"... za oferowanie łapówki..."

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

"... za oferowanie łapówki..."

Postprzez milena » niedziela 04 grudnia 2005, 19:30

30go listopada miałam trzeci egzmin na prawko.
Gdy grupa weszła do sali, egzminator sprawdził dowody paszporty itp, i przeszedł do omwiania egzaminu, zaczął wymieniać wszystkie możliwości, przez które można oblać egzamin i wsród potoku słów, które padły z jego ust (a mówił dużo i szybko) usłyszelismy:

" Jeżeli ktoś będzie oferował łapówkę, bez żadnej dyskusji wynik negatywny oraz prokurtor na karku za oferowanie kożyści majątkowej za zdany egzamin">

Jeszcze nigdy nie spotkałam się z taką przemową, ale jestem pozytywnie nastawiona do tego człowieka, ponieważ nieraz słyszałam, ze z łatwościa można w tym WORDzie załatwić sobie porawko za kase.

No niestety ja oblałam (nie, nie proponowałam łapówki).
Czwarty egzam przede mną :)
Pozdrawiam.
Feci, quod potui, faciant meliora potentes.
Avatar użytkownika
milena
 
Posty: 170
Dołączył(a): niedziela 23 października 2005, 20:12
Lokalizacja: Ryki

Postprzez Tomek_ » niedziela 04 grudnia 2005, 21:51

To za co sie oblewa jest wymienione w ustawie, a egzaminator wymienia te czynniki, to raczej standardowy tekst. Gdy ja zdawalem egzaminator to samo mowil.
Kat. B i C za pierwszym podejściem.
Testy na prawo jazdy 2013
Avatar użytkownika
Tomek_
 
Posty: 1090
Dołączył(a): czwartek 22 września 2005, 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez pisaq » niedziela 04 grudnia 2005, 22:02

A moze chcial powiedziec "za NIE zaoferowanie korzysci materialnej grozi oblanie " :D
pisaq
 
Posty: 137
Dołączył(a): sobota 05 listopada 2005, 22:55
Lokalizacja: Wojkowice

Postprzez krislee » piątek 16 grudnia 2005, 13:59

Tomek_ napisał(a):To za co sie oblewa jest wymienione w ustawie, a egzaminator wymienia te czynniki, to raczej standardowy tekst. Gdy ja zdawalem egzaminator to samo mowil.


To może podaj cytat/fragment/numer ustawy, gdzie jest napisane, że np. przy jechaniu do tyłu trzeba cały czas patrzeć przez prawe ramie i nie wolno zerknąć w żadne lusterko ani rozglądać się dookoła ?
Wg mnie to nie jest napisane w żadnej ustawie - tylko widzi mi się egzaminatorów.

A może się mylę ?
krislee
 
Posty: 113
Dołączył(a): czwartek 10 listopada 2005, 00:22

Postprzez Vella » piątek 16 grudnia 2005, 14:19

krislee napisał(a): To może podaj cytat/fragment/numer ustawy, gdzie jest napisane, że np. przy jechaniu do tyłu trzeba cały czas patrzeć przez prawe ramie i nie wolno zerknąć w żadne lusterko ani rozglądać się dookoła ?
Wg mnie to nie jest napisane w żadnej ustawie - tylko widzi mi się egzaminatorów.

A może się mylę ?

hmm, chcesz powiedzieć, że jakiś egzaminator zabronił ci spoglądać w lusterka i rozgladać się dookoła?
Czy tylko wymagał od ciebie byś przyjął prawidłową pozycję podczas cofania (lewa ręka na kierownicy, prawa oparta o fotel, głowa zwrócona do tyłu, patrzysz przez tylną szybę), a o tym absolutnym zakazie patrzenia w lusterka to sobie dośpiewałeś?
Wiesz, rozgoryczenie po oblanym egzaminie to sprawa normalna, ale nie demonizuj i nie przesadzaj.
Coś być musi... coś być musi, do cholery, za zakrętem...
Avatar użytkownika
Vella
 
Posty: 585
Dołączył(a): środa 30 listopada 2005, 22:07
Lokalizacja: Warszawa - Lublin

