Nerwowa atmosfera wprowadzana przez egzaminatora

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez loser » wtorek 18 grudnia 2007, 17:29

Gwido napisał(a):
a już napewno złożyłbym skargę


No, to zrób.
Tzn napisz skargę, żona się podpisze, Ty wyślesz z poczty (poleconym za potwierdzeniem odbioru-żółty druczek)


Gwido napisał(a):
Żona nie chce się odwoływać, ale ja się nad tym zastanawiam. Warto? Bo wszyscy uważają, że wtedy nie 3 razy ale 10 razy może zdawać... Bo będzie w papierach, że się odwoływała a wiecie... jest takie powiedzenie: " jak się chce psa uderzyć, to się kija na niego znajdzie" i i tak znajdą coś na czym ją mogą oblać... z zemsty, zawiści - kto wie... rączka rączkę myje


Jak zaczną żonę celowo oblewać to przeniesie się do innego WORD-u.
A nie zawsze tak musi być jak twierdzą wszyscy. Jak ktoś się postawi, to może mieć egzam bez wstrętów, bo i czort wie co takiej znowu odbije, jeszcze kontrolę do WORD-u jakąś naśle.


Ps. Jednego co bym się obawiał, to że jak odtworzy się taśmę z przebiegu egzamu, to wcale tak być nie musi jak twierdzi żona. Stres potrafi człowiekowi wypaczyć spostrzeganie rzeczywistości.
loser
 
Posty: 330
Dołączył(a): poniedziałek 15 stycznia 2007, 15:25

Postprzez assik » środa 19 grudnia 2007, 00:24

loser napisał(a):Ps. Jednego co bym się obawiał, to że jak odtworzy się taśmę z przebiegu egzamu, to wcale tak być nie musi jak twierdzi żona. Stres potrafi człowiekowi wypaczyć spostrzeganie rzeczywistości.

dokladnie,dobrze powiedziane
26.06.07 -rozpoczęcie kursu
31.07.07-pierwsze 2h jazd :D :lol:
21.08.07 -pierwsza kolizja za kierownica :shock: "puk" w mój zderzaczek...
27.08.07-egz. wewn.
8.10.07 -egz. panstw. teoria+praktyka - "WYNIK POZYTYWNY" :D :D :D
Avatar użytkownika
assik
 
Posty: 459
Dołączył(a): wtorek 31 lipca 2007, 20:58
Lokalizacja: B-stok

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości