Co z pieniędzmi?

[yoyo]

Sprawa wygląda tak: w połowie lipca wyjeżdżam za granicę na dłużej, chciałem przed tym zdać egzamin (została mi tylko praktyka), ale pierwszy wolny termin to (paranoja!) 28 sierpnia. Niestety zgodziłem się na to, bo do wyjazdu nie byłem do końca przekonany.
Czy w takim razie mogę odwołać ten egzamin i zostaną mi zwrócone pieniądze? Ewentualnie czy mogę odłożyć go na okres bezterminowy (bez utraty kasy) albo załóżmy na rok do przodu? I ostatnia możliwość: jeżeli nie stawię się na praktykę 28.08 to czy za następnym podejściem będę musiał płacić całą kwotę, czy tylko jej część?

[tom634]

# Jeśli osoba nie zgłosi się na egzamin w wyznaczonym terminie, zwrotowi podlega 50% wniesionej opłaty, gdy osoba rezygnuje ze zdawania w danym WORD.
# W przypadku, gdy osoba była "zapisana" na egzamin teoretyczny i praktyczny, a uzyskała negatywny wynik z teorii, zwrotowi podlega 50% wniesionej przez nią opłaty za egzamin praktyczny, jeżeli rezygnuje z dalszego zdawania w danym WORD.
NIEPRZYSTĄPIENIE DO WYZNACZONEGO
egzaminu praktycznego 56,00

info: WORD Toruń

[starek]

Ewentualnym wyjściem może być zwolnienie lekarskie, tylko nie wiem, czy musiał byś zanieśc je do WORD-a osobiście, no ale bedziesz mógł przełożyć egzamin i nie straciś kasy.

Ale lepiej, zeby ktoś, kto jest bardziej w temacie to potwierdził.

[czemu]

Idź do swojego OSK, pogadaj z jakąś babką w sekretariacie, że masz termin, na który nie dasz rady się stawić i czy by nie chcieli tam wcisnąć swojego kursanta (a pewnie będą chcieli). Pojedziecie razem (na koszt OSK pewnie, bo bardzo często ostatnia jazda kursanta = wycieczka do miasta z WORD, gdzie kursant zapisuje się na egzamin) do WORD, powiesz, że chcesz wcisnąć tego pana na swoje miejsce, a od niego zainkasujesz pieniądze.

Manewr praktykowany już w Tychach ;P