Postprzez krislee » piątek 16 grudnia 2005, 14:53

1. Ja jeszcze nie zdawałem :lol:
2. To było na podstawie relacji kolegi - może i był rozgoryczony ale na pewno nie mógł spoglądać w lusterka bo...
3. Egzaminator 'spuścił' je w dół i nie pozwolił zmienić przy manewrze :lol:

To w takim razie tak przy okazji czy to co napisalaś:
[..]przyjął prawidłową pozycję podczas cofania (lewa ręka na kierownicy, prawa oparta o fotel, głowa zwrócona do tyłu, patrzysz przez tylną szybę) [..]

można znaleźć w jakimś oficjalnym akcie/przepisach/poradniku :?:
Bo z kolei mój kuzyn, który zdawał dostał ... 'reprymendę' (na szczęście nie oblał) - za to, że co to za 'luzacka' pozycja, że na pewno tak dobrze jeszcze nie jeździ, żeby robić manewry sterując tylko jedną ręką na kierownicy - i że patrzenie przez prawe ramie owszem, ale dwie ręce na kierownicy :?: I co ty na to - pewnie powiesz, że trafił na dziwnego egzaminatora, ale wg mnie to bardziej wina, niesprecyzowanych przepisów.

Więc, naprawdę proszę, czy mogłabyś (lub ktokolwiek) pokazać mi gdzie formalnie są spisane te zasady (jak np. ta, którą zacytowałem od ciebie) :?:

Bo jeszcze jest wariant, że odpowiesz "Bo tak ci instruktor powiedział", to ja zapytam - a skąd on to wziął ? - bo jemu kiedyś inny instruktor powiedział ? - itd., itd. - czyli poważne przepisy - tak naprawdę zostały stworzone i są przekazywane metodą 'Na gębę' :?:[/quote]
krislee
 
Posty: 113
Dołączył(a): czwartek 10 listopada 2005, 00:22

Postprzez Vella » piątek 16 grudnia 2005, 15:34

krislee - może pomoże Ci ten link: http://www.mord.krakow.pl/index2.php?ac ... ikiankiety
(Najczęstsze przyczyny błędów popełnianych podczas egzaminu na prawo jazdy).

A co do opisu pozycji "lewa reka na kierownicy" to wzięłam go z książki, Podręcznika Kierowcy.
Jak wrócę do domu to podam Ci tytuł i autora.




Swoją drogą to ja zawsze trzymam obie rece na kierownicy (no, chyba, że zmieniam biegi, etc.) a cofając na placu manewrowym patrzę tylko w lusterka, bez ogladania się do tyłu.
Tak mnie uczyli obaj instruktorzy.
Zobaczymy czy zdam...



A co do tego, że to co u jednego egzaminatora jest błędem u innego przechodzi bez słowa, to oczywiście się zgadzam. Nie wiem tylko czy to nie dlatego, że jeden będzie się trzymał przepisów ściśle (40 cm to 40 cm, jak masz obiekcje to mierzymy linijką) a inny przymknie oko. I od razu ludzie zaczynają liczyć na "skoro tamtemu zaliczyli to dlaczego mnie oblano?".
Myślę, że egzaminator-kompletna świnia, która się uczepi, zażąda łapówki i uwali, choćbyś stawał na uszach i był mistrzem kierownicy, też się zdarza (jak w kazdym zawodzie i w każdej grupie społecznej), ale jest rzadkością.
Coś być musi... coś być musi, do cholery, za zakrętem...
Avatar użytkownika
Vella
 
Posty: 585
Dołączył(a): środa 30 listopada 2005, 22:07
Lokalizacja: Warszawa - Lublin

Postprzez Vella » piątek 16 grudnia 2005, 18:57

Wielu egzaminowanych ma poważne trudności z jazdą do tyłu, co staje się przyczyną negatywnego wyniku egzaminu.
Przed przystąpieniem do cofania trzeba przyjąć właściwą pozycję: należy odwrócić się przez prawe ramię ku wnętrzu samochodu, tak aby drogę za samochodem obserwować przez tylną szybę. Kierownicę trzymamy lewą ręką i nią kierujemy, prawa zaś powinna znajdować się na oparciu prawego fotela.


