Witam serdecznie ;)
Mam do Was pytanie ... 
jestem po oblanym placu-buuuu :(( i to na rękawie! Wiem-straszny wstyd :oops:  ale co zrobić, sama się tego nie spodziewałam, że tak kiepsko mi pójdzie..zwłaszcza, że na kursie nie psułam nigdy tego manewru  :shock: 
No więc moje pytanie brzmi-co mogłam zrobić źle, jeśłi  zahaczyłam lusterkiem <prawym> o słupek-ten, przy którym prostuje się koła?  Strasznieeeee mnie to nurtuje.....a do kolejnych lekcji 3 tygodnie .Siedzę i myśle ciągle co jeszcze mogłam zrobić, żeby nie wjechać w ten nieszczęsny słupek  :(  :(  :(  i wybrnąć z sytuacji?? 
Jest tu ktoś mądry, kto mi podpowie ?: :D  bo naprawdę się zadręczę  :roll: 
pozdrawiam
			
		