Wrażenia po egzaminie. Pytania.

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez ixi25 » wtorek 06 lipca 2010, 00:43

disaster napisał(a):A co to jest odpowiednia prędkość?
Ktoś kiedyś poetycko napisał, że w zakręt można wejść z każdą prędkością, ale nie z każdą można go opuścić po torze jaki założył projektant drogi :)


No właśnie!

Umówmy się, że człowiek który dotarł na egzamin umie poruszać się samochodem, ale raczej nie umie jeździć.
A skoro ktoś nie umie jeździć to i nie umie ocenić właściwie zagrożeń wynikających z tego co robi, tak więc Twoje oburzenie kolego ixi jest troszke na wyrost chyba :)


Ale tak nie powinno być! Oburzam się z tego względu, że takie sytuacje mogą zagrażać innym, także mnie. Nie chciałbym spotkać na drodze osoby, która ma tor kolizyjny w kierunku mojego pojazdu. Będąc nawet w Truck-u i patrząc później na "mięso mielone" oraz biorąc udział w "czynnościach". O osobówce lub jednośladzie nie wspominam.
http://www.youtube.com/watch?v=aYSixusn ... r_embedded

http://etransport.pl/film840.html

Doświadczenie z egzaminem - 5podejść.
Doświadczenie za kierownicą - ponad 500000 km oraz 17 krajów EU.
ixi25
 
Posty: 523
Dołączył(a): wtorek 18 maja 2010, 00:18
Lokalizacja: EU

Postprzez disaster » wtorek 06 lipca 2010, 00:53

Wiem doskonale o czym mówisz, bo się spotkałem dwa lata temu na czołówce z fanem piosenki, kiedy znajdziemy się na zakręcie.

Co prawda droga osiedlowa więc i prędkości niewielkie, ale miło nie było.

Niestety system nauczania i egzaminowania jest taki jaki jest:
Uczy się kursantów jak zdać egzamin, a nie jak jeździć.
Zero fizyki, zero mechaniki, a jak człowiek nie ma pojęcia o tym jakie siły działają na auto na zakręcie, to jakim cudem ma przewidzieć jak się auto zachowa?
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Postprzez ixi25 » wtorek 06 lipca 2010, 01:01

disaster napisał(a):Niestety system nauczania i egzaminowania jest taki jaki jest:
Uczy się kursantów jak zdać egzamin, a nie jak jeździć.
Zero fizyki, zero mechaniki, a jak człowiek nie ma pojęcia o tym jakie siły działają na auto na zakręcie, to jakim cudem ma przewidzieć jak się auto zachowa?

Nie wiem czy kojarzysz, ale już się na tym forum wypowiadałem o szkoleniu na prawo jazdy, bo też tego nie pochwalam.
Obecny system nie uczy tego co powinien. A efekty wychodzą na drodze. Obecnie egzamin to błahostka! A i tak większość ma z nim problemy. I oczywiście nie wiedzą dlaczego tak jest. Wolą zwalać winę na egzaminatorów, niż pomyśleć co robią źle!
http://www.youtube.com/watch?v=aYSixusn ... r_embedded

http://etransport.pl/film840.html

Doświadczenie z egzaminem - 5podejść.
Doświadczenie za kierownicą - ponad 500000 km oraz 17 krajów EU.
ixi25
 
Posty: 523
Dołączył(a): wtorek 18 maja 2010, 00:18
Lokalizacja: EU

Postprzez pokerzysta90 » wtorek 06 lipca 2010, 01:05

Bez przesady. 30 godzin wyjeździłem i żadnego zagrożenia nie sprawiłem.

Na egzaminie się zdenerwowałem i dlatego ta jazda była niepewna, bo zamiast zredukować bieg wolałem przejechać na trójce i się skoncentrować na tym, żeby jechać idealnie swoim pasem ruchu.

Następny raz już tych błędów nie popełnię. Będę jechał wolniej i jeszcze dokładniej. Bardziej martwią mnie 2 rzeczy:
1. Wyczuć idealny moment do startu(żeby nie wymusić, ale też nie tamować ruchu). Wiele się słyszy od ludzi jak to zostali "niesłusznie oblani" za wymuszenie, a samochód był jeszcze daleko.
2. Gasnący silnik. Co z tego, że by mi się nawet udało zdać prawko, jak później sam bym jeździł i by mi gasł na zatłoczonym skrzyżowaniu. Wtedy by był większy stres niż na egzaminie.