Cytat pochodzi z:
Romuald Szopa
"Prawo jazdy kategorii B. Poradnik egzaminowanego"
Coś być musi... coś być musi, do cholery, za zakrętem...
Avatar użytkownika
Vella
 
Posty: 585
Dołączył(a): środa 30 listopada 2005, 22:07
Lokalizacja: Warszawa - Lublin

Postprzez ella » piątek 16 grudnia 2005, 21:48

krislee napisał(a):
To w takim razie tak przy okazji czy to co napisalaś:
[..]przyjął prawidłową pozycję podczas cofania (lewa ręka na kierownicy, prawa oparta o fotel, głowa zwrócona do tyłu, patrzysz przez tylną szybę) [..]

można znaleźć w jakimś oficjalnym akcie/przepisach/poradniku :?:
Bo z kolei mój kuzyn, który zdawał dostał ... 'reprymendę' (na szczęście nie oblał) - za to, że co to za 'luzacka' pozycja, że na pewno tak dobrze jeszcze nie jeździ, żeby robić manewry sterując tylko jedną ręką na kierownicy - i że patrzenie przez prawe ramie owszem, ale dwie ręce na kierownicy :?: I co ty na to - pewnie powiesz, że trafił na dziwnego egzaminatora, ale wg mnie to bardziej wina, niesprecyzowanych przepisów.

Więc, naprawdę proszę, czy mogłabyś (lub ktokolwiek) pokazać mi gdzie formalnie są spisane te zasady (jak np. ta, którą zacytowałem od ciebie) :?:


http://www.mtib.gov.pl/prezentacje/jedn ... _instr.pdf

Zasady przeprowadzania egzaminu praktycznego
strona 32 do ........
W tabelce na stronie 34 własciwe ustawienie fotela, lusterek,
strona 35 w tabelce sposób jazdy do tyłu.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez krislee » sobota 17 grudnia 2005, 01:20

ella - wreszcie coś konkretnego - dzięki :thumb2:
Do pełni szczęścia brakuje mi jeszcze jakiegoś podręcznika zawierającego opisy pojawiającej się często w tym tekście (i nie tylko w tym) - "techniki kierowania pojazdem".
Vella :?: - czy ta książka, którą podałaś to jest właśnie coś takiego :?:
krislee
 
Posty: 113
Dołączył(a): czwartek 10 listopada 2005, 00:22

Postprzez Sokasia » sobota 05 sierpnia 2006, 15:08

Ja oblałam za to, że za mało patrzyłam w szybę :/
Nigdzie nie jest napisane, ile trzeba patrzeć w szybę a ile w lusterka. I bardzo słusznie, przecież najważniejsze jest żeby przejechać ten łuk płynnie i nie uderzyć w coś --> głównie o to chodzi w jeździe na ulicy, więc po co te obwarowania. Niech każdy patrzy tam gdzie mu wygodniej byle jechał dobrze.

A co do łapówek, to czasem się zastanawiam, czy ostatnie zmiany w przepisach dotyczących sposobu przeprowadzania egzaminów na prawko, rzeczywiście przyniosły jakieś rezultaty w dziedzinie korupcji?
Avatar użytkownika
Sokasia
 
Posty: 49
Dołączył(a): wtorek 01 sierpnia 2006, 22:51
Lokalizacja: Wawa

Postprzez piotreek » poniedziałek 07 sierpnia 2006, 23:07

pewnie takie, ze łapuwki nie dajesz w aucie, tylko przed :-)

a tak na serio, to myślę, ze tak, podczas mojego egzaminu (który zdałem za 1 razem) nie zauważyłem okazji w której instruktor nie był by obserwowany przez kamery
Rozpoczęcie kursu: 17 maj 2006
Egzamin teoretyczny, praktyczny kategorie A i B: 1 sierpień 2006 zdane za 1 razem :-)
Avatar użytkownika
piotreek
 
Posty: 9
Dołączył(a): sobota 05 sierpnia 2006, 15:05
Lokalizacja: Kluczbork


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 33 gości