po egzaminie

[sylwia1234]

Pytanie moje brzmi, czy coś stoi na przeszkodzie, abym poszła na pełny kurs mimo tego, że mam już prawo jazdy? Wiem, że wydaje się to dziwne, ale zdałam 20 lat temu w małej mieścinie. Nigdy później samochodu nie prowadziłam. Tak naprawdę jestem zielona i nic nie pamiętam. Poruszam się komunikacją miejską, więc nawet drogi z przodu przez szybę nie widzę . Zdałam wtedy za którymś razem, ponieważ jeździć ledwo potrafiłam a miałam akurat szczęście. Nie wydaje mi się, żeby jakiekolwiek godziny doszkalające mi tu coś pomogły. Nawet nie wiem jak ruszyć samochodem, o przepisach nawet nie wspomnę. To nie jest żart, serio.
Sylwia

[Akane]

Myślę, że jednak jazdy dodatkowe dużo Ci pomogą. Instruktor przypomni zarówno jak ruszyć i w ogóle jak obchodzić się z samochodem i siłą rzeczy w trakcie jazdy odświeżysz sobie przepisy. Przed jazdami doszkalającymi warto oczywiście przewertować przepisy drogowe, a najlepiej kupić (choćby na komórkę) test przygotowujący do egzaminu teoretycznego (wypadnie Ci dużo taniej niż cały kurs, bo to koszt bodaj 50 zł). Oswoisz się z przepisami jeszcze przed ruszeniem na miasto.

[klebek]

Sylwia, tak jak kolega wyżej - ja bym Ci radził po prostu kilka jazd doszkalających. Może wydaje Ci się, że nic nie pamiętasz, ale 6-8h powinno wystarczyć. Jeśli chcesz powtórzyć sobie teorię, mozesz zrobić to on-line na stronie http://www.prawojazdy.com.pl gdzie znajdziesz wykłady on-line i testy egzaminacyjne, ktore usystematyzują Twoją wiedzę.

[Akane]

Sylwia, tak jak kolega wyżej

Koleżanka

Może wydaje Ci się, że nic nie pamiętasz, ale 6-8h powinno wystarczyć.

Ja wzięłam coś koło 15, dla własnego komfortu psychicznego. Za pierwszym razem, po tylu latach przerwy, kategorycznie odmówiłam ruszenia w miasto i instruktor zawiózł mnie na duży parking (pusty, aż miło), gdzie sobie poprzypominałam co i jak. Za drugim razem powiedział, że już mi się nie da nabrać na moje gadanie "nic nie wiem, nic nie pamiętam" i wyjechałam w miasto spod szkoły nauki jazdy.

[klebek]

Akane, wybacz, zapamiętam

Wszystko zalezy od tego kto jak sie czuje, ale uważam, że cały kurs po prostu mija się z celem, nawet w tym przypadku.

[durchcumsu]

Myślę, że na początek wykup jazdy i sama stwierdzisz po kilku jazdach na jakim etapie jesteś i co ci jest potrzebne. Kursy teraz są dobrze dostępne, więc jesteś w lepszej sytuacji niż wtedy gdy zdawałaś

[Akane]

Akane, wybacz, zapamiętam

Drobiazg

Wszystko zalezy od tego kto jak sie czuje, ale uważam, że cały kurs po prostu mija się z celem, nawet w tym przypadku.

Dokładnie. Jazdy przypominające (w ilości, które pozwolą Ci poczuć się pewniej za kierownicą) + przypomnienie przepisów powinno wystarczyć. Powodzenia! I pamiętaj, nie taki diabeł straszny, jak go malują