Ostatnio jechałem o 16:19-17:00. Teraz jestem umówiony na 10. Mam nadzieję, że będzie mniejszy ruch i mniejsze prawdopodobieństwo wymuszenia :).
pokerzysta90
 
Posty: 20
Dołączył(a): czwartek 17 czerwca 2010, 12:44

Postprzez ixi25 » wtorek 06 lipca 2010, 01:11

pokerzysta90 napisał(a):Bez przesady. 30 godzin wyjeździłem i żadnego zagrożenia nie sprawiłem.

Tylko 30 to śmiesznie mało.

Wiele się słyszy od ludzi jak to zostali "niesłusznie oblani" za wymuszenie, a samochód był jeszcze daleko
.

ixi25 napisał(a):Tak, ale to jest to powtarzanie, te idiotyczne plotki. "Ja słyszałam", a nie "ja widziałam".
Bzdury wyssane z palca, albo i nawet z dupy. Zwykłe straszenie, sianie zamętu i robienie z egzaminatorów, potworów. A później na egzaminie "stres", bo te potwory ulewają za pierdoły.
Jedna prosta zasada: "Nie sprawdziłeś czegoś, sam/sama, to nie powtarzaj!"


2. Gasnący silnik. Co z tego, że by mi się nawet udało zdać prawko, jak później sam bym jeździł i by mi gasł na zatłoczonym skrzyżowaniu. Wtedy by był większy stres niż na egzaminie

Gasnący silnik, a stwarzanie zagrożenia to są raczej dwie różne rzeczy. I tego specjalnie nie neguję
http://www.youtube.com/watch?v=aYSixusn ... r_embedded

http://etransport.pl/film840.html

Doświadczenie z egzaminem - 5podejść.
Doświadczenie za kierownicą - ponad 500000 km oraz 17 krajów EU.
ixi25
 
Posty: 523
Dołączył(a): wtorek 18 maja 2010, 00:18
Lokalizacja: EU

Postprzez disaster » wtorek 06 lipca 2010, 01:14

Twój instruktor zadbał o to :P Między innymi taka jego rola.

Jeżdżąc samodzielnie niejednokrotnie będziesz stresował się bardziej, tak więc trzeba nauczyć się panowania nad emocjami.

1. To jest akurat dość nieskomplikowane - musisz mieć tyle czasu na manewr, żeby auto na tor kolizyjny z którym wchodzisz nie było zmuszone do hamowania. Wyczucie przyjdzie wraz z doświadczeniem.
A jak Cię niesłusznie obleją to jest instytucja odwołania.

2. Silnik sam nie gaśnie, ale w przypadku nowego auta nawet długoletnim kierowcom się to zdarza. Zazwyczaj po 15 minutach mija :) Do prowadzenia samochodu trzeba się przyzwyczaić i nauczyć się tego.
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Postprzez ixi25 » środa 07 lipca 2010, 23:26

http://www.youtube.com/watch?v=aYSixusn ... r_embedded

http://etransport.pl/film840.html

Doświadczenie z egzaminem - 5podejść.
Doświadczenie za kierownicą - ponad 500000 km oraz 17 krajów EU.
ixi25
 
Posty: 523
Dołączył(a): wtorek 18 maja 2010, 00:18
Lokalizacja: EU

Postprzez lith » czwartek 08 lipca 2010, 00:23

Bo powinien na kursie przećwiczyć jazdę po mokrym asfalcie samochodem z tylnym napędem? czy nie załapałem?
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez szerszon » czwartek 08 lipca 2010, 00:56

ixi25 napisał(a):Tylko 30 to śmiesznie mało.
No to co się czepiasz :D
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Postprzez ixi25 » czwartek 08 lipca 2010, 01:22

szerszon napisał(a):
ixi25 napisał(a):Tylko 30 to śmiesznie mało.
No to co się czepiasz :D


