Dyktafonik?

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Dyktafonik?

Postprzez Silent » poniedziałek 25 lipca 2005, 20:36

Witam,
Posiadam takiego playerka mp3 wielkości zapalniczki i ma on m.in. funkcje nagrywania do formatu mp3... jak myślicie czy warto przed egzaminem odpalić nagrywanie i włożyć go sobie do kieszeni? :) Od tak na wszelki wypadek... czy plik mp3 nagrany w ten sposób mógłby potem ewentualnie stanowić dowód w wypadku gdyby egzaminator dawał jakieś sugestie że mnie obleje jeśli nie dam koperty? Jeśli tak to co się stanie wówczas gdy okazałoby się że nie zdałem nie dlatego że moje umiejętności są niewystarczające, a dlatego że egzaminator chciał kopertę? Czy miałbym wówczas szansę zdawać za free raz jeszcze? A moze uznaliby mi wówczas ten egzamin pozytywnie?
Avatar użytkownika
Silent
 
Posty: 584
Dołączył(a): poniedziałek 01 listopada 2004, 21:06
Lokalizacja: Olsztyn / Trevelmond

Postprzez jimorrison » poniedziałek 25 lipca 2005, 23:15

w takim wypadku pod koniec egzaminu zawsze mozesz wyjac playera i spytac co masz nim zrobic... :D.. gdzies juz czytalem o takim patencie (chyba nawet na tym forum), czlowiek nagle zdal :D.... proboj, ale jak nie wyjdzie to w WORDzie jestes spalony raczej. co do dowodu bedzie to nagranie glodu, o ile dobrej jakosci ze da sie rozpoznac itd. to CHYBA moze byc traktowane jako dowod.
pozdr.
jimorrison

prawo jazdy kat.B, 1 podejście
teoretyczny 1.07.2005=>zdany, praktyczny 21.07.2005=>zdany, odebrane 4.08.2005

Był: FSO Caro 2.0 DOHC, FSO Atu 1.6 OHV, FSO Caro 1.4 DOHC
Jest: FSO Caro 1.6 DOHC
Avatar użytkownika
jimorrison
 
Posty: 983
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2005, 17:17
Lokalizacja: prohibicja

Postprzez BigSmoke » wtorek 26 lipca 2005, 12:04

bedziesz musial pewnie zmienic WORD
BigSmoke
 
Posty: 35
Dołączył(a): piątek 22 lipca 2005, 23:14

Postprzez Ania21* » poniedziałek 07 listopada 2005, 10:25

kiedy znajoma zdawała miasto i koleś ją niesłusznie uwalił wkurzyła sie wyciąga komórke z torebki i mówi: "wie pan co to jest? to telefon z dobrym dyktafonem, wiem że takie nagranie nie może być żadnym dowodem w sprawie ale kilku miłych panów z naszej politycznej areny miało przez takie zywkłe nagranie niemałe kłoopoty, myśle więc że to nagranie zainteresuję niejedną wysoko postawioną osobę" egzaminator na to że przecież on tylko chciał się podroczyć z nią i dorzucił jeszcze jakiś tekst żeby zachować twarz znajoma i tak oblała parę minut później, ale słusznie

PS na komórce wcale nie miała włączonego dyktafonu
Ania21*
 
Posty: 8
Dołączył(a): niedziela 06 listopada 2005, 18:46

Postprzez Tomek_ » poniedziałek 07 listopada 2005, 11:30

Egzaminator nie bedzie proponowal lapowki, nagrywanie na niewiele sie zda, teraz jak paru wylapali i posadzali nie robia tego w tak perfidny sposob, poza tym wielu wie ze moga byc nagrywani. Mozesz sobie nagrywac do woli.
Kat. B i C za pierwszym podejściem.
Testy na prawo jazdy 2013
Avatar użytkownika
Tomek_
 
Posty: 1090
Dołączył(a): czwartek 22 września 2005, 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez mildphoenix » poniedziałek 07 listopada 2005, 16:18

Ja zapewne będę juz zdawal egzamin z mikrofonem i kamerą w samochodzie...ale jeszcze kilka tygodni temu gdy nie bylo wiadomo co z nowymi zasadami, planowalem na egzamin wyposażyć się w mp3 playera z mikrofonem. Nie jest to urządzenie za ileś set złotych ale jedno z najprostszych i najtańszych tego typu. Co do jakości nagrania, testowałem już z kieszeni w dość głośnej kawiarni - rozmowa dwóch osób praktycznie półszeptem.

