Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek - Zatrzymanie na STOP, lub USTĄP PIERWSZEŃSTWA

przez **zbla** » sobota 05 sierpnia 2006, 20:29

Czy zatrzymanie przed skrzyżowaniem (przed linią bezwzględnego lub warunkowego zatrzymania w związku ze znakami stop, lub ustąp pierwszeństwa) podczas gdy nadawany jest sygnał zielony na sygnalizatorze można traktować jako zachowanie świadczące o możliwości stwożenia zagrożenia w ruchu drogowym? Oczywiście nie jest to zatrzymanie wynikające z tego że przed nami jest pojazd, tylko ewidentny błąd osoby co do stosowania hierarchi znaków i sygnałów drogowych.

przez **Tomek_** » sobota 05 sierpnia 2006, 20:32

Nie wiem czy zagrozenie, ale jesli masz sygnalizacje swiatlna nie patrzysz na znaki ustap pierwszenstwa itp. Jesli nie jest to zagrozenie, to moze byc to tamowanie ruchu.

przez **zbla** » sobota 05 sierpnia 2006, 20:42

Ale chodzi o kwestię przerwania egzaminu. Jeśli zachowanie osoby świadczy o możliwości stwożenia zagrożenia w ruchu drogowym to można przerwać egzamin.

przez **Tomek_** » sobota 05 sierpnia 2006, 20:43

Zatrzymywanie sie przy zielonym swietle jesli nie ma bezposredniej sytuacji zagrozenia tez chyba mozna odczytac jako niestosowanie sie do sygnalizacji swietlnej i oblac.

przez **ella** » sobota 05 sierpnia 2006, 21:39

Czy zatrzymanie przed skrzyżowaniem (przed linią bezwzględnego lub warunkowego zatrzymania w związku ze znakami stop, lub ustąp pierwszeństwa) podczas gdy nadawany jest sygnał zielony na sygnalizatorze można traktować jako zachowanie świadczące o możliwości stwożenia zagrożenia w ruchu drogowym?

Oczywiście, że stwarzasz zagrożenie. Niepotrzebnie się zatrzymujesz a to może spowodować najechanie na ciebie innych samochodów, które widzą zielone i nagle im się coś zatrzymuje przed nosem.

Ale chodzi o kwestię przerwania egzaminu

IMHO można to odczytać jako:

Niezastosowanie się do:
- sygnałów świetlnych,
- sygnałów i poleceń podawanych przez osoby uprawnione do
kierowania ruchem drogowym,
- sygnałów i poleceń podawanych przez osoby uprawnione do
kontroli ruchu drogowego.

A to jest jeden z punków naruszenia przepisów ruchu drogowego skutkujące przerwaniem egzaminu państwowego na prawo jazdy. Ale tak jak napisałam to tylko moje skromne zdanie :wink:

przez **zbla** » sobota 05 sierpnia 2006, 21:54

I tu był polemizował. Sygnał zielony zezwala na wjazd za sygnalizator (pomijając jedną kwestię),ale nie zabrania zatrzymania, więc nie można chyba tego podciągnąć pod niestosowanie się do syganłów świetlnych. Moje skromne zdanie ;-)

przez **konradex** » sobota 05 sierpnia 2006, 22:33

przy zielonym świetle wjechać nie możesz chyba tylko wtedy, jeżeli nadjeżdza pojazd uprzywilejowany lub też na skrzyżowaniu nie ma miejsca, żeby przejechać (inne samochody jeszcze go nie opuściły), albo kiedy za skrzyżowaniem nie ma miejsca do kontyunowania jazdy oraz inne losowe zdarzenia (np. jeżeli widzisz, ze jakiś wariat jedzie drogą obok :P) - pomijam już fakt kierowania ruchem przez policjanta :D Można wiedzieć dlaczego w ogóle zatrzymałeś się? Bo jeżeli skrzyżowanie było puste itd. to tylko stwarzasz zagrożenie dla innych, tak jak to powiedziała ella. Jeżeli nie masz jakiegoś sensownego powodu i przez to oblałeś egzamin to wątpie, że rozpatrzą wniosek pozytywnie...

przez **Radwan** » sobota 05 sierpnia 2006, 22:35

Witam. Ja już kol. zbla odpowiedziałem bezpośrednio na skierowane na mój adres pytania w tej sprawie. Ale dla uzupełnienia - mając sygnał zielony, należy wjeżdżać za sygnalizator. Sygnał ten nie zezwala na wjazd tylko w dwóch przypadkach, które napewno znamy (i gdy jedzie pojazd uprzywilejowany). Gdy nie występują wymienione przypadki należy jechać. Uczestnik ruchu obowiązany jest unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudniać itd (art. 3, ust. 1 pord). W przypadku niewłaściwego zastosowania się do sygnałów świetlnych, zastosowanie ma tab.12 a już wiemy co to znaczy dla zdającego (przerwany egzamin). Pozdrawiam

przez **zbla** » niedziela 06 sierpnia 2006, 17:27

A który to artykuł mówi o tym że nie wolno wjeżdżać za syganlizator nadający sygnał zielony gdy zbliża się pojazd uprzywilejowany (oczywiście na sygnale) ?? Bo mnie się już zdażyło że wjechałem za sygnalizator nadający sygnał czerwony (czyli popełniłem wykroczenie??)
Bo Art. 9 jest taki:
Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani ułatwić przejazd pojazdu uprzywilejowanego, w szczególności przez niezwłoczne usunięcie się z jego drogi, a w razie potrzeby zatrzymanie się.

