Egzamin wieczorem - 16.10 br. o godz. 16:00 (będzie ciemno)

[vBB]

Witam. Niestety za 1 razem mi się nie udało zdać, z własnej winy zwłaszcza (skręt w lewo z drogi jednokierunkowej - oczywiście skręciłem ze środka, zamiast z lewej strony... reszta była idealnie, każdy manewr za 1 razem), więc zapisałem się na drugi raz. Jest jedno 'ale'. Egzamin będzie o godz. 16:00 (a może nawet później, zależy jak mnie wylosują) dnia 16 listopada br. Będzie wtedy już na pewno ciemno. Stąd moje pytanie, czy to lepiej czy gorzej, że egzamin będzie o takiej porze i wieczorem praktycznie? Zdaję w WORD Okęcie (W-wa) na ul. Radarowej 1. Co sądzicie o tym? Nie wiem nawet jak będzie wyglądała sytuacja na placu, tj. czy będzie dobrze łuk oświetlony, czy jakąś latarkę mam wziąć aby pokazywać rzeczy w silniku :P czy jak?

[piotrekbdg]

A jak myślisz? Oczywiście że gorsze warunki, gorsze oświetlenie to i łatwiej coś przeoczyc. Na placu powinny starczyc światła mijania.

[ibd]

Hej:) Ja planowany egzamin miałam na 15.30, jednak wsiadłam do samochodu o 17.10 więc ciemno juz bylo:) Ale moim zdaniem nie masz sie co przejmować, jeździ się tak jak w dzień - bynajmniej ja nie widziałam wielkiej różnicy, jednak w niczym naprawde to nie przeszkadza. Dodam jeszcze, że gdy jeździłam na L-ce miałam tylko jedną godzine jazdy nocą, reszta była przy pieknej pogodzie, moge nawet powiedziec ze o ile siegam pamiecia chyba raz mi sie deszczyk trafil heh Egzamin zdałam, wróciłam do ośrodka po 18 - Krakowski MORD :) Zresztą jeździć będziesz nie tylko w ładnych warunkach w dzień, więc to fajny sprawdzian, pozdrawiam i życzę powodzenia :P

Ps: Nie dziękuj żeby nie zapeszyć :)

[loottie]

ja mam egz w ten wtorek o 18 (albo pozniej zalezy od losowania). Ogolnie cykam sie troche bo wieczor to nie dzien, ale miasta sa dobrze oswietlone wiec nie powinno byc problemu. Ja mialam 1 albo 2 h na lekcji wieczorem i to dosc dawno, ale "ciemnosc" moze byc naszym sprzymierzeńcem, zawsze mozna argumentowac jakis mały blad gorsza widocznoscia ;p a nóż przejdzie..

[niezadowolona_z_OSK]

ja zdawałam egzamin na Radarowej 23grudnia o 16.00, ale chyba o 17 wyszłam. Było ciemno :D Ale na drogach spokojnie :) Bałam się jazdy w nocy, bo wszystkie jazdy miałam w ciągu dnia... I nawet nie wiedziałam, jak się jeździ w nocy. Ale zdałam i nie było problemu :)

[evalla]

co prawda nie w wawie ale zdawałam w gdańsk o 6 rano. Też juz było ciemno. Plac był dobrze oswietlony latarniami więc latarki nie były potrzebne ;) ja miałam jazdy i w dzień i w nocy. Z mieście specjalnej róźnicy jak dla mnie nie było. Za to poza miastem jest dość spora. powodzenia.

[ikra_79]

Ja miałam zupełnie odwrotną sytuację. Uczyłam się jeździć tylko po ciemku. Kurs robiłam zimą, a jeździć mogłam tylko w godzinach popołudniowych, kiedy z definicji zimą jest już ciemno. Egzamin natomiast miałam rano. Nieprzygotowana do jazdy w dzień, obawiałam się tej "jasności". Jeździło mi się niezbyt fajnie, ale jakoś poszło. Co prawda, zdałam dopiero za trzecim razem, ale zdałam :) Teraz wiem, że podczas kursu lepiej wybierać różne pory dnia, żeby później nie mieć niespodzianek. Dosyć szybko (przynajmniej w moim przypadku) wyrabia się nawyk i do tej pory wolę jeździć po ciemku :D

[godq3]

Jak juz brałes egzamin "po ciemku" to trzeba było wziaśc jak najpóźniejszą godzine, żeby bylo mniej samochodów na ulicach. Ja wziołem sobie dwa razy 20:45, czyli najpóźniejsza. Jazda po zmierzchu w miescie jest o tyle gorsza, że później sie zauważa linie i strzałki namalowane na jezdni. Poza tym wiesz, że listopad to 11. miesiąc w roku?:) (tytuł wątku).

[Alladin]

Ja mam egzamin 9.11, o 19.00, czyli totalna ciemnica :D Ale jako, że jestem perfekcjonistą zrobiłem wycieczkę na plac w godzinach późno wieczorny i powiem za przeproszeniem, że Radarowa number one błyszczy jak psu jaja, więc nie masz się czym przejmować :)

[kasiulek102]

Nierozumiem skąd wzięło się to pytanie vBB, przecież powinienes wiedzieć jak wygląda jazda po zmroku. Czyżby twój instruktor zapomniał z toba zealizować conajmniej 2 godzin jazdy w ruchu drogowym w okresie od zmroku do świtu. Skoro ustalili w WORD taką godzinę to domniemam ze raczej ograniczeń przez lekarza co do jazdy o takiej porze nie masz?

[godq3]

Nierozumiem skąd wzięło się to pytanie vBB, przecież powinienes wiedzieć jak wygląda jazda po zmroku. Czyżby twój instruktor zapomniał z toba zealizować conajmniej 2 godzin jazdy w ruchu drogowym w okresie od zmroku do świtu.

Instruktorzy powinni wiele rzeczy robic, np. wyjechac z kursantem poza teren zabudowany. A czy to robią naprawde, to inna sprawa.

[shershen_OLD]

Nierozumiem skąd wzięło się to pytanie vBB, przecież powinienes wiedzieć jak wygląda jazda po zmroku. Czyżby twój instruktor zapomniał z toba zealizować conajmniej 2 godzin jazdy w ruchu drogowym w okresie od zmroku do świtu. Skoro ustalili w WORD taką godzinę to domniemam ze raczej ograniczeń przez lekarza co do jazdy o takiej porze nie masz?

Np. w lecie to nie jest możliwe do realizacji... co, będę zaczynał jazdy po 22:30?

[vBB]

Spokojnie ;) Koniec końców, ale zdałem ;) Zapisany byłem na 16:00, a zacząłem o 15.58, chyba jako pierwszy z grupy na g. 16. Zdałem bezbłędnie. Plac zacząłem w półmroku, na miasto wyjechałem po ciemku. Jeździć umiem na prawdę dobrze, czy to po ciemku czy za dnia. Chciałem jednak mieć maksymalnie ułatwioną tę "formalność", w każdym razie w niczym mi to nie przeszkodziło, jedynie musiałem uważniej obserwować nieoświetlone przejścia dla pieszych. To wszystko.