A ja się zastanawiam, skąd Ci instruktorzy biorą te swoje "rewelacje" o tym, że kierunkowskaz to dopiero jak jest wolne miejsce. Ciekawe czy przy skręcie też każą sygnalizować jak już się w zakręt wjeżdża. Przecież w przepisach wyraźnie napisane jest, że sygnalizujemy zamiar - jak jest miejsce wolne to już na zamiary miejsca nie ma, kierunek i gazu. A tak to dajemy innym możliwość, by dowiedzieli się co zamierzamy, a nie musieli się tego domyślać. Skutek? Ileż to razy wyprzedzałem autko na sąsiednim pasie, które zwalniało, i zwalniało, i zwalniaaaało (blokując przy tym ruch) a jak się coś tam zwolniło, to migacz, skręt, i radocha, że znów się udało. A jakby kierunek wcześniej włączył, to pewnie zamiast wyprzedzić lekko bym zwolnił i bez blokowania ruchu płynnie byśmy wszyscy pojechali dalej. Ale co tam, instruktor naumiał, że jak on to włączy wcześniej, to mnie do czegoś zmusi... :/
Pozdrawiam
Khay