przez emilia2109 » piątek 14 marca 2008, 21:19
przez Ajgor » piątek 14 marca 2008, 21:21
przez skov » piątek 14 marca 2008, 21:59
przez ella » piątek 14 marca 2008, 22:05
przez Mycha » piątek 14 marca 2008, 22:25
przez wiesniak » piątek 14 marca 2008, 22:49
przez Ajgor » piątek 14 marca 2008, 23:14
wiesniak napisał(a):Ehh, juz to kiedys pisalem, ale jak widze co wy wypisujecie to musze jeszcze raz. No wiec tak dlugo jak na egzamin sa kolejki dluzsze niz 1 (slownie jeden) dzien tak dlugo liczba oblanych nie ma zadnego (slownie zadnego) wplywu na przychody WORDu, jedyne co ma na nie bezposredni wplyw to liczba przeprowadzanych egzaminow, ktora to liczba jest mniej lub bardziej stala kazdego dnia. Tak samo jak w hotelu jest 30 pokoi, to nie ma roznicy czy chetnych na te pokoje bedzie kazdego dnia 50, czy 150, bo hotel i tak kase dostanie tylko za te 30, ktore moze wynajac. Tak wiec mozecie sobie wypisywac rozne teorie spiskowe dlaczego to zdawalnosc jest taka niska, ale pisanie o pieniadzach jako o czynniku, ktory motywuje egzaminatorow do oblewania jest smieszny i swiadczy tylko o waszej ignorancji.
przez wiesniak » piątek 14 marca 2008, 23:24
przez Ajgor » piątek 14 marca 2008, 23:47
wiesniak napisał(a):Jako glowny ksiegowy :evil: .
Przecietny kursant podchodzi do egzaminu 3 razy - jezeli WORD egzaminuje przecietnie 50 osob dziennie to przy przecietnym czasie oczekiwania 45 dni wychodzi przecietnie 2250 osob w kolejce, podzielone przez przecietne 3 razy daje przecietnie 750 osob, czyli kolejke na przecietne 15 dni. W kwestii finansow WORDu nie zmienia to nic.
A koledze sugeruje korepetycje z matematyki. i moze jakis zaoczny kurs marketingu i zarzadzania, teraz tego w kazdej wiosce ucza.
przez cman » piątek 14 marca 2008, 23:51
przez wiesniak » sobota 15 marca 2008, 00:01
Ajgor napisał(a):Jesli dziennie do egzaminu podchodzi 50 osob, a kazdy po trzy razy, to znaczy, ze jak by kazdy podchodzil raz, to bylo by 17 osob dziennie. Oczekiwanie wtedy nie trwalo by 45 dni tylko 15.
przez Ajgor » sobota 15 marca 2008, 00:02
cman napisał(a):Wiesniak, szkoda klawiatury, dla niektórych egzaminatorzy oblewają, bo chcą kasę - i już. Można pisać, tłumaczyć, uzasadniać, ale niektórzy wiedzą swoje - i już.
Czy warto dalej pisać, że gdyby egzaminatorzy naprawdę zaczęli oblewać, wtedy kiedy powinni, to na termin czekałoby się ponad pół roku... Nie, bo niektórym wydaje się, że już teraz oblewają zbyt dużo osób, więc o czym tu rozmawiać?
przez wiesniak » sobota 15 marca 2008, 00:09
Ajgor napisał(a):Na przyklad oblewanie za najechanie na kraweznik przy parkowaniu. W regulaminie egzaminu jest punkt, ktory wyraznie mowi, ze trzeba zaliczyc parkowanie, bez najechania na kraweznik. Ale czy jest taki punkt w kodeksie drogowym? Jesli nie ma, to znaczy, ze ten caly regulamin, a wiec i egzamin, jest niezgodny z kodeksem ruchu drogowego.
przez Ajgor » sobota 15 marca 2008, 00:09
wiesniak napisał(a):Ajgor napisał(a):Jesli dziennie do egzaminu podchodzi 50 osob, a kazdy po trzy razy, to znaczy, ze jak by kazdy podchodzil raz, to bylo by 17 osob dziennie. Oczekiwanie wtedy nie trwalo by 45 dni tylko 15.
No po tej konkluzji to juz sie wcale nie dziwie ze moj prosty rachunek okazal sie dla Ciebie za trudny :D. Nawet nie chce mi sie tlumaczyc dlaczego.