Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **albin** » piątek 16 lutego 2007, 20:02

Dwukrotne zatrzymanie przed znakiem STOP (nie przed jezdnią) ustawionym przed skrzyżowaniem . Przy stosunkowo małej widoczności, jaki wynik egzaminu byście dali?

przez **zakrent** » piątek 16 lutego 2007, 20:07

Hmm jeśli pierwsze zatrzymanie było przed znakiem a drugie na linii zatrzymania to chyba jakiegoś większego błędu w tym nie ma. Tzn podejrzewam że można by się przyczepić do braku dynamiki jazdy albo do blokowania ruchu.

przez **albin** » piątek 16 lutego 2007, 20:08

drugiego nie było, linii zatrzymania też nie ma.

przez **ella** » piątek 16 lutego 2007, 20:38

... linii zatrzymania też nie ma.

Jeżeli nie ma linii zatrzymania to zatrzymujemy się w takim miejscu, żeby mieć najlepszą widoczność. I nie przed znakiem (bo z tego miejsca na pewno nie wiele zobaczysz) a za znakiem.

przez **KUBA_1** » piątek 16 lutego 2007, 21:01

Jak egzaminator kosa ( a tym warto dokopać ), a kandydat na kierowcę jeszcze cienki w technice jazdy samochodem to oczywiście 'N" za dwa błędy w zadaniu - . po zjechaniu do WORD-u - bo zagrożenia, ani błędu z tabeli 12 nie było.
Oczywiście przed dwoma różnymi znakami STOP, nie kicanie przed jednym (bo to nadal jeden błąd, bez spowodowanie zagrożenia).
Tak bez obrazu to cięzko jednoznacznie ocenić co wypocił na egzaminie kursant , warto byłoby zobaczyć filmik.

przez **albin** » sobota 17 lutego 2007, 14:52

Sytuacja jest taka, że widoczność marna,a osoba zdająca potwierdza że zatrzymanie powinno nastąpić przed znakiem STOP (jeśli nie ma linii zatrzymania), tak instruktor mówił.
P.S. Niech żyje kompetencja i znajomość prawa wśród instruktorów (co poniektórych).

przez **ella** » sobota 17 lutego 2007, 16:32

a osoba zdająca potwierdza że zatrzymanie powinno nastąpić przed znakiem STOP (jeśli nie ma linii zatrzymania), tak instruktor mówił.

Trzeba instruktora nauczyć przepisów. A potem kursanci oblewają bo instruktor bzdur natłukł do głowy.

przez **maciass** » sobota 17 lutego 2007, 19:42

ella napisał(a):
a osoba zdająca potwierdza że zatrzymanie powinno nastąpić przed znakiem STOP (jeśli nie ma linii zatrzymania), tak instruktor mówił.

Trzeba instruktora nauczyć przepisów. A potem kursanci oblewają bo instruktor bzdur natłukł do głowy.

dokladnie, ja np będąc w WORDZie jak zapisywałem się na egzamin, a potem na samym egzaminie, obserwowałem jak ludzie wyjeżdżają z placu WORD - jest tam znak stop postawiony przed budką przy wyjeździe przez bramę, i tak jak patrzyłem, to każdy bez sensu się zatrzymywał przed znakiem ("bo trzeba sie zatrzymać przed znakiem stop"), a tylko niektórzy potem po przejezdzie przez brame jeszcze raz (a tam własnie trzeba sie zatrzymać i rozejrzeć)

przez **karolina1** » sobota 17 lutego 2007, 21:47

Haha, a najlepiej w Lublinie - przy wyjeździe z ośrodka, jeszcze niedawno (jak robiłam kurs) stał znak STOP. Kiedy zdawałam egzamin - był już tylko "ustąp pierwszeństwa" . Podejrzewam, że dla zbyt wielu osób znak STOP był za trudny :wink:

Znak STOP

Znak STOP

Kto przegląda forum