odwołanie egzaminu ze względu na pogodę ???!!

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez Tincu » środa 28 listopada 2007, 12:15

tom można ruszać z jedynki owszem,ale i z dwójki też - jest nawet zalecane wg testów - nie znasz pytania egzaminacyjnego? Jak nalezy zmniejszyć możliwość poślizgu kół? Poprzez:

hamowanie silnikiem, hamowanie pulsacyjne i właśnie ruszanie z 2go biegu :P
Tincu
 
Posty: 17
Dołączył(a): czwartek 27 września 2007, 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Postprzez scorpio44 » środa 28 listopada 2007, 14:05

Z 2 wtedy jest po prostu łatwiej.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Driver'ka » czwartek 29 listopada 2007, 19:26

Może nie na temat zapytam, ale nie znam tego sposobu ruszania z 2 biegu... Myślałam, że możliwe jest ruszanie tylko z pierwszego, a z drugiego samochód się zdusi...

A w ogóle jak tam egzamin ineczkaa?
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Postprzez chupacabra » czwartek 29 listopada 2007, 19:38

Driver'ka napisał(a):Może nie na temat zapytam, ale nie znam tego sposobu ruszania z 2 biegu... Myślałam, że możliwe jest ruszanie tylko z pierwszego, a z drugiego samochód się zdusi...

A w ogóle jak tam egzamin ineczkaa?


U mnie pod blokiem jest lodowisko i parkowałem sobie naszym autkiem. I tata mówi rusz z 2. I udało się 2 razy (za 3 zdechł). trzeba mieć perfekcję zegrmistrza,zeby to sie udało bez szarpnięcia. trzeba znac sprzęgło - mi ta sztuka udała się przypadkowo. Ale polecam bo fajna zabawa...superowe też jest wpadanie w poslizgi u nas na drodze. Już troche wiem jak zareagowac i hamowac na sliskiej powierzchni.
Obrazek
chupacabra
 
Posty: 358
Dołączył(a): poniedziałek 16 lipca 2007, 16:38

Postprzez Driver'ka » czwartek 29 listopada 2007, 19:47

No ja własnie też bym chciała poćwiczyć sobie jak prawidłowo się zachowywać przy poślizgach na lodzie czy śniegu, ale na pewno nie z moim ojcem :roll: Chyba zagadam któregoś dnia do instruktora, żeby coś takiego mi zorganizował i pokazał co i jak, tylko musiałabym pewnie wykupić jazdę doszkalającą. Tylko ciekawe, czy na elce w ogóle by się zgodził, bo może zbyt duże ryzyko uszkodzenia by było :lol:
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Postprzez ineczkaa » czwartek 29 listopada 2007, 21:59

na wczorajszej doszkalajacej jezdzie przed egzaminem pobawilismy sie ^^ z instruktorem na placyku. gleboki snieg+hamulec reczny=szalenstwoo :D :D drifty,etc. swietna sprawa

Driver'ko, egzamin poszedl wprost cudownie - egzaminator byl swietnym,milym i sympatycznym czlowiekiem,ktory rozbawial mnie podczas jazdy na miescie :D teoria-0 błędów, placyk-idealnie, miasto-rowniez. tylko sie zdziwilam,bo po miescie jezdzilam zaledwie 27 minut. juz myslalam,ze mnie oblal na czyms,bo do wordu wracalismy, ale na szczescie nie :) a gdy uslyszalam wynik >>pozytywny<< to az wstyd sie przyznac,ale poplakalam sie ze szczescia. czyli jednak mozna,bedac kompletnym laikiem,nauczyc sie jezdzic przez te 30godz jazd tak,aby za pierwszym podejsciem zdac egzamin. 8)
>>29.11.2007<< to był mój dzień :D
teoria +
praktyka +
i po co było tyle się stresować? :P
(2007-12-05) Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.

(2007-12-10) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
ineczkaa
 
Posty: 14
Dołączył(a): czwartek 27 września 2007, 21:13
Lokalizacja: olsztyn

Postprzez Driver'ka » czwartek 29 listopada 2007, 22:21

To świetnie! Naprawdę. Moje szczere gratulacje ineczkaa!!! :spoko: :D :D :D Tym bardziej, że za pierwszym podejściem. Ja "prawie" zdałam za pierwszym podejściem, a jak wiadomo "prawie" robi wielką różnicę, więc generalnie zdałam za drugim :mrgreen:
A czy nie jest tajemnicą która to olsztyńska szkoła jazdy może być dumna ze swojej kursantki? ;)
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Postprzez ella » czwartek 29 listopada 2007, 22:27

Po pierwsze, szkoda, że relacja nie tam gdzie wszyscy ją piszą.
Po drugie wątek chyba nosi tytuł "odwołanie egzaminu ze względu na pogodę ???!!"
Po trzecie
A czy nie jest tajemnicą która to olsztyńska szkoła jazdy może być dumna ze swojej kursantki

To ma nawet swój dział i każdy kto ma ochotę się tam wpisuje.....więc może dalej nie drązyć tego offtopa.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez marcij » czwartek 29 listopada 2007, 23:08

Co do tego ruszania , to filozofii specjalnej nie ma, trzeba miec poprostu dobre wyczucie sprzegla. Wrzucamy dwojke i ruszamy tak samo jak z jedynki , tylko ostrozniej , zeby nie zdusic samochodu , ani zbytnio nie przypalic sprzegla. Bylem w sytuacji, gdzie musialem ruszyc pod calkowicie oblodzona gorke. Z jedynki momentalne kola zaczynaly krecic sie w miejscu, z dwojki , bylo podobnie , dopiero z trzeciego biegu powoli ruszylem , lekko tylko przeslizgujac sie na sprzegle. Czasami trzeba.
Obrazek
marcij
 
Posty: 1120
Dołączył(a): środa 02 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez assik » piątek 30 listopada 2007, 01:15

ineczkaa napisał(a):czyli jednak mozna,bedac kompletnym laikiem,nauczyc sie jezdzic przez te 30godz jazd tak,aby za pierwszym podejsciem zdac egzamin. 8)

Pewnie ,ze mozna.Wszystko zalezy od nastawienia,umiejetnosci i instruktora :)
26.06.07 -rozpoczęcie kursu
31.07.07-pierwsze 2h jazd :D :lol:
21.08.07 -pierwsza kolizja za kierownica :shock: "puk" w mój zderzaczek...
27.08.07-egz. wewn.
8.10.07 -egz. panstw. teoria+praktyka - "WYNIK POZYTYWNY" :D :D :D
Avatar użytkownika
assik
 
Posty: 459
Dołączył(a): wtorek 31 lipca 2007, 20:58
Lokalizacja: B-stok

Postprzez michael146 » sobota 08 grudnia 2007, 22:05

Szczerze...ja mam egzamin 10 grudnia (czyli za dwa dni) i modle się o nawałnice śniegu (chociaz i tak wiem, ze jej nie bedzie)
Nie mozna sobie wyobrazic lepszej sytuacji.
Gdy snieg nawala, zasypuje linie i mozna bezproblemowo je przecinac - powód prostu..nie widać ich. Poza tym dostosowuje sie predkosc do warunków..jade 30km/h i po sprawie:)

Pozdrawiam.
michael146
 
Posty: 21
Dołączył(a): sobota 08 grudnia 2007, 17:01

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości