Panowie instruktorzy i Panie instruktorki z Dąbrowy G

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez Pajejek » niedziela 28 czerwca 2009, 23:58

haxigi napisał(a):ja na egzaminie nie musiałem się zatrzymać całkowicie i czekać aż opuści pas. Również mnie tego nie uczono. Jest mój pas wolny i pieszy jest na pasie przeciwnym to ja sobie tylko zwalniam, jakby mu się czasem odmyśliło i by chciał zawrócić, jestem gotowy do zatrzymania, bacznie obserwuję otoczenie, ale jadę dalej :D
No i właśnie tak to powinno wyglądać.
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.
Cyceron.
Avatar użytkownika
Pajejek
 
Posty: 516
Dołączył(a): niedziela 26 kwietnia 2009, 22:41
Lokalizacja: Łódź

Postprzez revivee » sobota 04 lipca 2009, 23:45

czyli jak pieszy minie nasz pas (powiedzmy bedzie w połowie następnego) możemy już jechać, nawet gdy pasy nie są wyznaczone?

Obrazek
revivee
 
Posty: 101
Dołączył(a): niedziela 03 maja 2009, 13:46

Postprzez Pajejek » sobota 04 lipca 2009, 23:57

revivee napisał(a):czyli jak pieszy minie nasz pas (powiedzmy bedzie w połowie następnego) możemy już jechać, nawet gdy pasy nie są wyznaczone?
To zależy co tam robi ten niebieski pojazd. Bo jeżeli jest zaparkowany w niewłaściwym miejscu to tak. Ale jeśli również przepuszcza pieszego to nie wolno nam go ominąć.
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.
Cyceron.
Avatar użytkownika
Pajejek
 
Posty: 516
Dołączył(a): niedziela 26 kwietnia 2009, 22:41
Lokalizacja: Łódź

Postprzez revivee » niedziela 05 lipca 2009, 00:04

w tej sytuacji niebieski również przepuszcza pieszego.
Czyli musimy czekać aż pieszy całkowicie zejdzie? Dlaczego nie możemy pojechać? A jesli były by wyznaczone pasy to też nie możemy jechać?
revivee
 
Posty: 101
Dołączył(a): niedziela 03 maja 2009, 13:46

Postprzez sara_rokitnica » niedziela 05 lipca 2009, 00:12

no dobra... załóżmy, że sytuacja wygląda tak, jak na rysunku revivee- co powinien zrobić kierowca pojazdu jadącego z naprzeciwka? zatrzymać się i zaczekać aż pieszy znajdzie się po drugiej stronie, czy przejechać? to pewnie zależy od szerokości jezdni? bo szczerze powiedziawszy ja bym sobie nie dała ręki obciąć, że nagle ten pieszy nie postanowi zrobić odwrotu o 180 i pobiec z powrotem, bo sobie przypomniał, że żelazko zostawił włączone albo zapomniał zabrać ze sklepu zakupów (sama niekiedy miewam podobne olśnienia będące skutkiem roztargnienia i myślenia o 10 rzeczach jednocześnie przy okazji robienia czegoś zupełnie innego, ale na szczęście jeszcze mi się nie zdarzyło żadne w połowie przechodzenia na drugą stronę ulicy)...
rozpoczęcie kursu- 13.01.2009r
zakończenie kursu- 13.03.2009r
teoria- 21.05.2009r : ZDANE :D
praktyka- 28.07.2009r: miasto (-)
II podejście- 18.09.2009r: miasto (-)
III podejście- 16.10.2009r: ZDANE!!! :D
pozdrawiam całą ABJ "Lanette" w Zabrzu :D
sara_rokitnica
 
Posty: 70
Dołączył(a): piątek 08 maja 2009, 16:54
Lokalizacja: Zabrze

Postprzez Khay » niedziela 05 lipca 2009, 00:18

revivee - wyznaczenie bądź nie pasów nie ma tu znaczenia:

PoRD napisał(a):3. Kierującemu pojazdem zabrania się:
1) wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany;
2) omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu;
3) jazdy wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych.


Założenie jest takie, że nie możesz mieć pewności, czy prócz pieszego, który już Cię minął nie idzie kolejny, w przeciwnym kierunku (i właśnie mija sąsiada).

sara - masz prawo zakładać, że inni znają przepisy i się do nich stosują.... a biegać po pasach pieszym nie wolno. Czyli zwolnić i zachować szczególną ostrożność - tak. Ale zatrzymywać się byłoby przesadą moim zdaniem.

