@POWERPLAY
Mimo wszystko myślę, ze to teść z prawkiem 30 lat w kryzysowej sytuacji zachowałby się lepiej niż teściowa zaraz po kursie.
Brak brawury i pokora chronią, ale tylko przed sytuacjami spowodowanymi przez Ciebie. To dopiero połowa sukcesu.
przez lith » niedziela 09 czerwca 2013, 13:31
przez matri » niedziela 09 czerwca 2013, 13:54
lith napisał(a):@POWERPLAY
Mimo wszystko myślę, ze to teść z prawkiem 30 lat w kryzysowej sytuacji zachowałby się lepiej niż teściowa zaraz po kursie.
Brak brawury i pokora chronią, ale tylko przed sytuacjami spowodowanymi przez Ciebie. To dopiero połowa sukcesu.
przez lith » niedziela 09 czerwca 2013, 14:15
przez matri » niedziela 09 czerwca 2013, 14:23
lith napisał(a):Bez znaczenia. Mowa o niebezpiecznej, nagłej sytuacji. Takie mogą się trafić w mieście, i poza miastem.
przez lith » niedziela 09 czerwca 2013, 14:33
przez ks-rider » niedziela 09 czerwca 2013, 16:13
POWERPLAY napisał(a):@ks-rider
Masz rację, nie przykładam do tego najmniejszej wagi. Nie mam zamiaru brać udziału w chorym wyścigu pod tytułem: "za którym razem zdam prawo jazdy.".
Zdam, jak się nauczę, a to że ktoś potrzebował żeby się nauczyć 30h, a ja potrzebuję 80, to nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia.
Nic na siłę.
przez POWERPLAY » piątek 06 września 2013, 14:20
POWERPLAY napisał(a):POWERPLAY napisał(a):Zapisuję się na godziny wieczorne, po pracy. Nie obchodzi mnie godzina i sytuacja na drodze. Im będzie trudniejsza tym lepiej. Tak samo z moim instruktorem ustaliliśmy że jeździć po trasach egzaminacyjnych będziemy na sam koniec, przed egzaminem i teraz 30h będziemy ćwiczyć jeżdżąc po całym Gdańsku i Sopocie (zdaję w Gdyni) żeby nauczyć się JEŹDZIĆ, a nie jeździć po wyznaczonej trasie.
Dla mnie to sprawa ambicji i nie odpuszczę. Może być nawet szczyt i mogę wtedy zdawać. Smak zwycięstwa będzie jeszcze lepszy. Po tym wszystkim otworzę sobie zimne piwko i poczekam na odbiór prawka. Wtedy pojeżdżę jeszcze kilkadziesiąt godzin sam i dopiero później zacznę śmigać z córką.
Też nie mam lekko, łącznie będę miał chyba 80 wyjeżdżonych godzin ale jak będzie trzeba to i 100 wyjeżdżę.
Nie będzie mi PORD pluć w twarz
Ciesz się, a nie się przejmujesz jak było kiedyś. Masz to za sobą. Teraz szanuj to co zdobyłaś żeby nie musieć powtarzać egzaminu i będzie dobrze