Myślę, że jeżeli takim nagraniem nie bylaby zainteresowana policja, to na pewno nie jedna gazeta typu Fakt albo Superexpress bądź telewizja i wszystkie magazyny typu Uwaga, interwencja itp.

Możliwe ze egzaminatorzy są wyczuleni ale zawsze należy dmuchać na zimne. Nawet jeżeli mialoby to być nagranie polecenia skrętu tam gdzie jest zakaz (co jest zabronione)....to warto.
prawo jazdy kat. B, wydane 16.01.06
Avatar użytkownika
mildphoenix
 
Posty: 118
Dołączył(a): sobota 15 października 2005, 12:43
Lokalizacja: Bytom

Postprzez poweredjj » wtorek 10 stycznia 2006, 10:53

Ja mam ciekawszy sposob. Na kazdy egzamin biore takiego wlasnie playerka (bardzo ladnie nagrywa to co slychac w aucie). A na poczatku egzaminu prosze o wylaczenie nagrywania.

W ten sposob egzaminator jest bardziej wyluzowany - jesli zechce podpowiedziec, to bedzie mogl swobodnie to zrobic. A jesli zechce agresywnie wyladowac swoja frustracje na mnie, to zawsze moge rozwazyc wykorzystanie MOJEGO materialu - chociazby po to, zeby dac mu do zrozumienia, ze zamiast oblewac mnie "na sile" moze dac "P". Chyba ze chce uslyszec siebie w radiu / telewizji / gazecie / internecie :).
11.03.2006 - moj szczesliwy dzien, 6 podejscie

:: forumowy specjalista ds. przypadkow beznadziejnych ::
Avatar użytkownika
poweredjj
 
Posty: 186
Dołączył(a): piątek 25 listopada 2005, 12:46
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Vella » wtorek 10 stycznia 2006, 16:32

A moze aparat fotograficzny i taśmę mierniczą?

Jeśli miejsce do parkowania wyznaczone przez egzaminatora było zbyt wąskie, czy jakoś inaczej nie spełniało norm to robimy foteczkę i zawsze jakis dowodzik jest ;)


Nawet nie musiałabym się specjalnie szykować, nawet w tej chwili te akcesoria znajdują się w mojej torebce ;)
Coś być musi... coś być musi, do cholery, za zakrętem...
Avatar użytkownika
Vella
 
Posty: 585
Dołączył(a): środa 30 listopada 2005, 22:07
Lokalizacja: Warszawa - Lublin

Postprzez poweredjj » wtorek 10 stycznia 2006, 16:37

Ja mam w komorce 2mpiks zawsze przy sobie - i jesli trzeba ZROBIE UZYTEK. Natomiast tasmy mierniczej nie zamierzam brac :).

A tak na powaznie - nie chciabym znalezc sie w sytuacji, gdzie bede musial uzyc tych gadzetow. Zawsze egzaminator moze oblac, po prostu lekko naginajac przepisy. Wtedy nic nie zdzialalbym - tylko musialbym poszukac innego osrodka egzaminacyjnego (bo egzaminatorzy przekazaliby sobie "kogo nie wolno przepuscic"). Co innego, jesli egzaminator powie cos w stylu "wszystko dobrze, moglbym panu zaliczyc - ale nie zrobie tego". Wtedy wyciagniecie dyktafonu ma sens - do negocjacji, bo facet moze poczuc cisnienie i dla swietego spokoju dac "P".

TAK CZY INACZEJ MAM NADZIEJE ZE NIE BEDE MUSIAL Z TAKICH METOD KORZYSTAC.
Chcialbym zdac normalnie, a nie "na szantaz".
11.03.2006 - moj szczesliwy dzien, 6 podejscie

:: forumowy specjalista ds. przypadkow beznadziejnych ::
Avatar użytkownika
poweredjj
 
Posty: 186
Dołączył(a): piątek 25 listopada 2005, 12:46
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Robik » sobota 04 lutego 2006, 13:33

Wg mnie dyktafon to dobra rzecz na egzamin, bo jej nie widać, jak jest w kieszeni. Podobnym sposobem powinno się walczyć z chamskimi profesorami na egzaminach w uniwersytetach. Nie wiem, do kogo w razie zebrania kompromitującego materiału się zgłosić, ale zawsze są media, np. lokalne gazety. A jak egzaminator w ogóle się popisze, np. będzie używał wulgarnych słów, to takim nagraniem nie pogardzi chyba "Uwaga" na TVN.

