30go listopada miałam trzeci egzmin na prawko.
Gdy grupa weszła do sali, egzminator sprawdził dowody paszporty itp, i przeszedł do omwiania egzaminu, zaczął wymieniać wszystkie możliwości, przez które można oblać egzamin i wsród potoku słów, które padły z jego ust (a mówił dużo i szybko) usłyszelismy:
" Jeżeli ktoś będzie oferował łapówkę, bez żadnej dyskusji wynik negatywny oraz prokurtor na karku za oferowanie kożyści majątkowej za zdany egzamin">
Jeszcze nigdy nie spotkałam się z taką przemową, ale jestem pozytywnie nastawiona do tego człowieka, ponieważ nieraz słyszałam, ze z łatwościa można w tym WORDzie załatwić sobie porawko za kase.
No niestety ja oblałam (nie, nie proponowałam łapówki).
Czwarty egzam przede mną :)
Pozdrawiam.