Jak to się czepiam??
http://www.youtube.com/watch?v=aYSixusn ... r_embedded

http://etransport.pl/film840.html

Doświadczenie z egzaminem - 5podejść.
Doświadczenie za kierownicą - ponad 500000 km oraz 17 krajów EU.
ixi25
 
Posty: 523
Dołączył(a): wtorek 18 maja 2010, 00:18
Lokalizacja: EU

Postprzez pokerzysta90 » środa 14 lipca 2010, 11:54

Dzisiaj mialem drugą próbę. Było mniej błędów technicznych, ale znowu oblałem. Już mi się nie chce podchodzic do następnych prób. Egzamin trwał 38 minut. Znowu nie zdążyłem jeszcze zaliczyć żadnego parkowania. Jedyne co pocieszające, że nie zgasł mi ani razu.

A oblałem przy skręcaniu w lewo na światłach tam gdzie trzeba przepuścić tych z naprzeciwka. Przepuściłem ich, ale zanim dojechalem do pasów zapalilo się zielone pieszym. Niestety jakaś babcia wyszła jedną nogą na pasy.

Wiadomo. Mój błąd. Mogłem się zatrzymać, ale mam pytanie. Jeżeli piesi mieli zielone, a nikt by nie wyszedł na jezdnię to też bym oblał?
pokerzysta90
 
Posty: 20
Dołączył(a): czwartek 17 czerwca 2010, 12:44

Postprzez ixi25 » środa 14 lipca 2010, 12:05

Bez porządnego przygotowania możesz sobie podchodzić do egzamin paręnaście razy. Weź się w garść i się przygotuj do niego. Nikt nie powiedział, że 30 godzin wystarczy i, że nie można dalej się szkolić.
http://www.youtube.com/watch?v=aYSixusn ... r_embedded

http://etransport.pl/film840.html

Doświadczenie z egzaminem - 5podejść.
Doświadczenie za kierownicą - ponad 500000 km oraz 17 krajów EU.
ixi25
 
Posty: 523
Dołączył(a): wtorek 18 maja 2010, 00:18
Lokalizacja: EU

Postprzez piotrekbdg » środa 14 lipca 2010, 12:26

Wiadomo. Mój błąd. Mogłem się zatrzymać, ale mam pytanie. Jeżeli piesi mieli zielone, a nikt by nie wyszedł na jezdnię to też bym oblał?


Nie.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez pokerzysta90 » środa 14 lipca 2010, 12:27

ixi25 napisał(a):Bez porządnego przygotowania możesz sobie podchodzić do egzamin paręnaście razy. Weź się w garść i się przygotuj do niego. Nikt nie powiedział, że 30 godzin wystarczy i, że nie można dalej się szkolić.


Nie wiem co twoja wypowiedź ma wspólnego z moim pytaniem. Bym mógł sobie wziąć 1000 dodatkowych godzin i bym popełnił ten sam błąd.

Poza tym jak nie zdam trzeci raz to będę zmuszony do jakiegoś kursu doszkalającego


piotrekbdg napisał(a):
Wiadomo. Mój błąd. Mogłem się zatrzymać, ale mam pytanie. Jeżeli piesi mieli zielone, a nikt by nie wyszedł na jezdnię to też bym oblał?


Nie.


Czyli mogę powiedzieć, że miałem trochę pecha ? :)
pokerzysta90
 
Posty: 20
Dołączył(a): czwartek 17 czerwca 2010, 12:44

Postprzez ixi25 » środa 14 lipca 2010, 12:33

pokerzysta90 napisał(a):Nie wiem co twoja wypowiedź ma wspólnego z moim pytaniem. Bym mógł sobie wziąć 1000 dodatkowych godzin i bym popełnił ten sam błąd.

Tu się mylisz. Dlaczego miałbyś popełniać ten sam błąd??
http://www.youtube.com/watch?v=aYSixusn ... r_embedded

http://etransport.pl/film840.html

Doświadczenie z egzaminem - 5podejść.
Doświadczenie za kierownicą - ponad 500000 km oraz 17 krajów EU.
ixi25
 
Posty: 523
Dołączył(a): wtorek 18 maja 2010, 00:18
Lokalizacja: EU

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 57 gości