przez abibi » piątek 09 kwietnia 2010, 06:50
przez piotrekbdg » piątek 09 kwietnia 2010, 10:05
a zarazem oczywistego przekonania, ze osoba egzaminowana jest w stresie.. a stres powoduje, ze taka osoba np parkuje miedzy samochodami i bedąc pod wrażeniem własnego sukcesu zapomina iz pojazd znajduje sie na biegu puszcza sprzegło..
podobnie zreszta jest, jeżeli postój na czerwonym ma byc dluższy, z podobnego powodu wskazany jest reczny...
ponadto nie raz bywa, iż poziom parkingu czy jezdni jest nie całkiem poziomy co spowoduje ze pojazd po zaparkowaniu lub na czerwonym pozostawiony na "luzie" po prostu sie zacznie staczac, a jak wiemy samoistne stoczenie sie pojazdu to niezdany egzamin...
domyslam sie, ze to co napisalem zalezy od miasta egzaminowania, u nas w Klodzku bez doskonale opanowanego i naturalnie uzywanego recznego zdanie egzaminu jest niemozliwe ze względu na powszechnosc gór i górek...
jest to dodatkowy sposob jak sie domyslam na pewnośc jazdy osoby egzaminowanej i z tego wzgledu sa te plusy dodatnie...
przez abibi » piątek 09 kwietnia 2010, 11:47
przez piotrekbdg » piątek 09 kwietnia 2010, 12:20
przez Carrotka » czwartek 13 maja 2010, 23:24
Tarpat napisał(a):Czekamy aż egzaminator zawoła nas na górkę.
Podjeżdżamy zaciągamy ręczny. Gaz w okolicach 2000-3000 obrotów, puszczamy powoli sprzęgło aż wyczujemy że samochód zaczął brać i puszczamy ręczny.
przez lith » czwartek 13 maja 2010, 23:37
przez Carrotka » piątek 14 maja 2010, 00:00
przez lith » piątek 14 maja 2010, 00:37
przez Carrotka » piątek 14 maja 2010, 01:45
przez brum_brum » piątek 14 maja 2010, 23:07