przez **konradex** » niedziela 06 sierpnia 2006, 17:47

człowieku... bierz to na zdrowy rozsądek! Jeżeli jedzie pojazd uprzywilejowany i Ty wjeżdżasz za sygnalizator nadający sygnał czerwony w celu ustąpienia drogi pojazdowi uprzywilejowanemu to gdzie tu jest wykroczenie? jeżeli nie ma możliwości zjechania na bok, ani nigdzie indziej to wręcz musisz coś takiego zrobić... a dlaczego nie możesz wjechać kiedy jest zielone światło? a no dlatego, ponieważ wtedy to pojazd uprzywilejowany ma pierwszeństwo, który to jednak i tak czy siak musi zachować rozwage wjeżdżając na czerwonym świetle (ostatnio było zderzenie karetki jadącej na sygnale, która wjechała na skrzyżowanie przy czerwonym śweitle bez zachowania szczególnej ostrożności a samochodem osobywm, który w tej chwili miał zielone - wina została orzeczona po stronie samochodu osobowego, JEDNAK na zdrowy rozsądek, jeżeli widzisz lub słyszysz, że jedzie karetka, czy jakikolwiek inny uprzywilejowany pojazd (a w szczególności właśnie karetka lub straż pożarna), to pamiętaj, że jedzie ona w jakimś celu, od czego być może zależy kogoś życie i nawet nie znając przepisów ruchu drogowego a jedynie chwile pomyśląc znasz odpowiedź na postawione przez siebie pytania

przez **zbla** » niedziela 06 sierpnia 2006, 17:54

Do konradex.
Człowieku ja wiem jak się zachować na drodze w takim przypadku ale chciałbym żeby jeśli ktoś pisze że mam zabroniony wjazd na skrzyżowanie przy sygnale zielonym jeśli jedzie pojazd uprzywilejowanym poparł to jakimś artykułem. Bo może jest coś takiego a ja nie wiem. Poza tym jeśli jesteś na egzaminie i ktoś Ci przerwie egzamin z tego powodu to musi mieć do tego podstawę PRAWNĄ !!! (może być stwożenie zagrożenia - jeśli pojazd jest blisko, ale jeśli jest daleko to jest to nieuzasadnione - chyba że ktoś mi poda jaki artykuł zabrania tego wjazdu. O to mi tylko chodzi. O kwestię prawną.

przez **scorpio44** » niedziela 06 sierpnia 2006, 17:54

zbla napisał(a):A który to artykuł mówi o tym że nie wolno wjeżdżać za syganlizator nadający sygnał zielony gdy zbliża się pojazd uprzywilejowany (oczywiście na sygnale) ??

Chodzi o to, że jeżeli drogą poprzeczną zbliża się pojazd uprzywilejowany, to nie masz prawa wjechać na skrzyżowanie, niezależnie od tego, jaki jest wyświetlany sygnał i od czegokolwiek innego. To chyba oczywiste?!

przez **konradex** » niedziela 06 sierpnia 2006, 18:07

zbla: spoko, ale nie wiem jaki jest sens szukać tutaj notek prawnych. Jedzie pojazd uprzywilejowany - nie jedź lub ustąp mu, by mógł przejechać - i tyle.

przez **zbla** » niedziela 06 sierpnia 2006, 18:14

kondradex: jest powód żeby tego szukać, osoba zdająca szuka niestety wszystkiego żeby się wybronić z wyniku negatywnego. Jeśli napisze skargę to rozpatruje to urząd marszałkowski, a jak myślisz co dla "biurkowców" się liczy?? Przepisy czy widzi mi się egzaminatora? (poza tym na kamerze tego nie bedzie widać jeśli pojazd nadjeżdza drogą poprzeczną - gwarantuję ci to. Egzaminator straci robotę bo nie miał poparcia prawnego. I to nie są dywagacje tylko fakty.Jak już komuś przerywasz to musisz być pewny czemu. A wg mnie nie jest to powód do przerwania egzaminu - chyba że pojazd jest blisko i może to spowodować zagrożenie.

przez **Tomek_** » niedziela 06 sierpnia 2006, 19:14

zbla napisał(a):Egzaminator straci robotę bo nie miał poparcia prawnego.

...a swistak siedzi i zawija je w sreberka :D

Zatrzymanie na STOP, lub USTĄP PIERWSZEŃSTWA

Zatrzymanie na STOP, lub USTĄP PIERWSZEŃSTWA

stop

Kto przegląda forum