Pozdrawiam
Khay

przesąd zamiast przesadą, ciekawa zamiana... ;)
Ostatnio zmieniony niedziela 05 lipca 2009, 00:39 przez Khay, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Pajejek » niedziela 05 lipca 2009, 00:29

revivee napisał(a):w tej sytuacji niebieski również przepuszcza pieszego.
Czyli musimy czekać aż pieszy całkowicie zejdzie? Dlaczego nie możemy pojechać? A jesli były by wyznaczone pasy to też nie możemy jechać?
Nie musimy czekać aż pieszy całkowicie zejdzie. Musimy czekać na pojazd niebieski aż ruszy. A wynika to z art. 26 ust. 3 pkt 2
Kierującemu pojazdem zabrania się omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu
Wyznaczone pasy nic tutaj by nie zmieniły.
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.
Cyceron.
Avatar użytkownika
Pajejek
 
Posty: 516
Dołączył(a): niedziela 26 kwietnia 2009, 22:41
Lokalizacja: Łódź

Postprzez sara_rokitnica » niedziela 05 lipca 2009, 00:30

Dzięki wielkie :) wolę mieć pewność przed egzaminem- na jazdach tak robiłam (w sensie trochę zwalniałam) i nikt mi nigdy nie powiedział, że źle, ale że dobrze też chyba nie usłyszałam i miałam teraz wątpliwości :)
rozpoczęcie kursu- 13.01.2009r
zakończenie kursu- 13.03.2009r
teoria- 21.05.2009r : ZDANE :D
praktyka- 28.07.2009r: miasto (-)
II podejście- 18.09.2009r: miasto (-)
III podejście- 16.10.2009r: ZDANE!!! :D
pozdrawiam całą ABJ "Lanette" w Zabrzu :D
sara_rokitnica
 
Posty: 70
Dołączył(a): piątek 08 maja 2009, 16:54
Lokalizacja: Zabrze

Postprzez cman » niedziela 05 lipca 2009, 00:33

Pajejek napisał(a):Musimy czekać na pojazd niebieski aż ruszy. A wynika to z art. 26 ust. 3 pkt 2

Ale on nie ruszy... z tego samego powodu :)
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez revivee » niedziela 05 lipca 2009, 00:35

aha... a jeśli tego niebieskiego samochodu by nie było, to pomarańczowy może jechać gdy pieszy wejdzie na drugi pas?

"Kierującemu pojazdem zabrania się omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu"
Dzieki za przypomnienie, o ten przepis mi wlaśnie chodziło.

Odnosząc się do tej sytuacji, w takim przypadku
Obrazek

też musimy czekać aż zielony ruszy, nie mozemy ominąć zielonego bo ten przepuszcza pieszych? w praktyce wątpie czy w tej sytuacji ktoś by jeszcze czekał :)
Ostatnio zmieniony niedziela 05 lipca 2009, 01:07 przez revivee, łącznie zmieniany 5 razy
revivee
 
Posty: 101
Dołączył(a): niedziela 03 maja 2009, 13:46

Postprzez Pajejek » niedziela 05 lipca 2009, 00:36

cman napisał(a):Ale on nie ruszy... z tego samego powodu :)
No to cóż, to sobie poczekamy :wink: .
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.
Cyceron.
Avatar użytkownika
Pajejek
 
Posty: 516
Dołączył(a): niedziela 26 kwietnia 2009, 22:41
Lokalizacja: Łódź

Postprzez scorpio44 » środa 08 lipca 2009, 14:53

Żarty żartami, ale Cman zwrócił tutaj uwagę na kolejną nieprecyzyjność przepisów.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez albin » środa 08 lipca 2009, 17:09

Muszą ruszyć razem i jechać z podobną prędkością, wtedy nikt nikogo nie ominie i nie wyprzedzi, jak już to dopiero za przejściem.
albin
 
Posty: 387
Dołączył(a): niedziela 29 października 2006, 21:42

Postprzez Pajejek » środa 08 lipca 2009, 19:31

scorpio44 napisał(a):Żarty żartami, ale Cman zwrócił tutaj uwagę na kolejną nieprecyzyjność przepisów.
Być może. Jest pewna nieścisłość z tym się zgodzę. Bo np. po co mam czekać jeżeli przepuściłem pieszego i on znajduje się już daleko ode mnie? Rozumiem wątpliwości moich przedmówców. Nie mniej jednak omijać przed przejściem mi nie wolno. Ale czy to oznacza, że jeden i drugi pojazd mają stać kiedy pieszy dawno już zniknie za horyzontem? No nie. Art. 26.3.2 mówi o omijaniu pojazdu, który zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu. Jeżeli ten warunek zniknie to możemy ruszyć i przejechać obok stojącego (i czekającego nie wiadomo na co) pojazdu.
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.
Cyceron.
Avatar użytkownika
Pajejek
 
Posty: 516
Dołączył(a): niedziela 26 kwietnia 2009, 22:41
Lokalizacja: Łódź

Postprzez wiolamala » piątek 10 lipca 2009, 20:44

ja wczoraj miałam egzamin i czekałam jak osioł aż pieszy zejdzie z pasów. Też byłam uczona,że pieszy może sie nagle wrócić...No ale egzaminator potraktował to jako błąd. Egzamin całe szczeście zdałam
wiolamala
 
Posty: 2
Dołączył(a): piątek 10 lipca 2009, 20:33

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 75 gości