WIESZ ZA CO OBLAŁEŚ?

[Silent]

Mi instruktor powiedział że w egzaminacyjnym punciaku będę miał wspomaganie (w punto z kursu wspomagania nie było) i że jeśli będzie mi ono przeszkadzać to mam po prostu wcisnąć przycisk 'CITY' ;)

No przecież wycieraczka nie ma prawa tak leżeć, żeby w jakimkolwiek stopniu mogła utrudniać jazdę samochodem! A w L-ce tym bardziej. Shock dla mnie. Nigdy takiego problemu na kursie ani na egzaminie nie miałem.

Na początku ta wycieraczka leżała bardzo dobrze, tylko po pewnym czasie gdy po niej 'zamiatałem nogami' to milimetr po milimetrze... centymetr po centymetrze... i w końcu się wsuwała pod pedały :lol:

[Sławek_18]

Ale co ma wycieraczka do piernika?
Ja w omedze mam caly czas wycieraczke pod pedalami i nie ma problemu z wyciskaniem sprzegla. PRzeciez sprzeglo nie bierze przy samej ziemi (coby wycieraczka nie pozwalala wysprzeglic) i nie powinno to przeszkadzac.

[Silent]

Problem ten występuje tylko w punciakach, w innych samochodach nie występuje ;) Wynika to po prostu z specyficznej budowy w Fiacie Punto... w tym punciaku po prostu wycieraczka się wsuwa pod ten bolec od sprzęgła... i w którymś momencie wciskając sprzęgło, wciskasz je z wycieraczką w szczelinę w którą wchodzi metalowa część sprzęgła gdy jest ono wciśnięte... i sprzęgło już nie chce wrócić gdyż wycieraczka jest wraz z nim wciśnięta w szczelinę - a ponieważ szczelina jest wąska więc powstaje opór... nie wiem jak to jaśniej wytłumaczyć :P

[scorpio44]

Silent, ale ja doskonale rozumiem, o co chodzi. A po Twoim wyjaśnieniu to już lepiej nie mogłem. ;) :D Tyle tylko, że ja przecież też jeździłem punciakami i nigdy nie miałem tego problemu. I nadal będę się upierał, że wycieraczka nie ma prawa tak leżeć, żeby utrudniała operowanie pedałami. I że nawet w punciaku da się ją odpowiednio ułożyć.

[Silent]

Upierać się możesz ale nie masz racji ;) Wycieraczka na początku jazdy ma prawidłowe ułożenie... dopiero po jakiejś godzinie czasem więcej następuje ten moment gdy w końcu wjeżdża owa wycieraczka pod sprzęgło ;) Na pewno jeździłeś Fiatem Punto S? Bo ja tylko w tej wersji miałem taki problem... egzaminacyjny Punciak to już nie wersja S tylko ta z zaokrąglonymi światłami al'a Matiz... wersja S ma takie inne światła...
o tu jest wersja S:

a tu zwykla (czy tam jaka... ta co jest na egzaminach w Olsztynie):

I problem z wycieraczką spotkałem tylko w tej wersji S :P Wiem że nie ma to żadnego związku ze światłami tylko że chciałem po prostu pokazać o jaką wersje samochodu mi chodzi ;)

[scorpio44]

W takim razie, wiedząc o tym, należy tę wycieraczkę po prostu poprawiać! Ja bym czuł, że ona zjeżdża, i nie ma bata, żeby doszło do czegoś takiego, że zablokuje mi pedały.

[Silent]

No i ja na egzaminie ją sobie za każdym razem na wszelki wypadek poprawiałem ;) Żeby nie mieć problemu potem w trakcie egzaminu :D A podczas kursu zdarzyło mi się to tylko kilka razy bo wciąż zapominałem o jej poprawieniu przed wyruszeniem na miasto... ale gdy już mi to weszło 'w nawyk' to było ok... teraz mam już z tym spokój bo jeżdżę samochodem z normalną podłogą :lol:

[xtek]

Problem z wycieraczka wystepuje takze jezscze w tych starszych puntach ( I )