Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **skov** » poniedziałek 10 maja 2010, 13:25

masz to jak w banku

przez **cinek200** » wtorek 11 maja 2010, 09:17

Podowiadywalem sie wszedzie, i postanowilem ze nie stawie sie na egzamin(mam 60km do wordu takze zaoszczedze za transport), poczekam az wyrobie ten cholerny dowod i wtedy sie zapisze ... Zapewne nic by z tego nie wyszlo i tylko stracil bym kase, na paszporcie mam zdjecie sprzed 11-12 lat :D

Tylko teraz do czerwca czekac :/ Biednemu zawsze wiatr w oczy.

przez **WOJO** » wtorek 11 maja 2010, 13:39

cinek200 napisał(a):Podowiadywalem sie wszedzie, i postanowilem ze nie stawie sie na egzamin(mam 60km do wordu takze zaoszczedze za transport), poczekam az wyrobie ten cholerny dowod i wtedy sie zapisze ... Zapewne nic by z tego nie wyszlo i tylko stracil bym kase, na paszporcie mam zdjecie sprzed 11-12 lat :D

Tylko teraz do czerwca czekac :/ Biednemu zawsze wiatr w oczy.

A tak głupio zapytam - dlaczego nie zadzwonisz wcześniej i nie przesuniesz w czasie terminu ? WORD jes szczęśliwy w takiej sytuacji i bezproblemowo przesuwa termin na taki po odebraniu DO.

przez **cinek200** » wtorek 11 maja 2010, 14:58

Hoho ale zbieg okolicznosci :D

Szisiaj rano straz miejska przyniosla mi dowod poltorej godziny przed egzaminem, znalezli go :D, to ja szybko do kolegi dzwonie, egzamin mialem na 12:00 na miejscu bylismy 12:05, poczekalem 20 minut. Okazalem dowod, plac zrobilem, na miescie wszystko gut. Zdalem za pierwszym :D Sam jestem w szoku :D

Egzamin, BRAK DOWODU.

Kto przegląda forum