Robienie zdjęć podczas egzminu jest trudne do wyobrażenia, ale można poprosić kolegę jako kibica na plac manewrowy, żeby przyszedł z cyfrówką i kęcił filmik. Jeśli to miałoby rozsierdzić egzaminatora, to można użyć nowoczesnego telefonu komórkowego z funkcją kamery- kręcenie nim filmiku nie zdradza tak łatwo kręcącego, bo na pierwszy rzut oka on tylko coś robi z komórką, np. gra sobie, a może odpisuje na smsa.
Avatar użytkownika
Robik
 
Posty: 264
Dołączył(a): środa 28 lipca 2004, 19:40
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Hrabia » wtorek 21 listopada 2006, 18:46

jimorrison napisał(a):w takim wypadku pod koniec egzaminu zawsze mozesz wyjac playera i spytac co masz nim zrobic... :D.. gdzies juz czytalem o takim patencie (chyba nawet na tym forum), czlowiek nagle zdal :D

to juz jest ale nieuczciwe i w ten sposob niczym nie roznisz sie od takiego egzaminatora-oszusta, jak juz sie kogos nagra to powinno sie to wykorzystac do doniesienia odpowiednim wladzom a nie dla wlasnych celow bo wtedy on moze i zaliczy ale dalej pozostanie bezkarny i moim zdaniem jest to egoizm!
Avatar użytkownika
Hrabia
 
Posty: 4
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 21:53
Lokalizacja: Chorzów

Postprzez bartekjaw » piątek 09 lutego 2007, 20:26

Witam, Uwazam ze nie ma co "cyrkowac" z tym dyktafonem, czy aparatem,
Ja zdalem prawko za 4razem,
Pierwsze 2egzaminy oblalem przez swoj glupote.. a w 3egzaminie.. zostalem ewidentnie wkrecony chamsko wkrecony przez egzaminatora, ale przezylem to.. od czekalem poltorej miesiaca i 27 stycznia zdalem. Trafilem na kapitalnego egzaminatora:):)
Dzisiaj widzialem jak co niektorzy robia luk w katowicach, to sie nie dziwie ze pozniej jest tyle oblanych osob, owszem duzo zalezy od instruktora oraz" jego humoru"
Ale trzeba posiadac takze umiejetnosci jazdy samochodem,
Nie ma sie czego wstydzic ze zdalo sie egzamin za 6razem..
\Wiec nie warto cyrkowac z aparatami, dyktafonami itp.
Trzeba wierzyc w swoje szczescie oraz umiejetnosci...
bartekjaw
 
Posty: 7
Dołączył(a): piątek 09 lutego 2007, 20:13

Re: Dyktafonik?

Postprzez voltman31 » sobota 10 lutego 2007, 01:38

Silent napisał(a):Witam,
Posiadam takiego playerka mp3 wielkości zapalniczki i ma on m.in. funkcje nagrywania do formatu mp3... jak myślicie czy warto przed egzaminem odpalić nagrywanie i włożyć go sobie do kieszeni? :) Od tak na wszelki wypadek... czy plik mp3 nagrany w ten sposób mógłby potem ewentualnie stanowić dowód w wypadku gdyby egzaminator dawał jakieś sugestie że mnie obleje jeśli nie dam koperty? Jeśli tak to co się stanie wówczas gdy okazałoby się że nie zdałem nie dlatego że moje umiejętności są niewystarczające, a dlatego że egzaminator chciał kopertę? Czy miałbym wówczas szansę zdawać za free raz jeszcze? A moze uznaliby mi wówczas ten egzamin pozytywnie?


Po co jak mozna poprosić o nagranie egzaminu i tam jest mikrofon co wszystko rejestruje!
Kat B (06.12.2006) 1-podejscie
Kat C(11.10.2007) 1-podejscie
Kat C+E w trakcie:D
voltman31
 
Posty: 17
Dołączył(a): wtorek 19 grudnia 2006, 15:42

Postprzez ella » sobota 10 lutego 2007, 01:42

Po co jak mozna poprosić o nagranie egzaminu i tam jest mikrofon co wszystko rejestruje!

Spójrz na datę posta Silenta to będziesz wiedział po co dyktafonik :wink:
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Gozdek » sobota 10 lutego 2007, 01:47

po pierwsze spojrz na date tego postu nie bylo mikrofonow wtedy o ile pamietam a pozatym one sa czasami wylaczone:P
Gozdek
 
Posty: 74
Dołączył(a): poniedziałek 13 listopada 2006, 11:13
Lokalizacja: Ząbki

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości