wyczucie tego sprzęgła a noga się strasznie trzęsie ;p ale słyszałem od moich instruktorów że strasznie dużo osób się na to skarży .... no ale nic pozostaje nam tylko się podporządkować ;p
Damian777
 
Posty: 4
Dołączył(a): piątek 18 września 2009, 16:47

Postprzez Snorkmaiden » środa 30 września 2009, 13:59

hm, no ja jakoś nie wyczułam większych trudności na 6-biegówce; zgasł mi tylko raz, bo jedynka mi nie weszła, a poza tym wszystko ok :) chyba nawet nie da się zapomnieć o innym wstecznym, bo sam wygląd skrzyni jest inny. Nie ma co się obawiać na zapas przed egzaminem, będzie ok! :)
23.07.2009 - pierwsza jazda! ^^
29.09.2009 – zdane! =)
07.10.2009 - odebrane 8)

"Wiem, że jazda samochodem to ekscytujące erotyczne doświadczenie, ale patrzcie, proszę, czasem na znaki i wogóle uważajcie na drodze!" (Szef mojego OSK 8) )
Avatar użytkownika
Snorkmaiden
 
Posty: 17
Dołączył(a): wtorek 29 września 2009, 13:44
Lokalizacja: Lublin

Postprzez ultimate0 » środa 30 września 2009, 15:38

Moje wrażenia? <&%#$@> sprawa! Strasznie fajny samochodzik. 6teczka ma silnik 1.33l z dwoma wałkami który produkuje 103km mocy :P Jadąc na egzaminie musiałem bardzo uważac żeby nie wrzucić 4ki (50 jedzie sie na 3ce bo na 4ce muli). Silnik bardzo elastyczny i łatwo się rusza, do tego ma wręcz chore przyśpieszenie jak na Lkę. Do skrzyni biegów trzeba sie przyzwyczaić bo pomijając że wsteczny i 1 są w tym samym miejscu to cały mechanizm chodzi bardziej precyzyjnie. Silnik wygląda troszkę inaczej i pod klapą trzeba się dobrze rozejrzeć aby wszystko zlokalizować. To właściwie tyle... jeszcze raz dla podsumowania: pamiętaj o tym że to zrywne auto, skrzynia jest precyzyjniejsza, pod klapą troche inaczej.
ultimate0
 
Posty: 13
Dołączył(a): piątek 25 września 2009, 02:33
Lokalizacja: Warszawa


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości